• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejska komunikacja bez promili?

Krzysztof Koprowski
8 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Mgła jest niewielkim zagrożeniem dla życia pasażerów i innych uczestników ruchu w porównaniu z nietrzeźwym kierowcą. Mgła jest niewielkim zagrożeniem dla życia pasażerów i innych uczestników ruchu w porównaniu z nietrzeźwym kierowcą.

Po śmiertelnym wypadku spowodowanym przez łódzkiego pijanego motorniczego oraz wcześniejszym, spowodowanym przez nietrzeźwego kierowcę wypadku w Kamieniu Pomorskim, sprawdzamy jak podobnym sytuacjom zapobiegają najwięksi przewoźnicy komunikacji miejskiej w Trójmieście.



Dzięki nowym alkomatom, które błyskawicznie badają stan trzeźwości, codziennie kontrolowani są wszyscy kierowcy PKM Gdynia. Dzięki nowym alkomatom, które błyskawicznie badają stan trzeźwości, codziennie kontrolowani są wszyscy kierowcy PKM Gdynia.

Co byś zrobił(a), mając podejrzenia, że kierujący pojazdem komunikacji miejskiej jest nietrzeźwy?

Kontrola kierowców, motorniczych i załóg pociągów nie jest niczym nowym i nadzwyczajnym u trójmiejskich przewoźników. To stała procedura, która obowiązuje od lat.

- Za każdym razem, gdy dyspozytor ma chociaż cień wątpliwości co do stanu pracownika, ma obowiązek sprawdzić jego trzeźwość alkomatem lub specjalnym testem na wykrycie narkotyków. Dodatkowo prowadzimy wyrywkowo każdego dnia kontrole ok. 60-70 kierowców oraz 20-30 motorniczych. Ich stan sprawdza się też na trasie przez Zespół Utrzymania Ruchu - mówi Krzysztof Wojtkiewicz, główny specjalista ds. eksploatacji w ZKM Gdańsk.

Jakie są efekty takich kontroli? Na ok. 500 kierowców i 300 motorniczych ZKM Gdańsk, w ubiegłym roku złapano siedem osób, które stawiły się do pracy w stanie nietrzeźwym. Zostały one natychmiast zwolnione.

- Żaden z naszych kierowców lub motorniczych nie spowodował wypadku, kolizji ani innej niebezpiecznej sytuacji związanej z bezpieczeństwem pasażerów pod wpływem alkoholu, a badania na jego obecność w organizmie są obowiązkowo przeprowadzane w takich sytuacjach - dodaje Wojtkiewicz.

Dużo lepiej prezentują się statystyki Szybkiej Kolei Miejskiej oraz Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni, przy czym należy mieć na uwadze zdecydowanie mniejszą liczbę pracowników. W PKM zatrudnionych jest 220 kierowców na pełen etat oraz ok. 30 na 1/8 etatu. W SKM pracuje natomiast 140 maszynistów.

- U nas nie ma jakiejkolwiek możliwości, by na trasę wyruszył nietrzeźwy kierowca. Pod koniec ub. r. zakupiliśmy alkomaty, które pozwalają błyskawicznie zbadać trzeźwość kierowców, dzięki czemu takiemu testowi poddajemy codziennie każdego z nich przy wydawaniu dokumentów przez dyspozytora - informuje Kazimierz Gałkiewicz, prezes zarządu PKM Gdynia, największego przewoźnika w tym mieście.

Również przed wprowadzeniem nowych alkomatów, kiedy kontrolowano wyrywkowo pracowników, nie odnotowano żadnego przypadku, by do pracy stawił się kierowca w stanie stanowiącym zagrożenie dla życia pasażerów i innych uczestników ruchu. W Gdyni nie zdarzyło się, by nietrzeźwy kierowca naraził na szwank życie pasażerów i innych uczestników ruchu.

- Zapobiegawczo na potencjalne karygodne zachowania działa też monitoring, którym objętym jest również kabina kierowcy - zwraca uwagę Gałkiewicz.

Szybka Kolej Miejska kontroluje ok. 40 proc. z ok. 50 maszynistów, którzy rozpoczynają swoją służbę w danym dniu. Dodatkowo badani są też kierownicy pociągów oraz inne osoby biorące udział w prowadzeniu i zarządzaniu ruchem na szlaku kolejowym.

- Stosujemy profesjonalne alkomaty, które co ok. pół roku sprawdzamy i kalibrujemy, aby nie było wątpliwości z wynikami. Dlatego też od lat nie było przypadków, by do pracy stawił się nietrzeźwy pracownik lub by taka osoba przyczyniła się do niebezpiecznej sytuacji - zapewnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.

Gdy kierowca sprawia wrażenie osoby pijanej...

Jeżeli mamy wątpliwości co do stanu trzeźwości prowadzącego pojazd, możemy zgłosić zaistniałą sytuację bezpośrednio organizatorowi komunikacji miejskiej, podając najlepiej: numer linii, czas podróży, kierunek docelowy, numer taborowy pojazdu oraz - w miarę możliwości - numer służbowy kierowcy.

Dane kontaktowe znajdziemy na stronach internetowych Szybkiej Kolei Miejskiej, Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku oraz Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

Miejsca

Opinie (138) 3 zablokowane

  • SKM

    Więcej stoi niż jeździ,to im nie grozi jakaś większa tragedia,nawet po %

    • 5 1

  • Można jeździć

    Niektórzy są chorzy i muszą w dzień wypić cwiartke co nie czyni ich pijanych a spokojnych, także nie róbmy jakiś jaj. Myślę, że każdy raz na jakiś czas prowadzi po wypiciu, ale jeśli dobrze się czuje i żona mówi, że aż tak źle nie jest to można jeździć. Jak posłowie mogą z imutetem to my ich płatnicy tez możemy. Głowa do góry!

    • 1 17

  • Każdy mówi że "u nas to niemożliwe" - test powinien być normą a nie "gdy dyspozytor nabierze podejrzeń" (1)

    ...dyspozytor ma kierowac ruchem czy bawić się w psychologa-lekarza-zwiadowcę?

    • 1 2

    • a co robi dyspozytor jak złapie pijanego kierowcę kolegę ?

      - mówi idź do domu weź urlop na żądanie ja napisze że dzwoniłeś i miałeś grypę żołądkową ... a jutro napijemy się razem ... jaki szef taka polityka ...

      obłuda ciśnie się z tego materiału och ... a życie zabija niewinnych ludzi

      • 0 3

  • Przepraszam za idiotę z Łodzi .

    Jako kierowca ZKM bardzo się cieszę , że wszystkim na sercu leży bezpieczeństwo pasażerów . Pijaków za kółkiem powinno się tępić czy to w autobusie czy w prywatnym aucie . Tylko , dlaczego tylu pasażerów chleje w autobusie piwko , często wymiotuje itd. . A często piją piwo rano - jadąc do pracy . I na to nikt nie reaguje . To smutne . Na Nowy Rok życzę pasażerom więcej kultury , która kierowcom na pewno się udzieli . Pozdrawiam.
    P.S. Pijak za kółkiem jest reprezentantem całego społeczeństwa , Prawda ? Wystarczy poczytać ilu pijaków łapie policja w weekendy i święta . I to nie w ZKM.

    • 29 1

  • motorniczych...

    Motorniczych z Gdańska trzepać a w szczególności taką małą motorniczą...

    • 2 6

  • Dyspozytor powinien badać - każdego

    bez względu na optyczną weryfikację. Nie po każdym widać ilość promili. Prosty zabieg, ale skuteczny

    • 3 1

  • Panie Wyszomirskii ! (2)

    Życzył bym sobie aby gdyńska komunikacja była bez promili.
    Tymczasem mimo wyraźnego zakazu przewożenia osób pod wpływem alkoholu w środkach komunikacji miejskiej, na porządku dziennym a zwłaszcza nocnym jest podróżowanie z odrażającymi typami. Ja płacę za bilet i nie życzę sobie podróżować w takich warunkach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

    • 7 3

    • (1)

      To jeden z wielu paradoksów komunikacyjnych. Nie wolno prowadzić własnego samochodu pod wpływem, regulaminy zkm i ztm zabraniają podróży osobom pod wpływem, do taksówki też możesz na dobrą sprawę nie zostać wpuszczony. Zostaje tylko po pijaku poruszać się z buta, ale i w ten sposób możesz stworzyć zagrożenie na drodze...no i jak tu wypić poza domem?

      • 4 0

      • olo

        ale co Ty mówisz to są najlepsi wyborcy - pijani brudni śmierdzący - elektorat to elektorat a wybory idą trzeba inwestować w ludzi którzy postawią krzyżyk - jeśli nie będziemy ich ruszać każdy powie GDYNIA przyjazna dla ludzi - nie tylko poukładanych ale i tych pijanych - przyzwolenie z miasta jest

        • 0 2

  • to wszystko chwilowe

    czemu w Polsce jest tak że jak coś się stanie to dopiero robią takie działania? pijani kierowcy jeżdżą nie od dziś przecież. Teraz wzmożone kontrole dopiero??
    Jak wybuchł gaz w hotelowcu robili kontrole instalacji, jak ktoś się zaczadził to robili kontrole układów wentylacji. Zarwały się balkony robili kontrole itp itd. Ciekawe co teraz musi się stać żeby w końcu ktoś za coś zaczął brać odpowiedzialność. Ludzie ginął , zostają kalekami ale to znowu wszystko na chwilę....:(

    • 5 0

  • (1)

    Jak jadę gdańskimi autobusami to często mam wrażenie, że kierowca jest nawalony. Przejeżdżanie na czerwonym świetle to normalka.

    • 5 11

    • A to podobnie jak w osobówkach.

      • 3 1

  • Jak wiemy najwięcej procentowo mamy ofiar

    w wyniku zbyt szybkiej jazdy. Skoro padaja propozycje prawie ciągłego stanu kierowców to ja proponuję ciągłe monitorowanie prędkości samochodów osobowych.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane