- 1 Setki wniosków o wycinkę drzew (82 opinie)
- 2 Chciał zabić psa. Przejechał po nim autem (315 opinii)
- 3 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (255 opinii)
- 4 Ulica z Mostem Miłości do remontu. Będą odwierty w nawierzchni (44 opinie)
- 5 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (1115 opinii)
- 6 Zwężą ul. Morską. 9 miesięcy prac (134 opinie)
Uliczni artyści pod lupą urzędników
Za dwa miesiące rusza sezon letni. Jak zwykle za turystami napłyną artyści, którzy swoje dzieła - mniej lub bardziej udane - będą starali się sprzedać w najbardziej prestiżowych miejscach. Trójmiejskie magistraty szykują się na inwazję artystów i porządkują kwestie uzyskiwania pozwoleń.
- Do ubiegłego roku wyglądało to tak, że artyści, którzy chcieli wystawić swoje prace w Galerii Ulicznej składali wniosek wraz z portfolio przykładowych prac, które miałyby się w niej znaleźć. Zgoda była udzielana (lub nie) wyłącznie przez przedstawiciela Wydziału Kultury - mówi Weronika Krzyżanowska-Balita, naczelnik wydziału Kultury i Sportu w sopockim magistracie. - Od tego roku taką decyzję będzie podejmować już komisja, a nie jedna osoba.
Przeczytaj całe zarządzenie prezydenta Sopotu w tej sprawie
Sopocka Galeria Uliczna to nic innego jak przestrzeń publiczna przy ul. Bohaterów Monte Cassino (nr działki 227/2), pas drogowy gminnej drogi publicznej ul. Haffnera (skrzyżowanie ul. Haffnera z ul. Bohaterów Monte Casino - nr działki 100/6), stanowiąca własność gminy miasta Sopotu i zarządzana przez Zarząd Dróg i Zieleni w Sopocie.
Skąd te zmiany? - Ma to związek z porządkowaniem spraw w Galerii Ulicznej, które rozpoczęło się już w zeszłym roku - dodaje urzędniczka. - Zrobiliśmy rekonesans, jak to się odbywa w innych miastach. Okazało się, że wiele magistratów ma takie komisje. Wszystko po to, by uniknąć w mieście kiczu.
Zarządzenie prezydenta Sopotu dotyczy jednak wyłącznie artystów-rzemieślników i mimów, grajkowie na szansę na (legalną) karierę uliczną w Sopocie nie mają co liczyć. - Nie ma przestrzeni przewidzianej dla muzyków. Ma to związek z kwestią zakłócania porządku - dodaje naczelnik.
W skład sopockiej komisji będą wchodzić minimum cztery osoby, w tym na pewno będzie to: plastyk miejski, przedstawiciel Komisji Kultury Rady Miasta Sopotu, przedstawiciel środowiska artystycznego oraz przedstawiciel Wydziału Kultury i Sportu UM Sopotu.
Kiczu nie chce też Gdańsk, który tę kwestię uregulowaną ma od dawna. - W Gdańsku od lat istnieje komisja, która opiniuje, co może być prezentowane w centrum miasta - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska. - W skład komisji wchodzi przedstawiciel biura kultury, referatu handlu, referatu estetyzacji, straży miejskiej, Związku Polskich Artystów Plastyków i Akademii Sztuk Pięknych. Przed tym gronem trzeba wykazać się, podobnie jak w Sopocie, portfolio, w którym znajdować się powinno ok. 10 prac z ubiegłych lat.
W Gdyni za to problemu praktycznie nie ma, bo i ulicznych artystów brak. - Pracuję tu już półtora roku i nie zdarzyło mi się oceniać żadnych prac artystów, którzy w przestrzeni miejskiej chcieliby je sprzedawać - mówi Jacek Piątek, plastyk miejski Urzędu Miasta Gdyni. - Zapewne wynika to z tego, że w Gdyni nie mamy takiej tradycji rzemieślniczo-artystycznej. Mamy jedynie stoiska z pamiątkami, które wyłaniane są w formie przetargów. Na polecenie prezydenta przygotowuję dokument, który będzie regulował formę plastyczną takich stoisk. Ale na razie za wcześnie, by mówić o szczegółach.
Opinie (157) 4 zablokowane
-
2015-03-06 13:33
Panstwo policyjne..
teraz ich będą przesladowac.
- 9 0
-
2015-03-06 13:08
dajcie im spokój....
- 12 0
-
2015-03-06 06:59
(1)
Lepiej niech staną pod urzędem pracy albo pomocy społecznej, czy w tym kraju to już nic nie można zrobić by stado urzędników nad człowiekiem nie stało. A jak człowiek się do nich uda to załamują ręce z nie wiedzy.
- 50 1
-
2015-03-06 12:25
system urzedniczo-etatystyczny
Wiecej podatkow wiecej etatow dla darmozjadow ktorzy beda za nas decydowac co jest dla nas dobre a co zle. Jeszcze ci powiedza ze trzeba dluzej pracowac bo panstwo nie ma pieniedzy.
- 4 0
-
2015-03-06 12:25
cenzura wraca?
Jeżeli malarzy, grafików, rysowników oceniać mają urzędnicy, to marnie to widzę. Czy możemy dowiedzieć się, kto będzie wydawał wytyczne ?
Czy powstanie Księga Zapisów ?- 9 1
-
2015-03-06 12:20
"uniknąć kiczu"...
Królestwo kiczu to kolorowe bloki po dociepleniach w naszych dzielnicach. Szkoda, że magistraty, nie pomyślały jak ujednolicić wyboru kolorów, wzorów, żeby nie kuło po oczach w każdym możliwym miejscu. U każdego zarządcy, spółdzielni czy wspólnocie wolna amerykanka, kilka osób swoje gusta ( często opłakane) wdraża.
- 8 1
-
2015-03-06 11:46
w ramach walki z kiczem wyburzyć ECS i Teatr Szekspirowski
- 11 1
-
2015-03-06 11:42
niegdyś Niemen stanął przed taką komisją
Urzędnicy stwierdzili, że o sztuce wie mało. Oprócz tego orzekli, że śpiewać też nie potrafi...
- 14 0
-
2015-03-06 11:24
zaraz na pierdnięcie trzeba bedzie mieć pozwolenie z magistratu...
- 10 0
-
2015-03-06 11:16
ZAKŁUCANIA ...RWA PORZĄDKU???
To jest jakiś żart oczywiście....muzycy w większym stopniu zakłucają porządek niż najebana banda z wawy...?
- 7 0
-
2015-03-06 08:30
Unikanie kiczu (1)
W Sopocie chcą uniknąć kiczu, a sami budują kiczowaty, pseudo-nowoczesny dworzec z pordzewiałej blachy. Do tego tandetnie oświetlone drzewka na dole na wielkim betonowym placu na dole monciaka. Przepraszam, na Placu Przyjaciół Sopotu. Nie mówiąc o tym, że ktoś dał zgodę na wybudowanie przy ul. Sobieskiego, jakiegoś budyneczku z elewacją, która wygląda jak wycinanka przedszkolaka.
Naprawdę spójna filozofia unikania kiczu w mieście.- 18 0
-
2015-03-06 11:13
dworzec jak dworzec, ale plazdykowo-sajdingowo-powiatowy "plac przyjaciół Sopotu" z przyległościami, to jest dopiero koszmar jak żywcem wyjęty z różnych Elblągów i Słupsków początku lat 90-ych.... dosłownie wali po oczach przesłaniem "całe życie podjadaliśmy nawóz podczas prac polowych, a teraz, patrzajta, jezdeśmy pany, jeździmy porszami, zjadamy truskawki po trzy tysiące za szutkę z biustów najkształtniejszych cór Kartuz w kokomo!"
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.