• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzy ofiary wypadku w Gdyni

rb
23 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 14:30 (23 czerwca 2010)
W tragicznym wypadku na ul. Marszewskiej zginęły na miejscu trzy osoby. W tragicznym wypadku na ul. Marszewskiej zginęły na miejscu trzy osoby.

Ok godz. 13 na ul. Marszewskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni zderzyła się Skoda Octavia z samochodem ciężarowym. Na miejscu zginęły trzy osoby.



Z relacji naszego czytelnik wynika, że do wypadku doszło z winy kierowcy Skody.

- Próbował wyprzedzić TIR-a. Jedno podejście mu się nie udało, więc spróbował drugi raz. Niestety zrobił to tuż przed zakrętem i po minięciu ciężarówki wjechał prosto pod TIR-a jadącego z naprzeciwka - relacjonuje pan Mateusz, który jechał za Skodą.

Pięć osób zostało zakleszczonych w zniszczonym pojeździe.

- Trzy z nich nie żyją. Ofiar może być więcej - informuje kpt. Tadeusz Konkol z Pomorskiej Straży Pożarnej.

Jeden z rannych został przewieziony śmigłowcem do szpitala, druga ranna osoba odjechała do szpitala karetką.

Więcej zdjęć z wypadku w serwisie Kosycarz Foto Press

Na miejscu wypadku są policjanci i cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej.
rb

Opinie (738) ponad 50 zablokowanych

  • pasy! (5)

    Znałam osobiście jedną z ofiar czyli Gosię, chodziłyśmy razem do klasy przez 5 lat. Ktoś gdzieś napisał czy była ona zwolenniczką zapinania pasów?-( podobno osoby z tyłu nie miały zapiętych pasów)- nie wiem czy lubiła zapinać pasy czy też nie ale to jest nieistotne. " Albo zapinasz pasy albo wysiadasz!"- tak powinien powiedzieć kierowca do pasażera, w końcu kierowca tam rządzi i jest odpowiedzialny za ludzi którzy z nim jadą więc powinien im kazać zapiąć pasy a nie mieć wszystko w dupie!

    • 6 7

    • jezeli jezdzisz z takimi ludzmi co ci z tylu kaza zapinac pasy, to zazdroszcze. bo nie znam takich ludzi i stylu nie zapinam pasow nigdy, z przodu zawsze. ale u nas mlodych jest regula, nawet i u starszych z tylu zadko zapina sie pasy. czlowiek jest madry po szkodzie. popatrzcie na siebie i na swoje bledy.

      • 0 0

    • (1)

      Gdyby Gonia nie maiala zapietych pasow miala by minimalne szanse na przezycie!

      ALE! gdyby ci z tylu zapieli pasy, by przezyli prawie na pewno! Po zdjeciach widac ze pasy sa nienaruszone, tzn ze prawdopodobnie byly odpiete (straz zwyczajnie pasy przecina)

      • 1 0

      • :(

        czyli że Gosia miała zapięte pasy? Już sama nie rozumiem? Ona siedziała z tyłu czy z przodu? No niby tak ale skoro kierowca przeżył to ona też by miała jakieś szanse na przeżycie gdyby zapięła te pasy.. Jest dużo pogłosek że nie miała zapiętych pasów wiec jaka jest prawda?

        • 1 1

    • głupia jesteś dziewczyno (1)

      tyle mogę ci powiedzieć

      • 1 2

      • zamilcz bo taka jest prawda

        Ja sam zawsze sprawdzam czy moi pasażerowie mają zapięte pasy przecież jestem za nich odpowiedzialny, jak raz jedna koleżanka robiła mi z tym problemy to jej powiedziałem wprost albo zapinasz pasy albo zapierniczasz 10 km z buta od razu się zamknęła i grzecznie zapięła pasy

        • 6 1

  • Lament i płacz (3)

    Rodziny ofiar przeżywają dramat. Wyluzujcie! Kierujący pojazdem może już nigdy nawet za kierownicę nie wsiądzie. To dobre dzieci były, 20-latkowie, z marzeniami i aspiracjami. Pasażerowie ostatniej podróży, dzieci przypadku. Stało się, a najbardziej szkoda tych, którzy pozostali. W wielu domach w Gdyni cierpią najbliżsi, ból jest olbrzymi. Szloch, płacz, krzyk kontra strata, której nikomu nie życzę. Matki nadal czekają na powrót swoich dzieci, ojcowie już nigdy nie będą uśmiechać się w Dniu Ojca.

    • 12 1

    • (1)

      pieknie napisane, zgadzam sie!

      • 1 0

      • to do wczesniejszej opini>

        • 0 0

    • bla bla bla...

      • 2 8

  • to wielka tragedia dla wszystkich uczestników tej wyprawy do Bieszkowic oraz ich rodzin

    Nie wyobrażam sobie ogromu bólu przez który przechodzą rodziny Gosi, Marleny i Tomka, tak strasznie im współczuję. Rodzina Marcina przechodzi też trudny okres, z pewnością zmagają się ze strachem połączonym z nadzieją, co dalej? Życzę Marcinowi powrotu do zdrowia. Rodzicom Patryka też współczuję. Każda mama chce widzieć swojego syna szczęśliwego...Ta olbrzymia tragedia dotyka wszystkich

    • 5 1

  • (3)

    ten Patryk to ma ksywe na P ? ;o

    • 0 0

    • (2)

      tak ale co to za różnica chcecie go pobić czy jak? Przez niego zginęła Jego dziewczyna i znajomi koleś trafi do wariatkowa pewnie bo to dosyć straszne przeżycie

      • 1 1

      • (1)

        to już życia nikomu nie wróci. Ja współczuję kierowcy. Teraz najważniejsze, żeby ten Marcin wrócił do zdrowia

        • 3 0

        • chodzi tylko o info czy to ta osoba. b prosze o info.

          • 1 0

  • (6)

    ani O ani P

    • 0 0

    • (4)

      Patryk K?

      • 2 0

      • (3)

        tak Patryk K.

        • 1 0

        • (2)

          To wszystko jest takie straszne. Nie mogę sobie z tym poradzić

          • 1 0

          • (1)

            ja cały czas myśle o Gosi... :( jej nie powinno tam być, taka fajna i zawsze uśmiechnięta dziewczyna, ona tak bardzo kochała życie, ona powinna dalej żyć..

            • 3 0

            • wszyscy oni powinni żyć!

              • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • (6)

    "ale jedyna satysfakcja to to, że jest mniej o jednego debila, który takim zachowaniem na gdyńskich drogach stwarzał zagrożenie dla mnie, mojej rodziny i moich przyjaciół...tylko o jednego ale zawsze coś...
    szkoda tylko współpasażerów...chociaż z drugiej strony domniemywam, że to nie autostopowicze i wiedzieli z kim jadą..."

    JAK CIE KU**A DORWE TO NIE WIEM CO CI ZROBIE! JESTEM CIEKAW CZY SERIO TAKIE ŚWIĘTY JESTEŚ NA DRODZE! A ZA TEGO DEBILA TO WSZYSCY POWINNIŚMY Z TOBĄ PORZĄDEK ZROBIC! ZGINĘŁO 4 BLISKICH ZNAJOMYCH! DEBILU KU**A!!!!!!!!

    • 9 30

    • JESZCZE NIE CZTERY !!!!!( TYM SAMOCHODEM MIAŁO JECHAĆ MOJE DZIECKO )

      • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Załóżmy na chwilę, że nie znasz nikogo z tego rozbitego auta

      Dowiadujesz się, że jego kierowca wioząc pasażerów zdecydował się na wyprzedzanie ciężarówki na zakręcie, bez żadnej widoczności drogi.. jakie słowa przychodzą ci do głowy? Sądząc po twojej agresywnej wypowiedzi, określenie "debil" z pewnością byłoby zbyt łagodne?

      Ale spoko, znajomi i rodzina to zawsze najświętsze osoby bez skazy, które należy wybielać niezależnie od tego, co zrobiły

      • 7 2

    • Powinienes przeprosic...

      Nie jestem swieta na drodze, ale czym innym jest zle parkowanie, a czym innym wyprzedzanie na zakrecie... to jak rosyjska ruletka. Nawet lamiac przepisy trzeba miec troche wyobrazni. Kierowca zyje, nie wymaga szacunku (sam nie uszanowal przyjaciol) i nazwanie go debilem uwazam za uzasadnione. W przeciwienstwie do Twoich grozb. A Twoi bliscy znajomi chyba mogli powiedziec: "Stary, zwolnij, zdazymy!". Albo "zatrzymaj sie, ja wysiadam". Powinienes przeprosic za te grozby...

      • 4 1

    • znajomy debila

      Pewnie jedzisz jakas s-klasa i boisz sie bardziej o swoje autko niz faktycznie o rodzine! A pokazujesz to takimi wypowiedziami, nawet gdybym nie znal tych co zgineli to nie napisalbym takiego czegos, pomysl w kazdej chwili moze sie tobie, mi, twojej rodzinie stac nawet s****ac w kiblu, jedna osoba byla mi bliska wiec okaz szacunek....takich jak ty powinno byc mniej!

      • 6 9

    • znajomy debila tak samo debil:P

      • 11 4

  • sprawiedliwości stało się zadość (3)

    całe szczęście że z przeciwka jechał tir który wymierzył sprawiedliwość
    przecież gdyby z przeciwka jechała osobówka zgineliby niwinne osoby a tak zginął sprawca wypadku a osoby które z nim jechały są współwinne ja jak ktoś wariuje za kierownicą po prostu wysiadam z samochodu

    • 4 14

    • oto chodzi że sprawca tego wypadku wyszedł bez szwanku (a po drugie piszą to WALNIJ SIĘ W GŁOWĘ ) I TO OSTRO !!!!!!!!!!!!

      • 1 0

    • Idiota

      Cale szczescie? Zycze Tobie bys w zyciu towarzyszyla Ci taka sprawiedliwosc jaka widzisz w tym nieszczesciu...

      • 4 1

    • winna osoba żyje

      mam nadzieję że przeżyje i czegoś ją to nauczy

      • 2 1

  • Dla barana co kierowal autem , dozywotka na bank i na cele z pedofilami , niech z nim jada (1)

    • 6 3

    • Przecież nie chciał nikogo zabić. Będzie odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci, ale pewnie wszystko mu jedno, jak zostanie ukarany. Najgorsza kara już trwa i nawet czas jej nie uleczy. Współczuję mu

      • 0 1

  • Czwarty żyje (3)

    Jestem bratem Marcina. Chcę żebyście wiedzieli że plotki o tym, że Marcin nie żyje nie są prawdziwe. odwiedzam go codziennie w szpitalu. Byłem też dzisiaj o 12.00 i żyje i walczy o zdrowie. Jest nieprzytomny, w śpiączce. Siedział z tyłu za pasażerem. Kierowca skody w ostatniej chwili musiał odbić w lewo bo najgorsze uderzenie poszło w pasażera. Mój brat przeżył choć ma poważne urazy i obrzęk mózgu. Jest w stanie bardzo ciężkim ale jest nadzieja.

    • 8 0

    • trzymam kciuki. Niech wraca do zdrowia, życzę mu tego z całego serca

      • 2 0

    • życzę Marcinowi powrotu do całkowitego zdrowia, a rodzinie trwania w nadziei.

      • 4 0

    • fajnie niech żyje ,

      • 4 0

  • To są skutki "ponadprzeciętnych" umiejętności

    Statystyki nie kłamią - 90% kierowców uważa się za lepszych od innych, jeżdżących "szybko i bezpiecznie", oraz posiadających ponadprzeciętne umiejętności.
    Jest to absolutna prawda - z kim bym nie pogadał, to sami doskonali kierowcy i tylko stado baranów wokół nich jeździ i zagrożenie powoduje.
    Jestem absolutnie przekonany że kierowca był bardzo dobry, jechał szybko i bezpiecznie, doskonałym i bezpiecznym samochodem, a winny jest TIR który nie był na torach, stan dróg i brak autostrad.
    Jedyne co możemy wyciągnąć dobrego ze śmierci tych ludzi, to zastanowić się czy czasem sami nie uważamy się za ponadprzeciętnych kierowców, lepszych niż inni, na tyle dobrych że 50 w mieście czy 110 na obwodnicy to dla nas "żenuła".
    Bo oczywiście wszyscy wpadają teraz w święte oburzenie jak on mógł zrobić taki manewr - niedoświadczony, młody kierowca pędził i się popisywał.
    W odróżnieniu od każdego "najlepszego na świecie" polskiego kierowcy który jeździ "szybko i bezpiecznie" ile się da, któremu przeszkadzają tylko stare dziady i kapelusznicy (których uważa za śmiertelne zagrożenie na drogach).
    Niech dla każdego będzie to impuls do opamiętania się, bo każdy z nas może być następny - spowodować śmiertelny wypadek, zabić niewinnych ludzi. Wtedy oczywiście oprzytomnieje, a reszta "szybkich i bezpiecznych" będzie się wtedy święcie oburzać "jak on mógł zrobić coś tak głupiego, mi by to się nigdy nie zdarzyło?".

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane