Dwie grupy młodych mężczyzn biły się w środę wieczorem przez kilka minut na ul. Na Stoku
w Gdańsku. W ruch poszły pałki, kije i inne przedmioty. Policjanci odebrali zgłoszenie dotyczące bijatyki, w której brać miało udział kilkanaście osób, kiedy jednak patrol pojawił się na miejscu, nikogo nie zastał.
2020-09-10 12:16
Od 1959 do 1970 r. był tam jeden dzielnicowy ,st.sierż. R. ( miejscowi wiedza o kogo chodzi), sam był śledczym, dochodzeniowcem i sędzią, wiedział prawie wszystko ,był ład i spokój, miejscowy "establishment" nawet go poważał, co nie znaczy ,że " chłopcy" nie wywijali.
2020-09-10 13:13
2020-09-10 17:56
2020-09-10 12:18
ten w gaciach ze szpitala uciekł?
2020-09-10 13:43
nie, to twój tata ten w gaciach. Nie poznajesz?
2020-09-10 21:45
nie jest narodowcem
2020-09-10 12:22
Kulturowe.
2020-09-10 12:31
2020-09-10 12:25
Podobno Rudy Giulliani zasłynął teorią o zbitych szybach w oknach. Czyli tam gdzie w New Yorku było brzydko, zbite szyby, tam nasilała się przestępczość. Czyli - zrobić jak najszybciej remonty na dzielni. Poprawi się chłopakom w głowach. Będą siedzieć i wąchać maciejkę.
2020-09-10 15:32
Masz racje, ale pozwol na raj takze w niebie.
2020-09-10 12:29
Nie mieli być w Gdańsku dopiero w sobotę?
2020-09-10 12:44
2020-09-10 12:30
2020-09-10 17:57
2020-09-10 12:34
2020-09-10 12:38
Chłopcy na placu zabaw się ostrzej naparzają.
2020-09-10 12:40
Jednak widać szacunek dla leżącego. Pan bez koszulki ładnie wypunktował i odszedł , to się chwali. Teraźniejsze pokolenie wbija nóż w plecy.
2020-09-10 12:43
Chwała Bohaterom!
2020-09-10 12:48
pobiegł po braci, ale nie udało się odzyskać fantów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
