- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (104 opinie)
- 2 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (131 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (686 opinii)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (233 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (58 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (99 opinii)
Trzy osoby oskarżone w aferze Port Service
Sprowadzenie zagrożenia dla środowiska i ludzi związane z nieodpowiednim magazynowaniem niebezpiecznych odpadów - taki zarzut usłyszały trzy osoby, w tym były prezes firmy Port Service , które dopuściły do niewłaściwego składowania skażonej ziemi na terenie gdańskiej firmy.
Oskarżenie dotyczy trzech osób: byłego szefa firmy Port Service Krzysztofa P. oraz Piotra i Patryka G. - właścicieli firmy zajmującej się zagospodarowywaniem odpadami i wykorzystującej w tym celu m.in. żwirownię w podgdańskim Ełganowie. Osoby te zostały oskarżone o sprowadzenie zagrożenia dla środowiska i ludzi poprzez nieodpowiednie magazynowanie niebezpiecznych odpadów.
Czytaj też: Port Service jeszcze przez rok będzie palił toksyczne odpady z HCB
Krzysztof P. będzie odpowiadał za niewłaściwe przechowywanie skażonej ziemi na terenie firmy Port Service w Gdańsku oraz powierzenie pozostałości niebezpiecznych odpadów żwirowni w Ełganowie. Może mu grozić kara do pięciu lat więzienia.
Pozostałym dwóm mężczyznom grozi kara do dwóch lat więzienia, bowiem - zdaniem prokuratury - działali oni nieumyślnie. Mogli przypuszczać, że odpady były "tylko" ziemią po biodegradacji.
Piotr i Patryk G. zmieszali otrzymane z Port Service popioły z czystą ziemią i tę mieszaninę zmagazynowali w żwirowisku. Ekspertyza zlecona przez śledczych wykazała, że mieszanina zawiera m.in. metale ciężkie i toksyczne związki organiczne, które mogą zanieczyścić grunt i pobliskie wody.
W postępowaniu podejrzana była także Anna G., była zastępczyni dyrektora Departamentu Środowiska i Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Kobiecie zarzucono niedopełnienie obowiązków związane z wydaniem pozwolenia na zwiększenie przez Port Service powierzchni składowania odpadów, bez upewnienia się, czy firma ta dysponuje odpowiednimi warunkami. Ostatecznie jednak śledczy wycofali te zarzuty.
- Ustalono, że Anna G. nie miała w zakresie obowiązków sprawdzenia, czy podawane przez firmę informacje dotyczące warunków przechowywania odpadów, są zgodne ze stanem faktycznym - wyjaśnia Agnieszka Gładkowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku
Przypomnijmy: w 2011 roku 22 tys. ton skażonej ziemi trafiło z Ukrainy do gdańskiego zakładu Port Service. Firma ta ma uprawnienia do utylizacji niebezpiecznych odpadów i podjęła się spalenia skażonej gleby. Jednak - według prokuratury - zanim wykonała to zadanie, w swojej siedzibie w Gdańsku składowała odpady w niewłaściwy, zagrażający środowisku sposób. Z kolei po spaleniu ziemi szefostwo firmy przekazało popioły innej spółce, która w nieodpowiedni sposób zmagazynowała odpady w żwirowni w Ełganowie.
W momencie rozpoczęcia śledztwa ówczesny prezes Port Service, Krzysztof P. (były szef gabinetu prezydenta Lecha Wałęsy, a pod koniec lat 90. wicewojewoda gdański, a potem pomorski), przekonywał, że odpady nie stanowią zagrożenia dla środowiska i zdrowia ludzi. Kilka miesięcy później właściciele Port Service odwołali go z funkcji prezesa.
Miejsca
Opinie (104)
-
2014-07-29 12:18
skażona ziemia - prezent od "naszych" "przyjaciół" z banderlandu
ps co do bezkarności urzędników to brak słów wychodzi na to że pani anna nic nie miała w zakresie obowiązków poza odbieraniem pensji i przybijaniem stempelków
by żyło się lepiej- 14 4
-
2014-07-29 12:39
A prezes z Szadółek kiedy będzie aresztowany? (1)
j.w.
- 14 5
-
2014-07-29 19:10
i ci co budowali to g*wno też, miliony poszły bokiem
podpisali umowy z firemkami typu 2 pracowników i przepuszczali przez nie faktury po 5-10 mln na miesiąc, dziwne jakimi siłami to te firemki zrobiły..chyba takimi,że ,.,,,,
- 7 0
-
2014-07-29 12:47
To tykająca bomba (1)
Własciciele z niemiec od poczatku opierali biznes na nielegalnym usuwaniu skazonych odpadów ,płukanie zbiorników przed kontrolą,odpady medyczne ,skazona ziemia i wszelkie toksyczne rzeczy ! Ta firma powinna byc zamknieta wraz z włascicielami ! Polityka firmy się nie zmieniła są tylko cwańsi ! Udziały w firmie tez mówią same za siebie ! Niestety pewnie korumpuja kogo trzeba bo jakoś uchodzi im na sucho tylko mieszkańcy mają raka no ale oni ich nie lecza a sumienie ......To ich nie dotyczy
- 30 2
-
2014-07-29 21:09
statystyki raka
to pochodna wiekszej ilosci skladowych, nie tylko spalarni odpadow ale ogolnie dzialalnosci "przemyslu" po wschodniej stronie Martwej Wisly
- 7 0
-
2014-07-29 12:59
olo
zapraszam wieczorowa pora w tamta okolice smrod taki jakby sprzeglo w samochodzie sie palilo . dziwnym trafem jak bylo euro 2012 to przez dwa tyg, przestali palic co by Irlandczycy sie niepotruli
- 22 2
-
2014-07-29 14:01
wytarzać im i ich dzieciom mordy w tych odpadach jak nieszkodliwe
Przez takich skur..nów trójmiasto zżera rak.
- 23 1
-
2014-07-29 14:06
trucizna wchodzi do wód gruntowych a opary wdychamy wszyscy
jeżeli wy lub wasze dzieci macie alergie to wiecie komu podziękować
- 21 1
-
2014-07-29 14:08
aaa Psik
pozdro dla kumatych ;)
- 8 2
-
2014-07-29 14:38
Niemiecka firma
Właścicielem tej firmy jest niemiecki koncern Blum
Zatrudnił on kilku polaków z powiązaniami w samorządzie (typu Krzysztof P.), którzy dzięki swoim znajomościom wiedzieli jak omijać niewygodne prawo.
Koperta tu, koperta tam ...
Dzięki temu mogli nas bezkarnie truć i zarabiać na tym sporą kasę.
Te odpady z Ukrainy przyjechały do Gdańska jak już właścicielem był Niemiec.- 35 1
-
2014-07-29 14:45
Puszył się, puszył (1)
a teraz do sądu? Chyba, że uruchomi stare układy i się wyślizga. Ps. ,,Pozdro'' dla córki tego pana-ex dyrektorki Domu Społecznego na Zaspie. Ps. A z zawodu jestem dyrektorem.
- 17 1
-
2014-07-29 19:17
mam nadzieję, ze posiedzi 10 lat
truciciel i morderca naszych dzieci
- 5 0
-
2014-07-29 14:59
Czuć, szczególnie w weekendy
Nie wszyscy w dzielnicach Nowy Port i Stogi chleją i tracą węch...
- 17 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.