• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uchwała antyalkoholowa nie działa. Miasto wyciągnie konsekwencje?

Agnieszka Kobus, Ewelina Oleksy
1 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Pani Agnieszka bez problemu kupiła alkohol w godzinach nocnych w sklepach, które nocą mają zakaz jego sprzedawania. Pani Agnieszka bez problemu kupiła alkohol w godzinach nocnych w sklepach, które nocą mają zakaz jego sprzedawania.

Miała ulżyć w cierpieniach mieszkańcom Śródmieścia i sprawić, że po godz. 23 alkoholu w sklepach na terenie dzielnicy nie da się kupić. Mowa o uchwale antyalkoholowej przyjętej przez gdańskich radnych. Okazuje się, że nowe przepisy, choć w teorii słuszne, w praktyce nie działają, a alkohol nocą nadal można bez problemu kupić.



Czy sklepom, które nie przestrzegają nocnego zakazu sprzedaży alkoholu powinny zostać odebrane pozwolenia na jego sprzedaż?

Uchwała antyalkoholowa, zakazująca sprzedaży alkoholu w godz. 23-6 w sklepach na terenie Śródmieścia, obowiązuje od ok. miesiąca. Okazuje się jednak, że w praktyce w ogóle nie działa, a alkohol nadal można bez problemu nocą kupić.

Dowód? Paragony przesłane do naszej redakcji przez Agnieszkę Kobus, radną Rady Dzielnicy Śródmieście. Poniżej publikujemy spostrzeżenia radnej ws. (nie)działania uchwały antyalkoholowej.

Proszone przez nas o komentarz do tej sprawy władze Gdańska zapowiadają kontrolę, której efektem może być cofnięcie zezwoleń na sprzedaż alkoholu.

***

"W kwietniu 2022 r. weszła w życie uchwała Rady Miasta zakazująca nocnej sprzedaży alkoholu na terenie Śródmieścia poza lokalami gastronomicznymi.

Większość sklepów objętych zakazem nie przestrzega go



Jak to wygląda w praktyce, można przekonać się spacerując po ulicach Głównego i Starego Miasta po godzinie 23, najlepiej robiąc to w weekendy.

Z moich obserwacji wynika, że jedynym całodobowym sklepem spożywczo-monopolowym, który przestrzega obowiązujących przepisów, jest punkt przy ul. RajskiejMapka, gdzie na drzwiach powieszona została w kilku językach informacja dla klientów, że w godzinach 23-6 wyrobów alkoholowych kupić nie można, i sklep faktycznie się do tej zasady stosuje.

Te sklepy obejmuje uchwała antyalkoholowa, ale jak się okazuje  - tylko w teorii. Te sklepy obejmuje uchwała antyalkoholowa, ale jak się okazuje  - tylko w teorii.
Kolejny punkt Kamme, znajdujący się przy ul. Podwale Grodzkie 8Mapka, dotychczas czynny przez całą dobę, od niedzieli do czwartku na noc jest zamykany, natomiast w piątki i soboty jest już czynny, a sprzedaż alkoholu, także wysokoprocentowego, trwa tam w najlepsze, co najlepiej było widać 21 maja, gdy rozpoczynały się w Gdańsku Juwenalia, a pod sklepem ustawiała się długa kolejka i każdy wychodzący niósł w ręku butelki z napojem wyskokowym.

Czytaj też:

Hałas na Głównym Mieście przeszkadza mieszkańcom



Także w sklepie monopolowym Dona przy ul. Stągiewnej 8/1Mapka i Zielone Jabłuszko przy ul. Wały Jagiellońskie 8Mapka bez problemu można nabyć alkohol, czego dowodem niech będą rachunki za produkty, które sama zakupiłam na potrzeby tego tekstu. Na moje pytanie, jakim cudem mogę po północy kupić u nich alkohol, jedna z pań obsługujących powiedziała: "Są układy i układziki".

W większości sklepów objętych zakazem nocnej sprzedaży alkoholu, nadal bez problemu można go kupić. W większości sklepów objętych zakazem nocnej sprzedaży alkoholu, nadal bez problemu można go kupić.

Gdzie są służby miejskie?



Wypada zadać otwarte pytanie urzędnikom miejskim, na jakiej podstawie ww. sklepy mogą swobodnie sprzedawać alkohol, gdy uchwała obowiązuje? Gdzie są służby, w tym straż miejska i policja, które powinny strzec obowiązujących w mieście przepisów?

Zanim uchwała "antyalkoholowa" była głosowana w radzie miasta, opiniowali ją m.in. radni dzielnicy Śródmieście. Byłam jedną z niewielu radnych, która głosowała przeciw pozytywnemu zaopiniowaniu jej przez radę, gdyż uważałam i nadal uważam ją za nieskuteczną i godzącą w wolność gospodarczą.

Czytaj też:

Sopot: po godz. 2 w nocy nie kupisz w sklepie alkoholu



Jeżeli już jednak rajcy miejscy podjęli decyzję o jej wprowadzeniu, to organy miasta wydające decyzje o koncesji oraz miejskie służby porządkowe powinny zainteresować się jak wygląda jej respektowanie przez sklepy zlokalizowane na terenie Śródmieścia.

Pozorowane działania, nic się nie zmieniło



Brak reakcji i zupełne lekceważenie obrazów, które w tych sklepach i pod tymi sklepami można zaobserwować, skłania mnie do smutnej refleksji, że działania gdańskich radnych w celu poprawienia porządku i bezpieczeństwa w ścisłym centrum miasta (a temu wszak miała służyć uchwała) są jedynie pozorowane.

Mają przekonać mieszkańców Śródmieścia, że władze "coś" robią, aby ludziom żyło się spokojniej, gdy tymczasem nic w istocie się nie zmienia. Myśl, że przedsiębiorcy działający na terenie miasta, mają w głębokim lekceważeniu uchwałę rady miasta, byłaby dla mnie wnioskiem jeszcze smutniejszym."

Miasto zapowiada, że wyciągnie konsekwencje


Poniżej oświadczenie Urzędu Miejskiego w Gdańsku ws. opisanej przez panią Agnieszkę sytuacji:

"W związku z nadesłaną informacją o nieprzestrzeganiu przepisów prawa miejscowego w zakresie ograniczenia nocnej sprzedaży napojów alkoholowych w dzielnicy Śródmieście, organ wystąpi do policji o wszczęcie postępowania przygotowawczego i zabezpieczenie dowodów w tej sprawie oraz do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych o niezwłoczne przeprowadzenie kontroli wskazanych punktów detalicznych w kierunku zbadania przestrzegania zasad i warunków korzystania z posiadanych zezwoleń na sprzedaż alkoholu.

Po otrzymaniu materiałów dowodowych organ zezwalający podejmie odpowiednie działania zgodnie z przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W przypadku potwierdzenia zasygnalizowanych zdarzeń zostaną wszczęte postępowania o cofnięcie zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych."

Miejsca

Opinie (241) ponad 20 zablokowanych

  • Tu nie chodzi o zakaz sprzedazy.

    Problemem jest to, co z tym alkoholem zrobią pijący. Jak go wezmą do domu, bo na imieninach zabrakło trunku to nic zlego. Z reguły to takie zakazy są tylko po to, żeby wybrane knajpy więcej zarabiały.

    • 35 0

  • (1)

    Gdzie są służby, w tym straż miejska ...? Przynajmniej w Gdyni też piją

    • 12 2

    • SM

      o tej porze juz nie pracuje

      • 1 0

  • Twarde egzekwowanie prawa (2)

    Czy to nie słowa p. Borawskiego? Układ widać jak na dłoni. Przyzwalanie na wszystko. W tej nierównej walce przeważnie nękani i zastraszani kontrolami są Ci, którzy egzekwowania prawa oczekują. Mam na myśli mieszkańców i działaczy społecznych. Władze przy korytku maja się dobrze.

    • 19 0

    • Działacz społeczny. Na samo słowo wzdryga. Działacze społeczni w Gdańsku to ekipa która bardzo by chciała do rady miasta ale nie może. Gorsi politykierzy niż radni

      • 2 5

    • Twarde respektowanie prawa??

      Skoro mowa o respektowaniu prawa to albo zakazujesz wszystkim w mieście albo nikomu , a nie tym których wskazano jako niewygodnych... Bo według prawa w tym kraju każdy właściciel takiego sklepu , obojętnie gdzie jest umiejscowiony musiał spełnić te same warunki i uzyskać te same pozwolenia ... Więc

      • 0 1

  • Nie mam zdania w temacie i jestem w nim "ślepy" tak jak powinno być prawo ale...

    ... jedno wiem - prawo nie działa wstecz - jeśli ktoś chce wprowadzać zakaz sprzedaży czegokolwiek to dotyczyć on powinien nowo otwieranych punktów - przykro mi mieszkańcy ale jeśli ktoś założył jakiś czas temu sklep i zaplanował sprzedaż alkoholu na ówcześnie panujących zasadach to nie powinno się tego zmieniać i to uszanować - kłania się brak jasnej i ustabilizowanej polityki władz miejskich - co zresztą wcale nie dziwi bo pośród zalewu polityki w magistracie prawie nic z tej polityki nie dotyczy spraw mieszkańców Gdańska... skutek choroby toczącej nasze samorządy i mafijnych układów usadawiających się na stołkach na dekady... powinna być jedna 10 letnia kadencja Prezydenta i najwyższych przedstawicieli władz miasta i do widzenia...

    • 9 5

  • Opinia wyróżniona

    Przepis i tak jest bez sensu (6)

    Kto będzie chciał się upić alkoholem ze sklepu to kupi zapas przed 23.

    • 174 18

    • ale w domu.. wypije i tam moze (1)

      • 7 20

      • To niech ganiają pijących na ulicach.

        • 15 2

    • Może kilka osób nie kupi alkoholu

      i być może nie wsiądą rano do samochodu będąc pod wpływem.

      • 11 18

    • Zadziała na spontanicznych niedopitych, którzy najbardziej drą ryja

      oni właśnie wracając strzelają sobie w nocy po małpce czy browarku i zaczyna się

      • 12 6

    • dobry przepis ale gdzie jego wzdrozenie
      dobrze sa podane sklepy, w pierwszej kolejnosci kontrole nalezy sie i mandat

      • 4 3

    • sherlock się znalazł...przecież to oczywiste po co ta ustawa została wprowadzona. Aby uprzykrzyć jak największej liczbie przedsiębiorców życie. to do godziny 12 tylko emerytów obsługiwać to do 23 alkohol sprzedawać to do poniżej 18 lat alkoholu nie sprzedawać, to rolki paragonu przypadkiem nie zgubić, to na źle nabity paragon kolejny paragon tworzyć...a spróbuj się pomylić to zaraz skarbówka przybędzie...oni to już z wyprzedzeniem wiedzą gdzie się pojawić.

      • 3 0

  • Grupa rekonstrukcyjna PRL

    Dobrze, że nie wprowadzili jeszcze ograniczenia od 13:00.

    • 20 5

  • Promuj Gdansk jako miasto turystyczne, zabroń sprzedaży alkoholu w centrum (2)

    Głupoty level hard

    • 20 9

    • Turysci (1)

      raczej nie pija i nie szczaja w podworkach

      • 3 7

      • Chyba nie poznałeś zbyt wielu angoli?

        • 2 1

  • (1)

    Co to niby da skoro alko można w lokalu kupić?? Kolejna gdańska bzdura

    • 10 5

    • To

      ze jak ktos pije w lokalu, to tam tez korzysta z toalety

      • 5 1

  • Władze miasta niech najpierw spojrzą na swoje obietnice, których nie realizują

    A potem niech się czepiają działaności gospodarczych, które próbują jakoś funkcjonować w tym drogim Gdańsku

    • 13 2

  • Kolejny durny i martwy przepis rodem z PRL

    • 15 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane