- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (243 opinie)
- 2 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (74 opinie)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (336 opinii)
- 4 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (358 opinii)
- 5 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (54 opinie)
- 6 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (123 opinie)
Trzy szyby zbite, a autobus pojechał dalej
Sporymi nerwami skończyła się podróż pasażerów linii autobusowej 187 jeżdżącej przez Sopot. Choć w czasie jazdy pękły trzy szyby, kierowca nie poprosił o autobus zastępczy. ZKM Gdynia zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec przewoźnika - firmy Warbus - oraz kierowcy.
Początkowo nic nie zapowiadało kłopotów.
Autobus bez szyb jedzie przez Sopot
Autobus przyjechał na przystanek Grand Hotel przy ul. Powstańców Warszawy punktualnie o godz. 16.21. Wsiadła do niego pani Magdalena razem ze swoim trzymiesięcznym synkiem w wózku. Pojazd ruszył w kierunku kortów tenisowych, gdzie skręcił w lewo w kierunku ul. Haffnera w ul. Wosia Budzysza , by zgodnie z trasą wrócić na ul. Powstańców Warszawy.
- W pewnym momencie usłyszeliśmy huk, później kolejny i momentalnie pękła szyba, przy której stałam z dziecięcym wózkiem. Odłamki szyby spadły do nas, na szczęście nie robiąc nam żadnej krzywdy.
Według jej opowieści, w autobusie pękały kolejne szyby. Pasażerowie stojący po lewej stronie pojazdu pospiesznie przesunęli się w kierunku drzwi.
- Autobus dojechał na przystanek przy Zespole Szkół Sportowych, jadąc cały czas z tłukącymi się dalej szybami. Kierowca wpuścił do środka innych pasażerów. Wysiadłam zgodnie z zamierzeniem na przystanku przy ul. Haffnera z niedowierzaniem obserwując, że pojazd kontynuuje jazdę. Nie wiem, co było powodem tego, że szyby zaczęły pękać - opowiada.
ZKM: ewidentna wina kierowcy
Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu. Sprawa szybko trafiła do Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, dla którego Warbus obsługuje tę trasę. Analiza nagrania monitoringu z autobusu potwierdziła relację pasażerki autobusu. Okazało się, że szyby zostały wybite po uderzeniu w konar rosnącego przy ulicy drzewa.
- Szczęśliwie nie doszło do poranienia pasażerów, ale zachowanie kierowcy firmy "Warbus" zdecydowanie odbiegło od obowiązujących w gdyńskiej komunikacji miejskiej standardów i regulaminów. W momencie wybicia szyby i rozsypania się odłamków szkła do środka autobusu mamy do czynienia z kolizją lub - w zależności od występowania osób poszkodowanych - nawet z wypadkiem. Obowiązkiem kierowcy jest natychmiastowe zatrzymanie autobusu, powiadomienie o zdarzeniu dyspozytora centrali ruchu ZKM w Gdyni, ustalenie, czy są osoby ranne i w razie potrzeby - ewakuacja pasażerów - wyjaśnia Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.
Kierowca kontynuował jazdę, informując dyspozytora ruchu w lakonicznym komunikacie, że "pękła szyba", co miało pozwolić na podmianę na ostatnim przystanku na autobus rezerwowy.
ZKM Gdynia przeprasza pasażerów za całą sytuację i stres, zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji.
- Za naruszenie umowy przewozowej firma "Warbus" zostanie ukarana finansowo. Nałożona kara zmniejszy kwotę rocznej dopłaty miasta Sopotu do komunikacji miejskiej. W sytuacji, gdy regulaminu nie przestrzegano, zwrócimy się do firmy "Warbus" z żądaniem, aby pilnie ponownie dokonała przeszkolenia kierowców w niezbędnym zakresie. Oczekujemy także wyciągnięcia konsekwencji od winnego kierowcy - zapowiada Gromadzki.
Trudna trasa
Dodaje, że to nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu. Powodem jest utrudniony lewoskręt z ul. Powstańców Warszawy w ul. Wosia Budzysza, przy której rosną drzewa. Do 1 kwietnia 2014 autobusy na tym odcinku jeździły wokół pętli Powstańców Warszawy - Goyki - Haffnera - Mokwy - Powstańców Warszawy. Po protestach mieszkańców ul. Mokwy narzekających na hałas i brak miejsc do parkowania, trasę kursującej w szczycie co 15 minut linii 187 zmieniono. Autobusy od półtora roku jeżdżą ulicami: Powstańców Warszawy - Wosia Budzysza - Haffnera - Goyki - Powstańców Warszawy, ale pojawiły się inne problemy.
- Praktyka pokazała, że dla autobusów marki AMZ trudny stał się lewoskręt z ul. Powstańców Warszawy w ul. Wosia Budzysza, z uwagi na rosnące w skrajni drzewa. W przypadku, gdy w rejonie skrzyżowania tych ulic zaparkowane są samochody (pomimo zakazów), kierowca autobusu musi bardzo precyzyjnie wykonać manewr skrętu, unikając kolizji z konarami drzew w skrajni - uzupełnia Gromadzki.
Do podobnej sytuacji doszło w czerwcu 2013 roku. Uszkodzona część okna urwała się z zawiasów i spadła na jedną z pasażerek. Kobieta miała zbite kręgi szyjne i musiała przez jakiś czas nosić kołnierz ortopedyczny. Okazało się, że powodem zdarzenia były skorodowane śruby w uchylanym oknie. Przedstawiciele ZKM za incydent przeprosili, zapowiadając kontrole trolejbusów pod kątem sprawności lufcików.
Miejsca
Opinie (165) 2 zablokowane
-
2015-12-08 09:17
oj tam oj tam
tym malkontentom z Gdyni to nie dogodzi - kiedyś jechałem autobusem ZKM i pekła szyba a jak kierowca powiedział ze dalej nie pojedzie to o mało nie został zlinczowany przez niektórych pasarzerów
- 5 0
-
2015-12-08 08:07
Zatrudnić na tej trasie kierowców autobusów z Malty (1)
Ci to są mistrzami w manewrowaniu autobusami w trudnym terenie.
- 4 0
-
2015-12-08 08:49
Miałem to samo skojarzenie
zaprosić kierowców z Gdyni ma tydzień praktyk na Maltę, to tyle doświadczą co przez resztę swojego zawodowego życia w Trójmieście.
Szacunek dla maltańskich kierowców autobusów.- 0 0
-
2015-12-08 08:43
Nie wiem,nie widziałem,ale może konar zawadzil o slupek boczny przy szybie-ten zmienil naprezenia dachu i trzasnely następne szyby?
- 1 0
-
2015-12-08 08:36
paranormal activity
- 0 0
-
2015-12-07 14:24
Kierowca Bombowca Terminator 187 film akcji w realu za free po co chodzić do kina ?najlepiej wsiąść w ta linie 187 haha ;) (1)
- 58 25
-
2015-12-08 06:28
Podobno kierowca krzyczał:
"Jestem Hardkorem! Jestem kaskaderem, robię w Holiłudzie, mam na to certyfikaty cztery..."
a pasażerka: "Ty poj..ny człowieku".
Tak słyszałem.- 4 5
-
2015-12-08 00:51
Po paprykarzu mam zgagę
- 5 0
-
2015-12-07 23:13
Trasa nie przygotowana
Za planowanie trasy stałej lub objazdowej odpowiada dla tej linii ZKM w Gdyni - jak zarządca drogi na polecenie w/w nie przygotował trasy to nie jest to wyłącznie wina przewoźnika i tyle !!!!!!
- 5 1
-
2015-12-07 23:08
z procy
napewno jacys zblakani turysci z krajow arabkich chcieli nastraszyc sopocian ze tam terroryzm siego kurortu... wiec uzyli procy made in China...
- 2 2
-
2015-12-07 23:02
Dobry koń i po błocie pójdzie.
- 4 0
-
2015-12-07 22:19
co za typ? (1)
-ciekawe czy gdyby 'strzelila' mu przednia tez by jechal dalej zglaszajac do dyspozytora,ze ma drobny wiaterek w oczka
- 4 2
-
2015-12-07 22:42
cisnoł by
pancerBus :P
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.