• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto: mniej niż 7 tys. osób bez pracy

mb
2 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Czy to prawda, że dziś nie pracują tylko ci, którzy nie chcą. Patrząc na Trójmiasto nie trudno jest w to uwierzyć. Obraz ten zmienia się, gdy spojrzy się szerzej - na całe województwo pomorskie.



Sopot wciąż króluje w Polsce, jako miasto o najniższym poziomie bezrobocia (1,5 proc.), niewiele gorzej pod tym względem wiedzie się Gdyni (1,8 proc.) i Gdańskowi (2,4 proc.). Te niskie, choć niewiele mówiące liczby, przekładają się na konkretną ilość osób niepracujących. I tak w Sopocie bezrobotnych jest zaledwie 268 osób, w Gdyni 1810 i w Gdańsku 4695.

Na przeciwległym biegunie plasuje się powiat starogardzki. Tutaj aż 6722 osoby nie mają aktualnie zatrudnienia, co daje prawie 17 proc. bezrobocia. Ale to i tak o 7,5 proc. mniej niż jeszcze w czerwcu.

Drugi w tej niechlubnej hierarchii jest powiat bytowski. Tam liczba niepracujących jest niższa, jednak procentowo daje to wyższy wynik, bo aż 20,8 proc.

Co ciekawe, o ile w Gdańsku i Sopocie bezrobocie w lipcu spadało (odpowiednio o 4,5 i 3,6 proc.) o tyle Gdynia zanotowała niewielki wzrost liczby niepracujących (0,2 proc.)

W całym województwie pomorskim w lipcu br. zgłoszono 8106 ofert pracy, to o ponad 700 więcej niż miesiąc wcześniej. Skorzystało z nich około 2,3 tys. osób. Liczba bezrobotnych kobiet choć spadła, to i tak nadal wynosi ponad 44 tys. na około 68 tys. niepracujących ogółem.

Najmniejszy odsetek bezrobotnych zanotowano wśród osób, które ukończyły szkołę wyższą, a nie skończyły 27 roku życia (515). Najwięcej niepracujących pochodzi spośród osób bez wykształcenia średniego: jest ich aż 41,5 tys.

Od ponad półtora roku, z małymi wyjątkami, województwo pomorskie plasuje się poniżej linii bezrobocia krajowego. Obecnie w Polsce wynosi ono 9,4 proc., u nas 8,6 proc.
mb

Opinie (167) 6 zablokowanych

  • Jakie 1200?

    Ja po studiach (po V roku, dyplomu jeszcze nie napisałem bo mi się nie chce), dostałem 1800 na stażu 3 mies. Staż się skończył i dostałem 2800, jak przyniosę dyplom dostanę więcej.

    • 0 0

  • Bezrobocie.... (1)

    Sopot jest śmieszny ,jeżeli wogóle wykazuje bezrobocie. Przecież wszyscy z nich zabierają miejsca pracy Gdańszczanom , podobnie jak mieszkańcy Gdyni pracują w Gdańsku. Wygnać Spoocian i Gdynian do siebie a wtedy w Gdańsku wogóle nie będzie bezrobocia.

    • 0 0

    • wygnać gdańzczan, rumian, redzian i wejherowanian z gdyni i bezrobocie będzie ujemne

      • 0 0

  • Trójmiasto: mniej niż 7 tys. osób bez pracy (1)

    Do Autorów tych bzdetów: to dlaczego tyle osób poszukuje pracy
    młodzi :nauczyciele ( świetlicy, przedszkola), inżynierowie
    ( budownictwa lądowego, morskiego), ekspedientki, sekretarki.....
    Wszędzie potrzebują do 28lat lub od 45lat/ emerytki.
    Nie chciało misię wymieniać wszystkich zawodów, sama poszukuję pracy od lutego i własnie jestem zarejestrowana w urzędzie pracy a on wcale nie pomaga w znalezieniu pracy a wręcz utrudnia.
    Są ogłoszenia ale: dla małolat 25 lat, musibyć anorektyczką- sklep;
    ja jako nauczycielka spotykałam się z ogłoszenami: 25lat z 7lat stażu umiejętnośi wymienionych 4 prawojazdy a to wszystko do punktu opieki za brutto 700zł a jeszcze ma być osoba " szlejąca" za dziećmi, dostępna wgodzinach rannych i wieczornych.

    • 0 0

    • tylko nieudacznicy nie mogą znaleźć pracy

      I osoby, które poszły na "łatwe studia" żeby się nie przemęczać i nie marnować młodości na naukę.
      Nie słyszałem o inżynierach budownictwa nie mogących znaleźć pracy, nawet studenci V roku i absolwenci są masowo ściągani przez rynek.

      • 0 0

  • Smutniaki - narzekaki

    Jak wam sie nie podoba to: a)nauczcie się spawać albo murować, b) skończcie studia techniczne, c)jedźcie na wyspy albo do australii

    Jeśli te i inne wyjścia komus nie odpowiadają to niech zamilknie.

    • 0 0

  • obserwujacy stocznie

    tak tak;) chwalcie sie poki czas. zgarnajcie premie za likwidacje bezrobocia poki daja. I spieszcie sie bo po 12 wrzesnia juz tego nie bedziecie mogli zrobic;)

    • 0 0

  • To się napracują w tym urzędzie obsługująć 7 tys. osób

    • 0 0

  • Ciekawe.. (2)

    Szukam pracy od 3 msc i nic konkretnego nie moge znalesc... nie mam wyksztalcenia wyzszego tylko mature i ukonczoną policalną szkólke :) mam dziecko i troche mi trudniej... szukam czegos co bede robila w tygodniu a wszedzie gdzie bylam na rozmowach chca osob dyspozycyjnych najlepiej 24 h na dobe :(( Nie dam rady pracowac w weekendy bo nie mam wtedy co zrobic z dzieciakiem...
    Ktos tu napisal ze w Gdansku wszyscy zarabiaja powyze 2 tys.... pzewaznie jak sie slyszy to to jest jednak ponizej tej 2...
    Do d.. te statystyki...

    • 0 0

    • a co chcesz robić bez wykształcenia wyższego? (1)

      ktoś musi być robolem bez szkoły

      • 0 0

      • Skończyły się czasy paniska po studiach. I oby nigdy nie wróciły. Magister jego mać..

        • 0 0

  • (2)

    mam 25 lat pierwszą pracę zacząłem mając 18 lat z podstawowym wykształceniem zarabiałem trochę ponad 1000 zł 7 lat temu to było petarda dla chłopaka w moim wieku pracowałem dlatego że znałem już pojęcia sieci komputerowych i montażu okablowania.
    Następną pracę znalazłem bez problemu praca w biurze przy komputerze 1300 na ręke.
    potem przez 3 miesiące w domu i znalazłem prace jako monter urządzeń dźwigowych na początku jako pomocnik nie wiedziałem o tym nic ale że mi się to spodobało to szybko się wszystkiego nauczyłem.
    Zarabiałem od 2000 do 10000 z wyjazdami za granicę.
    Teraz prowadzę własną działalność ze skończoną maturą.

    Nie potrzebowałem wykształcenia, nie miałem znajomości, a dzięki temu co potrafię i tym że się starałem znajdywałem pracę bez problemu.

    Najwięcej marudzą i narzekają Ci co nic nie robią tylko leżą w domu i czekają aż praca ich sama znajdzie. Machlując ogłoszenia i wybrzydzając przy tym nie posiadając żadnych umiejętności.

    wszyscy moi znajomi którzy coś potrafią i rzetelnie pracują zarabiają grubo ponad 2 koła leserzy i inne batony dla których przyjście na kacu do pracy jest na początku dziennym najmniej zarabiają gówno potrafią a najwięcej narzekają

    • 0 0

    • Święte słowa! (1)

      Absolutna, 100%-prawda. Tydzień temu była u mnie ekipa remontowa - nie wyglądali mi na "magistrów" (hehe, tak drą gęby tutejsze "magistry", tylko pewnie zapomnieli że są po Wyższej Szkole Lansu i Bałnsu przy Akademii Paznokcia :) ), wykonywali robotę prostą, której każdy się może nauczyć - ale, niestety, kluczowe słowo to NAUCZYĆ SIĘ, prawda? A to wymaga wysiłku... A wysiłek, wszystkim "magistrom" nie w smak... A ekipa o której mówiłem bez przerwy odbierała telefony od klientów, i terminów, nawet na najprostsze i najszybsze roboty, bliżej niż miesiąc-dwa naprzód nie mają. Może się biznes kręcić, widocznie!

      Zresztą, w Biedronce na kasie dają minimum 1800!

      • 0 0

      • 1800 brutto, baranie.

        • 0 0

  • ja chcę pracować

    Od trzech miesięcy jestem w PUP w Gdyni, mam nawet tę urzedową jałmużne, chcę pracować ale mam 52 lata i praca dalej jest po znajomości, szukam pracy biurowej.

    • 0 0

  • Mmm, powiat starogardzki :) (1)

    Tamże mieści się nasza, werbująca jak na razie uparcie noc i dzień, fabryka. Płacimy wcale niezgorzej (szczególnie jak na warunki mieszkańców kociewskiej dżungli!) - i nie, nie straciłem kontaktu z rzeczywistością, wiem ile kosztuje masło a ile nowy samochód, uprzedzając durne uwagi niektórych sfrustrowanych nierobów. W dodatku przestrzegamy prawa pracy, płacimy jak w zegarku na czas (urok kapitału zagranicznego - wiadomo, polski "byznesmen" jak łaskawie spóźni się tylko miesiąc, to już praktycznie zasłużył na "gazele biznesu" i "bobra uczciwości").

    Ale jakoś nikomu pracować się nie chce, a z tych co przychodzą, hehe, połowa pierwszego dnia ucieka - "CO, TRZEBA PRACOWAĆ?!", słychać tylko ich wrzaski, przerywane czknięciami po dwóch "Voltach" spożywanych każdego ranka, oraz znaczną ilością słów za których cytowanie tutaj mogłaby mnie usadzić portalowa cenzura.

    Niektórym chyba się troszeczkę od brytyjskiej wellfare/komunistycznych korzeni w pustych łbach poprzewracało.... Robota ma być blisko, płatna jak dyrektorska, lekka, łatwa, nieobowiązkowa.

    Coś jeszcze, Jaśnie Panowie i Panie? :)

    • 0 0

    • wiesz co mądralo
      Pracuję od 30 lat, nawet niewykorzystywałam urlopów macierzyńskich jak dzieci były małe,a teraz nie mam pracy.I nie wybrzydzam.Mamstudia, dużedoświadczenie i wiedzę, ale nadal to za mało. Omnibusem nie jestem, mój grzech to, że nie mam 25 lat
      JD

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane