• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzynastego wszystko zdarzyć się może

Magdalena Iskrzycka
13 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Piątek trzynastego wypada co najmniej raz w roku, choć zdarzają się takie lata, że ten pechowy dzień zdarza się aż trzy razy. Czy jest to dzień pechowy? Piątek trzynastego wypada co najmniej raz w roku, choć zdarzają się takie lata, że ten pechowy dzień zdarza się aż trzy razy. Czy jest to dzień pechowy?

Jeśli szerokim łukiem omijasz drabiny, widząc kominiarza nerwowo szukasz guzika a myśl o czarnym kocie przebiegającym ci drogę przyprawia cię o ciarki na plecach, mamy dla ciebie złą wiadomość, dziś piątek trzynastego. Będziesz odczyniać uroki, czy zanucisz jak Kasia Sobczyk, że piękniejszy jest świat?



Wierzysz w przesądy?

Przesądy towarzyszą ludzkości od początku jej dziejów. Wiara w zgubny skutek pewnych zdarzeń i czynności tak zakorzeniła się w naszej kulturze, że przyjmujemy je za oczywiste oraz prawdziwe. Jak to się dzieje, że w dobie wyższości rozumu nadal powszechnie dajemy wiarę przesądom?

- Przesądy działają, zostało to udowodnione - przyznaje psycholog społeczny dr Michał Parzuchowski. - Niemiecki Naukowiec Thomas Mussweiler przeprowadził badania w toku których stwierdzono, że ludzie zaciskający kciuki na szczęście częściej odnoszą sukces. Oczywiście związane jest to z tym, że osoby te doskonale wiedzą, po co wykonują taki gest i są nastawione na zwycięstwo. Sprawdzające się zabobony są zatem kwestią potęgi umysłu, a nie magii.

Myślenie utartymi schematami pozwala nam szybko wydawać sądy i podejmować decyzje. To również przyczynia się do popularności stereotypów i przesądów. Choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, taki mentalny autopilot włącza się bardzo często. Szczególnie kiedy nie jesteśmy w stanie sprawować pełnej kontroli nad tym co się wokół nas dzieje, w takiej sytuacji najłatwiej ulec zabobonom.

- Najbardziej przesądnymi osobami są sportowcy, rolnicy, czy żeglarze, przecież aby osiągnąć sukces muszą trafić na słabszego przeciwnika, dobrą pogodę, albo pomyślne wiatry - wyjaśnia Parzuchowski. - Wiara w zabobony daje poczucie kontroli nad własnym losem, ale pozwala również zrzucić z barków odpowiedzialność za swoje porażki i ułomności.

Badania przeprowadzone prze OBOP pokazują, że w Polsce aż 58% społeczeństwa wierzy w przesądy. Najwięcej osób przyznaje się do wiary w szczęście przynoszone przez kominiarza, na drugim miejscu jest szczęśliwa czterolistna koniczynka, a na trzecim przynoszący pecha czarny kot. Co ciekawe, bardziej skłonni jesteśmy dawać wiarę dobrym znakom niż złym omenom. Badanie wykazało również, że mężczyźni rzadziej zwracają uwagę na zabobony.

- To zupełnie naturalne, wolimy wierzyć, że spotka szczęście. Znacznie łatwiej machnąć ręką na coś, co jest nam nie w smak. Nie uważam jednak żeby kobiety były bardziej przesądne. Każdym z nas kierują te same mechanizmy, bez względu na płeć. Myślę że kobiety po prostu bardziej otwarcie się przyznają do swojej wiary w tego typu rzeczy - mówi psycholog.

Bez względu na to, czy wierzymy w przesądy czy nie, warto poznać ich korzenie, które zwykle tkwią w faktach historycznych. Pechowość piątku trzynastego tłumaczona jest na wiele sposobów. Właśnie w ten dzień obalono potęgę Templariuszy. Król Filip IV pod przykrywką ukrócenia herezji i bałwochwalstwa aresztował zakonników i spalił ich włości. W rzeczywistości chciał uniknąć spłaty finansowych zobowiązań. Piątek to również dzień ukrzyżowania Jezusa, a trzynaście to liczba apostołów uczestniczących w ostatniej wieczerzy.

W średniowieczu, które uważane jest za apogeum zabobonności, piątek był dniem katowskim, tego dnia dokonywano egzekucji, a trzynastego dnia miesiąca statki nie wychodziły w morze. Choć czasy się zmieniły nadal prześladuje nas strach przed liczbą trzynaście, czyli paraksewidekariafobia. W hotelach często brakuje pokoju o numerze 13, a w biurowcach i budynkach mieszkalnych trzynastego piętra.

Co zatem zrobić, żeby piątek trzynastego nie spędzał nam snu z powiek? Najlepiej po prostu przywyknąć do tego, że mamy od jednego do trzech takich dni w roku, a dla świętego spokoju wstać rano prawą nogą i mieć pozytywne nastawienie do życia. Zwłaszcza, że to ostatni piątek trzynastego w 2012 r., a na dodatek początek weekendu.

Opinie (104) 2 zablokowane

  • akurat

    dziś żona uderzyła głową o kafle w łazience, ja cofając na parkingu wjechałem w starą toyotę (bo pani zatrzymała się by poszukać wolnego miejsca), a na sam koniec dnia ugryzłem się do krwi w górną wargę - .....

    • 0 0

  • nice...

    ptak mnie o*****.to chyba oznacza szczescie?

    • 0 0

  • taaaa

    a u mnie 13go zawitala kontrola US....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane