- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (109 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (17 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (57 opinii)
- 4 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (61 opinii)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (321 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (191 opinii)
Ukrył w łóżku tysiąc porcji marihuany
Blisko tysiąc porcji marihuany ukrył w składanym łóżku 21-latek z Gdańska, którego policja podejrzewa o handel narkotykami. W jego mieszkaniu znaleziono także wagę elektroniczną oraz telefony, za pomocą których miał odbierać zamówienia od swoich klientów.
Okazało się, że miał przy sobie kilkadziesiąt porcji marihuany, którą w momencie zatrzymania szedł właśnie sprzedać.
- W związku z posiadanymi informacjami, policjanci przeszukali również miejsce zamieszkania podejrzanego mężczyzny, gdzie znaleźli blisko tysiąc porcji suszu roślinnego, które mężczyzna ukrył w łóżku. Kryminalni zabezpieczyli również telefony komórkowe oraz wagę elektroniczną - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Zabezpieczone narkotyki trafiły do biegłego, który potwierdził, że jest to marihuana. Z kolei sam 21-latek został już przesłuchany - postawiono mu zarzut udziału w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających, a sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące.
Opinie (137) 5 zablokowanych
-
2018-06-07 13:37
a tysiąc porcji tytoniu to jest dobrze ? trujecie ludzi legalnie tytoniem !!!!!!!!! i ludzie umierają !!!!!!!!!!
- 2 1
-
2018-06-07 14:18
lepej mu się spało mając taki asortyment pod łóżkiem ;-)
- 1 0
-
2018-06-07 14:50
Steven-son
nie, no ja to w lockt zajmusie sie moim konikiem a nie jakas tam marycha...
- 0 0
-
2018-06-07 15:08
Ankietowicze (1)
Ojoj, policja chyba nie przemyslala tej ankiety, pewnie nawet nie podejrzewali że ponad połowa, z 1700 głosów będzie "za" legalizacja "narkotyków miękkich", lecz trawki nie nazwał bym narkotykiem miękkim, a rośliną medyczną wykorzystywaną od pokoleń w medycynie. Jak tak dalej pójdzie to będą musieli to zalegalizować, bo jesteśmy państwem demokratycznym, gdzie to społeczeństwo decyduje o tym co chcą, ale nasz piękny rząd pluje na nas i mają wywalane na to co się tu dzieje. Dla nich liczą się pieniądze, ale mają klapki na oczach, bo jakby zalegalizowali to budżet państwa podskoczyl by o jakieś +/- 300mln PLN rocznie.
- 4 0
-
2018-06-07 19:07
Prawie dobrze
Coś wiesz Ale nie do końca.
Marihuana to narkotyk i powoduje ciężkie choroby psychiczne. Zmienia mózg nieodwracalnie jak widać po Twoim przykładzie.- 0 1
-
2018-06-07 15:46
Biegly
Biegły aby stwierdzić że to Marycha heh
- 1 0
-
2018-06-07 16:33
Chore państwo (1)
Przedsiębiorczy chłopak przynajmniej się starał samodzielne utrzymać i nie wyciągał łapy po zasiłek ale oczywiście dla chorego państwa przestępca pierwszej klasy.
- 1 2
-
2018-06-07 21:16
jest odpowiedzialny za
zniszczeniewielu młodym psychy i rujnowaniu życia młodzieży
- 0 1
-
2018-06-07 18:49
Chore państwo
Ludzie, gdyby w tym kraju można było zarobić legalnie pieniądze na swoje utrzymanie nie mówiąc już o kasie na utrzymanie rodziny i spłatę kredytu, ewentualnie na wynajem mieszkania to ŻADEN z młodych nie łapałby się za szybkie pieniądze. Nie mam na myśli pieniędzy 4-5k za 500h w miesiącu przepracowanych. A niestety tak tu jest. Łatwiej, lżej zarobić sobie takie pieniądze nielegalnie i mieć życie poza pracą. Dopóki ten system w państwie tak bedzie działał to dalej takie rzeczy będą.
- 2 1
-
2018-06-07 18:52
Sondaż
70 % osób jest za legalizacją bo sami palą zetke.
30% osób nigdy nie próbowało dlatego jest przeciwko.
Ja biorę dragi ponad 10 lat i jestem za tym by dalej były nielegalne Ale niech za to nie zamykają do pudła A leczą w ośrodkach.
To jest choroba!
Wszystkich przestrzegam przed narkotykami. Łatwo się zaczyna, a nie da się samemu z tego wyjść.
I niech nikt nie pierd.li że zioło pomaga w czymkolwiek. Jest to największa bzdura dzisiejszego świata. Wywołuje paranoję, schizy i robi z ludzi pipy.- 3 2
-
2018-06-07 21:12
społeczeństwo ćpunów
nam się zrobiło...
- 1 2
-
2018-06-08 11:24
Koza?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.