• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie uczelnie zmieniają swoje władze

mr
28 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 21:21 (28 marca 2008)
We władzach trójmiejskich uczelni nastąpi zmiana warty. We władzach trójmiejskich uczelni nastąpi zmiana warty.

Wyborcza gorączka na trójmiejskich uczelniach wyższych. Kończą się trzyletnie kadencje rektorów i trzeba wybrać nowe władze.



Kandydatów na stanowisko rektora Akademii Medycznej w Gdańsku ogłoszono w piątek. Tego, który z pięciu kandydatów zastąpi prof. Romana Kaliszana (nie będzie startował ponownie, choć sprawuje obecnie pierwszą kadencję) dowiemy się 14 kwietnia.

Jego następcy będą musieli zmierzyć się z kryzysem w Akademickim Centrum Klinicznym. Wśród odważnych, którzy stanęli do wyborczej walki znaleźli się prof. Jacek Bigda (prorektor ds. rozwoju i współpracy międzynarodowej), dr hab. Piotr Czauderna (kierownik Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży AMG), hematolog prof. Andrzej Hellmann, prof. Janusz Moryś (obecnie dziekan Wydziału Lekarskiego) i prof. Andrzej Rynkiewicz (kierownik I Kliniki Chorób Serca).

Wybory na Politechnice Gdańskiej odbędą się już poniedziałek 31 marca. O programach pięciu kandydatów pisaliśmy już w środę. Przypominamy: o godność rektora ubiegają się profesorzy Piotr Dominiak (obecny dziekan Wydziału Zarządzania i Ekonomii), Waldemar Kamrat (z Wydziału Elektrotechniki i Automatyki), Henryk Krawczyk (dziekan Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki), Romuald Szymkiewicz (do tej pory prorektor ds. organizacji i rozwoju) oraz Krzysztof Wilde (dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska).

Tydzień później, bo 7 kwietnia poznamy nowe władze Uniwersytetu Gdańskiego. Dwóch kandydatów: prof. Jerzy Błażejowski i prof. Bernard Lammek pracuje obecnie na Wydziale Chemii, natomiast prof. Andrzej Stępniak wykłada na Wydziale Ekonomii. 31 marca odbędzie się otwarte zebranie przedwyborcze. Kandydaci będą odpowiadać na pytania w Centrum Konferencyjno-Dydaktycznym UG w Sopocie. Ich poglądy można poznać odwiedzając stronę internetową uczelni.

Pytany o ocenę kończącej się kadencji rektor UG prof. Andrzej Ceynowa odpowiada, że trudno mu komentować coś, w czym sam uczestniczył.

- Ocenę kadencji pozostawiam innym. Ja mogę tylko ocenić swoje zaangażowanie. Wydaje mi się, że nie zmarnowałem tego czasu i pokazałem, że warto mieć marzenia i je realizować. Uniwersytet zostawiam tak uporządkowany i z takim zabezpieczeniem finansowym jakie to tylko możliwe - mówi, dodając, że tradycja akademicka nie pozwala mu typować swojego następcy.

Na pozostałych uczelniach, choć oficjalnych list kandydatów jeszcze nie ma, także szykują się zmiany. Wybory na Akademii Sztuk Pięknych odbędą się 15 kwietnia, dwa dni później na Akademii Morskiej w Gdyni i 5 maja na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu.

Akademię Morską w Gdyni niektórzy mylą z Akademią Marynarki Wojennej. Ta druga jest jedyną trójmiejską uczelnią, na której wybory rektorskie się nie odbywają. Kierownictwo Akademii MW wyznacza bowiem minister obrony narodowej. Niespełna rok temu na tę funkcję desygnowany został kontradmirał Czesław Dyrcz.

Z kolei Akademia Muzyczna wybory ma juz za sobą. W lutym na drugą kadencję wybrano Bogdana Kułakowskiego.

Rektorem na polskiej wyższej uczelni publicznej można być maksymalnie przez dwie kadencje. Do tej pory trwały one trzy lata. Wydłużono je jednak i teraz rektorzy wybierani są na cztery lata przez elektorów. Tych z kolei wybierają spośród siebie pracownicy, studenci i doktoranci poszczególnych wydziałów. Ich liczba uzależniona jest od wielkości wydziału. Tuż po wyłonieniu, rektor elekt wskazuje elektorom swoich kandydatów na prorektorów i odbywa się głosowanie nad tymi kandydaturami. Nowi rektorzy wraz z prorektorami zaczną pełnić swoje obowiązki we wrześniu tego roku.
mr

Opinie (132) 6 zablokowanych

  • AMG (23)

    Nie za Politechnikę, bo ona funkconuje OK. Niech ktoś się weźmie za Akademię!!!!!!!!!!!! To będzie wyzwanie!
    Jest tylko jedna osoba, która W MIARĘ jest w stanie zrobić porządek ........ Prof. Moryś.

    • 0 0

    • Czauderna chyba lepszy od Morysia

      Nie znam bliżej ani jednego, ani drugiego ale program Czauderny i sposób prowadzenia jego strony internetowej) wydają mi się dużo ciekawsze od wszystkich innych. Wszystko jasne jak na dłoni a pytania od internautów- bardzo ciekawe.

      • 0 0

    • Marzy ci sie Stalin?

      Przeciez Morys od lat jest senacie. W dodatku jest prawa reka Kaliszana, w sprawach dotyczacych ACK.
      Chyba cos ci sie pokrecilo z ta mocna reka. Dobre rzady nie musza koniecznie oznaczac zamordyzmu. Chyba, ze uwazasz, ze AMG najpierw powinna cofnac sie do czasow Stalina bo do demokracji nie dorosla jeszcze.

      • 0 0

    • sugerujesz, że AMG już tylko do formaliny (15)

      się nadaje? :-)

      • 0 0

      • (13)

        do formaliny to może nie, bo żal troszkę. Ale źle jest, na prawdę źle tam się dzieje. Tylko mądra głowa, mądry menager może potrząsnąć tym systemem feudalnym. To jedyna szansa. Każda inna wybrana osoba poza Morysiem nie jest w stanie zrobić tam porządku.
        Prof. Moryś ma twardą łapę i mam nadzieję, że posunie kilka osoób ze stanowisk i zorobi tam rewolucję na wielką skalę. Trzymam kciuki!

        • 0 0

        • (10)

          błagam, nie Morys!!! Stawiam na jakiegos klinicyste (wreszcie!). Cenie Czauderne, ale mlody jest i nie jest profesorem. Wiec moze Rynkiewicz? Trzymam kciuki za Kardiologa!

          • 0 0

          • ?? (7)

            Chyba nie pamietasz jakim byl prorektorem ds dydaktyki, szkoda slow...

            • 0 0

            • A kiedy Moryś był prorektorem ds. dydaktyki??? (5)

              Chyba coś ci się pomyliło!!!

              • 0 0

              • (4)

                Nie, prof. Rynkiewicz....
                tak jak teraz prof. Hellmann nie jest dobrym Prorektorem ds. Nauki, jest za to swietny jako profesor w swojej klinice.

                • 0 0

              • (3)

                wlasnie, prof. Andrzej Hellmann jest klinicysta z dlugoletnim doswiadczeniem wiec moglby byc dobrym rektorem przy obecnej trudnej sytuacji szpitala AMG..

                • 0 0

              • (2)

                Nie sądzę, aby klinicysta nadawał się do rządzenia ucelnią. Oni nie sprawdzają sie jako dziekani, jako prorektorzy. Ze wszystkich kandydatów którzy stanęli do konkursu jedynie na stan obencny Prof. Moryś jest najlepszy. Nieodwołalnie.
                Jeśli chodzi o Prof. Hellmanna, to odpowiedzcie sobie na pytanie - jakim był Prorektorem. To samo tyczy się Prof. Bigdy, Rynkiewicza. Prof. Moryś jako dziekan sprawdził sie na piątkę z wyróżnieniem!!!! Jedynie nie umiem nic powidedzieć o Dr Czudernie, który nie jest z otoczenia Rektoratu. Może mógłby najpierw wykazać się jako Prorektor....

                • 0 0

              • (1)

                no ale slyszalem plotki, ze na prorektora Morys chcial Sloniewskiego, ktory wiadomo ze jest b.dobry nie tylko w tym co robi...gdzies czytalem ;)

                • 0 0

              • Dr Elephant na prorektora ds. klinicznych u Morysia ??

                • 0 0

            • Na pewno nie Moryś!!!!!!!

              • 0 0

          • (1)

            no chyba zartujecie ze Morys to dobry kandydat, gorszego nie widzialam

            • 0 0

            • a kto twoim zdaniem jest lepszy. Mówisz tak, bo cię oblał co? On nie oblewa tych, co się uczą. Ot, taka prawda........

              • 0 0

        • wybory (1)

          Moryś sam jest czescia ukladu panujacego na AMG, wiec nie ma opcji zeby wprowadził zamordyzm i zmienil cos sensownego, przeciez to wszyscy jego dobrzy znajomi a tu trzeba konkretne, niepopularne posuniecia wykonac... a Rynkiewicz jest wspanialym czlowiekiem ale poza tym malo skutecznym marzycielem niestety:/ doc Czauderna to jedyna osoba nie umoczona w ukladzikach AMG, jedyna ktora ma sznase cos zrobic...

          • 0 0

          • Jakiego układu?? Masz konkretne zarzuty to napisz je. A rzucanie ogólników typu "układ" to sprawdzony slogan wielu Partii politycznych. Każdy ale to każdy należy do jakiegoś układu, i student, i nauczyciel akademicki, i pracownik administracji. Bo tak jest skonstruowane życie społeczne... Pisz konkrety albo milcz

            • 0 0

      • mam nadzieje ze cos z niej wykrzesaja jeszcze bo rzeczywiscie bieda tam:(( a szkoda bo uczlenia z wielkimi tradycjami i potencjalem

        • 0 0

    • Prof.Moryś na rektora! (2)

      Studenci wydziału lekarskiego z radością przyjęli kandydaturę Pana Profesora! Wszyscy mamy nadzieję na Jego zwycięstwo - wierzymy, że jako Rektor sprawdzi się równie dobrze, co na stanowisku Dziekana Wydziału Lekarskiego. Mimo szacunku, jakim darzymy innych startujących, uważamy że to właśnie On będzie właściwą osobą na właściwym miejscu.

      • 0 0

      • Czmu piszesz w imienu całego I roku lekarskiego? (1)

        Ja tak nie myślę, według mnie o wiele lepszym kandydantem jest porf. Hellmann

        • 0 0

        • człowieku, a co ty możesz wiedzieć po jednym roku studiów na AMG. Lepiej zajmij się nauką, a nie polityką, bo jeszcze biochemii nie zdasz ;););)

          • 0 0

    • Ja też jestem za prof.Morysiem! (1)

      Prof. Moryś to jest najbardziej kompetentna osoba na stanowisko rektora Akademii Medycznej w Gdańsku. Gdybym miał taką możliwość (obecnie już niestety nie) wybrałbym prof.Morysia. Bardzo szanuję tego człowieka i szczerze życzę mu powodzenia i żeby to on objął stanowisko rektora Akademii Medycznej!

      • 0 0

      • szary Lekarzu.... znasz sie na rzeczy. Też tak sądzę. Jak prześwietlić te 5 kandydatur, to tylko Prof. Moryś się nadaje. Co oczywiście nie jest jednoznaczne z tym, że go lubię. Jest to specyficzny gość, ale moim zdaniem jest w stanie zrobić dużo. Może nie wiele, ale dużo ;)

        • 0 0

  • AMG (6)

    i tak żaden z kandydatów na rektora AMG nie dorówna prof. Kaliszanowi. Szkoda że nie startuje on na drugą kadencję.

    • 0 1

    • (4)

      Powiedz, co prof. Kaliszan zrobił dla Ciebie? Co obiecywał jak go wybierano? Miał dbać też o administrację a miał nas za nic (poza swoimi pupilami).

      • 0 0

      • (3)

        Miał nas za nic to mało powiedziane. To człowiek nie nadajacy się do rządzenia. Nie umiał wyjść do ludzi proszących o pomoc. Nie chciał. Od kilku miesięcy, gdy podjął decyzję, że nie będzie kandydował położył tzw. "laskę" na pracę. Uczelnia pada.
        Moim nieskromnym zdaniem, wbrew antypatii do tej osoby, uważam, że Prof. Moryś jest w stanie w miare odbić od dna uczelnię, instytucję.
        Profesorze, przyjrzyj się Pan bardzo mocno osobom wysoko sprawującym władzę w uczelni, tym na wysokich administracyjnych stołeczkach. Podejmij Pan odpowiednie kroki. Nie chcę tutaj pisać o tym, o czym wiem, co widzę, codziennie przychodząc do pracy, bo nie mogę. Mogę liczyć na to, że Pan to czyta i że wyciągnie Pan z tego wnioski.
        Proszę też zwrócić uwagę na zarobki ludzi po studiach ekenomicznych lub innych wyższych, podyplomowych, którzy zarabiają po 1500 brutto. Milczą, bo często ich sytuacja życiowa do tego zmusza. Ale tak nie powinno być. Można zwolnić wiele etataów, dodać ludziom pracy, ale zwiększyć ich wynagrodzenia. Można wiele, ale trzeba tylko chcieć....

        • 0 0

        • Co do Morysia to nielicz na nic

          Zobacz jak rozbudował dziekanat lekarski. Ile tam bab siedzi i informatykow, ktorzy za nie pracuja. Nie mow, ze ten facet potrafi cos wiecej niz pyskowac i robic interesy korzystne dla siebie i swojej rodziny.

          • 0 0

        • (1)

          prof. Kaliszan jest bardzo dobrym rektorem, przecież to on zdobył pieniądze na budowe Nowego Centrum Medycyny Inwazyjnej AMG

          • 0 0

          • zdobył? co komu po tym Centrum jak ACK tonie a Uczelnia pogrąża się wraz ze szpitalem.W szpitalu mimo komornika na karku, personel dostał kolejną podwyżkę, zaś na Uczelni od 5 lat nic, poza tymi, którzy są blisko ..... W ubiegłym roku od stycznia mieliśmy dostać jakieś grosze, minął kolejny roczek i cisza. Nawet inflacyjnego nie widać. Fakt, że Rektor zadbał by jego siedziba była ładna, by miał gdzie parkować samochody. W jakich warunkach pracują ludzie np. "barakach" zwanych szumnie pawilonami, myślę, że nawet nie wie.

            • 0 0

    • Co ty gadaszn za głupoty człowieku. Bardzo dobrze, że już nie będzie rektorem. Jego apele wysyłane do ludzi z błaganiem o nie żądenie podwyżek były żenujące. Szczególnie przy zarobkach rzędu 1200 brutto. Obsadzanie stanowisk poza konkursami ludźmi nie mającym pojęcia jak się powinno pracować To słoma. Kurde, słoma z butów!!!!

      • 0 0

  • AM w Gdyni (1)

    Najniższy poziom jaki jest w Trojmieście. Po prostu tragedia. Można nic nie robić i zdasz bez problemu. Az szlak trafia, ze nie możesz nic z tym zrobić, bo jak powiesz za duzo to i na Ciebie przyjdzie czas.

    • 0 0

    • a na czym tam jestes?

      • 0 0

  • Wilde pseudoprofesunio - maly knypek - takie kandydatowi juz dziekujemy

    • 0 0

  • KONIECZNIE TRZEBA WYPIWPRZYĆ TEGO NIEUDACZNIKA BIAŁASA Z WSAiB !! (1)

    darmozjad i nierób tylko naciągał studentów na powtórki semestrów!

    • 0 0

    • wsaib?a co to?orywatne szkoły

      za ktore sie placi maja denny poziom

      • 0 0

  • (1)

    rektorów wybiera sie co 4 a nie 3 lata mierne pisarzyny

    • 0 0

    • teraz juz na 4 lata, wczesniej byly 3 letnie kadencje!

      • 0 0

  • awfis (2)

    oni tam nawet trenerow pozadnie wyksztalcic nie potrafia. konczy taki jeden z drugim gdanski awf i nawet nie potrafia zawodnikowi pozadnej diety rozpisac. Ze o szeregu bledow w szkoleniu mlodziezy nie wspomne.Ale nic dziwnego, skoro marnuje sie tam czas na takie pierdoly jak maszerowanie po dworzu i spiewaniu ze "cwiczy ola cwiczy jaś, och jak slodko plynie czas". Na gdanskim awfie zawsze kwitlo kolesiostwo i korupcja.Watpie by wybor nowego rektora cos dal.Pewnie to bedzie ktos z ukladu.

    • 0 0

    • racja

      Jestem absolwentem AWFiS (TiR). Niestety muszę przyznać rację przedmówcy.

      • 0 0

    • pisalem juz wczesniej w tym temacie nieco broniac awfu,ale z dwoma powyzszymi opiniami nie sposob sie nie zgodzic.

      Co do pierwszej wypowiedzi odnosnie poszerzenia zakresu ksztalcenia na AWF, pomysly swietne i dostosowane do potrzeb rynku... z tego co wiem, byl pomysl utworzenia 4 kierunkowego Uniwersytetu Kultury Fizycznej z wydzialami: WF, TiR, Fizjoterapii, Sportu...moim zdaniem pomysl bezcelowy, niczego wlasciwie nie wniosloby to nowego poza organizacja uczelni...ale juz idee utworzenia scislych specjalizacji z zakresu fizjologii, medycyny sportowej (przy wspolpracy z AMG) czy projektowania sprzetu sportowego, metod badania sportowcow, tunele aerodynamiczne itd (przy wspolpracy z PG) to pomysly jak najbardziej godne uwagi (choc z pewnoscia mocno utopijne, biorac pod uwage obecna sytuacje)...
      AWF juz dzis posiada mocna kadre wykladowcow od fizjologii wysilku fizycznego (prof. Jastrzebski- trener fizjolog kadry polski na MS w Niemczech, czy dr Ziemann- fizjolog tenisistow SKT Sopot), ale ich mozliwosci na AWF sa chyba jednak ograniczone, gdyby doszlo do wspolpracy z AMG mogloby na tym gruncie powstac cos napewno pozytecznego.

      Co do wypowiedzi drugiej...kolesiostwo na awf jest widoczne, to fakt, wiec szans upatrywac mozna tylko w wymianie rzadzacych dzisiaj, ludzi poprzedniej epoki, poperelowskich dzialaczy, na swieza krew, inaczej AWF bedzie pograzal sie jeszcze bardziej.
      A jesli chodzi o niedoksztalconych niby trenerow, to takze racja...jak ktos to z wielka trudnoscia zalicza za 3 razem fizjologie czlowieka moze wiedziec cokolwiek o funkcjonowaniu ludzkiego organizmu, o metabolizmie, o pracy miesni itd itp?! ktos dla kogo olbrzymim wysilkiem bylo zaliczenie podstaw dietetyki nie bedzie potrafil ustalic programu zywieniowego czy odpowiedniego cyklu treningowego, to oczywiste...ale nalezy pamietac, ze sa tez tacy, ktorzy wynosza bardzo duzo z zajec na AWF i posiadaja umiejetnosci niezbedne do odpowiednie przygotowania zawodnika itd...nie wolno uogulniac.

      A do wszystkich studentow "powaznych" uczelni:
      Nie zaprzeczam, ze poziom trudnosci na PG czy AMG jest niezaprzeczalnie wyzszy, ale nie jest prawda, ze na AWF uczeszczaja wylacznie osoby delikatnie mowiac srednio inteligentne...oczywiscie jest takich gro, i wstyd ze wogole ktos taki nosi miano studenta...jesli jego jedyna radoscia jest dostanie marnej 3 i upicie sie przy najblizszym weekendzie.

      Nie uogolniajcie, bo duza czesc studentow awf, rzetelnie stara sie poszerzac swoja wiedze i specjalizowac sie w konkretnych dziedzinach, bez kombinatorstwa i udawania pseudomadrego.

      • 0 0

  • Niech wreszcie ktos weźmie się za Politechnikę (12)

    Poziom tam panujący jest żenująco niski,przecież na zajęciach nic sie nie robi(ETI), oczywiscie jeżeli tak jak ja,wszystko się rozumie

    • 0 0

    • Pierwszy roczek? (7)

      Uczą programować, a ty myślisz, że już umiesz?
      Poczekaj, przyjdą druty, przyjdzie liniówka, smoki, grafy, zośka, baśka i sieci z Konorsem, to się jeszcze trochę pouczysz.
      A przepraszam, przecież dzisiaj już nie ma prawdziwych drutów, Frourier i Laplace wypadł z programu... No to rzeczywiście, poziom spada.

      • 0 0

      • to wy na eti nie macie furiera na drutach i lapleaca na EiA to podstawa:D:D

        • 0 0

      • Owszem , pierwszy "roczek" jak to określasz (5)

        Stwierdzam( z przykrością) że się nie męcze zbytnio,powiem więcej , jest po prostu prościutko(to nie tylko odczucie ).
        Do uczelni zachodnich PG się nie umywa..

        Ale skoro twierdzisz,szanowny przedmówco , że jeszcze zdąże poznać co to wysilek na PG to milknę ...

        • 0 0

        • (2)

          no to 'stary' powiedz mi na ilu zachodnich uczelniach byles...

          ale abstrahujac... dla mnie oczywistym jest fakt ze poziom leci w dol. 'za moich czasow' kazdy profil liceum zahaczal o calki. teraz nawet matfiz tego nie ma w programie.

          poza tym prezentujesz typowa postawe dzisiejszego 18-letniego czlowieka - zrobcie mi dobrze, mi sie nalezy. jak studia przychodza ci z latwoscia i masz za duzo czasu to naucz sie czegos sam. zrob na topcoderze rating >2000 i reprezentuj PG na zawodach w programowaniu. duzo mozna, trzeba tylko sie ogarnac.

          • 0 0

          • (1)

            1)liceum i calki dzis jak najbardziej...zalezy tylko od liceum - chociaz musze przyznac, ze w tej durnej maturze ich nie ma
            2)poziom zachodnich uczelni jest zdecydowanie nizszy - czy to zle czy dobrze to inna sprawa. U nas czesto jest za duzo 'sztuki dla samej siebie'
            3)za przedmowca, jesli sie nudzisz to bierz sie do roboty, studia to nie liceum, gdzie pani podyktuje i jeszcze sprawdzi, czy dobrze zapisales. Dolacz do kola naukowego i wtedy poczujesz co to nauka i praca (tj bedac AKTYWNYM czlonkiem)... a swoja droga mozna poznac ciekawych ludzi w troche luzniejszych kontaktach i moim zdaniem jest to bardzo interesujace.

            pozdrawiam i zycze szybkiego odnalezienia sie w nowej, uczelnianej rzeczywistosci

            • 0 0

            • tylko prywatne ma szanse

              jak juz nadmieniałem nalezy sprywatyzować majatek tego molocha.

              • 0 0

        • na pierwszym sem jest powtórka, więc jeżli byłeś w dobrym liceum albo przykładałeś się do matmy , fizy, to może i jest łatwo, bo chodzi o to żeby wykosić tych nie kumatych albo tych którym się nie chce... Chociaż trudno coś mówić czy jest łatwo czy trudno skoro nie wiem co macie... Jak byłem na pierwszym roku (EiA) to po roku dużo osób odpadło (albo miała poważne problemy), jakaś połowa z 300...
          Zwłaszcza 2 sem. gdzie były druty no i matematyka c.d.

          • 0 0

        • tu chodzi ze ludzie tepi sie zrobili nie umieja maty wiec i poziom spadl bo jakby ci zapodali to co bylo 10 lat temu to bys sie zeral siedzac od rana do wieczora w ksiazkach

          • 0 0

    • (2)

      Skoro jesteś na pierwszym roku insfomy na ETI to masz względny spokój w porównaniu z pozostałymi kierunkami na wydziale (byłem na telekomunikacji).

      Jeśli chodzi o poziom - to leciał o na pysk w momencie jak kończyłem studia (chociaż jak ja byłem studentem to już mówiono o "spadkach"). Podam Ci prosty przykład: jeden z wykładowców na mojej katedrze został poproszony przez studentów o zaliczenie w formie... testu (bo łątwiej się nauczyć - tak tłumaczyli). Zrobił test, który polała ponad 80% (pytania dał w sumie proste). Potem komitet studentów, prośby i żale i w końcu (dla świętego spokoju) zrobił drugi test.
      Tym razem padły pytania typu 2 2 = ?
      a) 3
      b) 4
      c) zupa
      d) nie mam kalkulatora macierzowego to nie policzę...

      No i w końcu zaliczyli....

      • 0 0

      • ETI (1)

        Konczylem WETI jakis czas temu. Moim skromnym zdaniem poziom nauczania ksztaltuja nie tylko sami wykladowcy ale rozniez studenci. Ja na studia zdawalem egzaminy. Bylo raczej wieksze "parcie" na ten wydzial. Jezeli sie nudzisz to widocznie jestes molo operatywny. Ludzie nudni sie nie nudza! Osobiscie na czwrtym roku uzupelnilem sobie nauke o dodatkowy kierunek. Moze w tym tez rada. Studiowanie na wydziale ETI tak jak i calej PG jest bardzo pozytywny. Uwazam ze wydzial utrzymuje wciaz wysoki poziom pomimo (niestety) obnizajacego sie poziomu samych studentow.Sam jak i moi koledzy pracuja w firmach na calym swiecie. Zycze wszystkim takich karier jakie maja. Pomimo ze konczylem telekomunikacje pracuje w branzy elektro-automatycznej. Wyniesiona wiedza a takze zaradnosc i co bardzo wazne self-study zprowadzila mnie tu gdzie jestem.

        • 0 0

        • i o to chodzi! pozdrawiam

          • 0 0

    • oj zobaczysz jeszcze co oni potrafia

      • 0 0

  • wrrrrrrrróć ajemsorry miało być UG

    • 0 0

  • nie trzeba być studentem ani pracownikiem UG żeby nie słyszeć o "demokratycznych" wyborach do Parlamentu Studentów PG:-)
    stare ubeckie pryki kręcą małolatami jak za dobrych czasów PRL, gdzie donoszenie na kolegów i gości uczelni było uznawane za cnote i odpowiednio wynagradzane

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane