- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (107 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (18 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (63 opinie)
- 4 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (61 opinii)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (325 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (191 opinii)
Uratowali wycieńczonego psa w nagrzanym aucie
Pies pozostawiony przez właścicielkę spędził ponad godzinę w zamkniętym, nagrzanym samochodzie. Gdy przybyli na miejsce policjanci zobaczyli wycieńczone zwierzę, rozbili szybę i wydostali je ze środka.
- Zgłaszający powiedział policjantowi, że na początku zwierzę reagowało szczekaniem na każde jego podejście do samochodu, potem było widać, że jest coraz słabsze i osowiałe. Mężczyzna na początku sam na własną rękę próbował znaleźć właściciela, szukając go w pobliskich sklepach. Gdy to nie udało się, zaalarmował policjantów - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Stan psa pogarszał się z minuty na minutę
Jak dodaje, policjanci od razu ustalili do kogo należy samochód, ale ze względu na to, że stan psa z każdą minutą się pogarszał, a także to, że nie udało się w ciągu kilku minut skontaktować z właścicielką pojazdu, zdecydowali się wybić szybę w aucie i wydostać ze środka zwierzę.
- Gdy pies był już bezpieczny, policjanci przeprowadzili go w zacienione miejsce, podali wodę i wezwali lekarza weterynarii. Lekarz sprawdził kondycję psa i stwierdził, że ma on oznaki wycieńczenia - mówi Kamińska.
W tym momencie przy samochodzie pojawiła się właścicielka - zarówno auta, jak i czworonoga. Kobieta została przesłuchana. Nie jest wykluczone, że odpowie ona za naruszenie przepisów ustawy o ochronie zwierząt, która przewiduje za narażenie psa na utratę życia lub zdrowia karę grzywny, ograniczenia wolności, a nawet więzienia.
Temperatura w aucie trzy razy wyższa niż na zewnątrz
Dlaczego nie powinno się zwierząt zostawiać latem na dłużej w samochodzie? Temperatura w środku może być nawet trzy razy wyższa niż na zewnątrz, szczególnie w upalne dni, gdy auto wystawione jest na działanie słońca. Dla pozostawionego w środku zwierzęcia, które jest mniej odporne na wysoką temperaturę niż człowiek, może to po prostu oznaczać śmierć.
Wewnątrz samochodu nie ma cyrkulacji powietrza, która umożliwiałaby zwierzęciu swobodne oddychanie. Pozostawiając w aucie miskę z wodą, zapobiegamy jedynie jego odwodnieniu. Woda w takiej misce jednak też szybko nagrzewa się, co powoduje, że zwierzę nie chce jej pić.
Policja o zwierzętach pozostawionych w aucie
- Nie zabierajmy ze sobą zwierząt w podróż samochodem, jeśli planujemy załatwianie różnych spraw i wiemy, że nie będziemy mogli ze sobą zabrać pupila z samochodu. Często takie osoby tłumaczą się, że wyszły tylko na chwilę, aby zrobić zakupy lub coś załatwić, albo że zostawiły w samochodzie uchyloną szybę. Nawet w ten sposób naraża się pozostawione zwierzę na zagrożenie - uchylona szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu, a pozostawienie szczeliny zachęca psa do tego, by wkładał tam pysk poszukując źródła "powiewu". Wcale też nie trzeba długiego czasu, aby zwierzę mogło ulec przegrzaniu, odwodnieniu, udarowi czy nawet uduszeniu.
- Pamiętajmy, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków, umożliwiających wydostanie go z pojazdu - włącznie z wybiciem szyby.
- Nieodpowiedzialnemu właścicielowi czworonoga grozi mandat karny, a w szczególnych przypadkach nawet zarzuty karne za znęcanie się nad zwierzęciem.
- Nie bądźmy obojętni. Gdy zauważymy zwierzę znajdujące się w sytuacji zagrażającej jego życiu lub zdrowiu, poinformujmy policjantów, dzwoniąc pod numer tel. alarmowego 112.
Opinie (210) ponad 20 zablokowanych
-
2019-07-31 20:46
Biedne zwierzaki.
Ludzie ogarnijcie się. Co to znaczy że to tylko pies? Nikt nikogo nie zmusza żeby posiadał psa. Niech jeden z drugim się ogarnie. Zwierzaki to nie zabawki. A za głupotę( trzymanie psa w samochodzie) trzeba zapłacić.
- 15 0
-
2019-07-31 22:56
W ankiecie brakuje opinii
"Nie nigdy, ale czekam tylko na okazję do wybicia szyby jakiemuś durnemu pajacowi"
- 7 0
-
2019-07-31 22:57
Popieram (1)
Ale nie wybijajmy szyby jak tylko zobaczymy psa w aucie, poczekajmy chociaż 15-20min, posiadam owczarka niemieckiego i czasami przy powrocie z lasu zajezdzam do sklepu na 10 min, okna uchylone i szczerze boję się żeby z tego afery nie było...
- 4 0
-
2019-07-31 22:59
TAK to prawda ... ale ja dodatkowo staję w cieniu
mimo wszystko może być dym ... dlatego przed zakupami odwożę psiaki, nigdy nic nie wiadomo ... kolejka może być
- 4 0
-
2019-07-31 23:03
(1)
uwaga . wszystkim tym którzy tak bagatelizują problem, polecam wykonać test, 5 minut (tylko, wystarczy) w zamkniętym samochodzie w pełnym słońcu ... kto wytrzyma?
- 5 0
-
2019-08-01 07:55
Ale z ciebie pajac
- 0 1
-
2019-07-31 23:04
głupia baba .Ciebie babo powinno się zamknąć w nagrzanym samochodzie. Karać takich d**ili
- 8 0
-
2019-07-31 23:06
a może zrobić : heated car challenge, kto dłużej wytrzyma w rozgrzanym aucie ...
- 3 0
-
2019-07-31 23:44
No The Bill
- 2 0
-
2019-08-01 08:09
Psy uratowały psa?
- 2 4
-
2019-08-01 10:34
gdańska patola.
- 0 2
-
2019-08-01 11:09
zdrowy rozsądek
wychowałam dwoje dzieci, jak nie można było wjechać do supersamu wózkiem i mam psa, który jest moim przyjacielem. Brakuje nam zdrowego rozsądku. dzieciom można wszystko. Pluć, drzeć się, kopnąć kogoś, jeść rekoma, wejść wszędzie o każdej porze i t d. Pies już nie zawsze. Do sklepu nie (chyba, że do castoramy, tu wolno) do restauracji też problem. Oczywiście radzę sobie. Omijam miejsca, gdzie jesteśmy niemile widziani. Nie jeżdzę na wakacje. tylko dlaczego?! Muszę słuchać durnej muzyki, tolerowac niegrzeczne dzieci, słuchać chamskich odzywek, darcia się przy alkoholu, a nie mogę pójść z grzecznym psem. Bo brakuje nam zdrowego rozsądku i dobrego wychowania. Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam swoim wpisem. Mam tylko prośbę wiecej toleracji, zdrowego rozsądku i szacunku dla innych. Pozdrawiam rodziców i włascicieli psów
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.