• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uratowali życie dwóm kobietom

szym
16 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Policjant, strażak i ratownik WOPR uratowali nastolatkę.

Funkcjonariusze z Sopotu uratowali 14-latkę, która przez kilkadziesiąt minut przebywała w morzu. Z kolei gdańscy policjanci odnaleźli 43-latkę, która mogła targnąć się na swoje życie. Oba wydarzenia rozegrały się w poniedziałek, 15 listopada.



Czy korzystałe(a)ś kiedykolwiek z pomocy psychiatry/psychologa?

Wczoraj (15.11.2021 r.) po godz. 15 policjanci z Sopotu dostali zgłoszenie, że w wodzie na wysokości wejścia na plażę nr 31 znajduje się młoda osoba. Na miejsce pojechali funkcjonariusze z referatu patrolowo-interwencyjnego, którzy potwierdzili zgłoszenie.

- Funkcjonariusze zauważyli stojącą w morzu nastolatkę, której woda sięgała do pasa. Warunki pogodowe były niekorzystne, do tego woda miała niską temperaturę, dlatego gdy policjanci usłyszeli od świadków, że dziewczyna przebywa tam już od 20 minut, bez chwili wahania weszli do wody, by jej pomóc. Nastolatka była zdenerwowana i nie chciała, by ktokolwiek się do niej zbliżał. W pewnym momencie rzuciła się też do wody i przepłynęła kilka metrów, ale interweniujący policjanci przekonali ją, by wstała i podeszła bliżej plaży - relacjonuje Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Do czasu przyjazdu pozostałych służb funkcjonariusze przez cały czas mówili do nastolatki i obserwowali jej zachowanie. Ostatecznie policjant oraz ubrani w skafandry ratownik sopockiego WOPR i strażak wyciągnęli z wody 14-latkę, którą w pewnym momencie prądy zaczęły znosić w głąb zatoki.

Uratowana nastolatka natychmiast została ogrzana kocem termicznym i trafiła pod opiekę załogi karetki pogotowia, a następnie matki, którą o całym zdarzeniu zaalarmował dyżurny sopockiej komendy.

Godzinę później interweniowali policjanci z Gdańska



Godzinę później dyżurny gdańskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że 43-letnia mieszkanka Gdańska na ul. Słowackiego weszła do lasu i chce popełnić samobójstwo. Na to zgłoszenie natychmiast zareagowali policyjni wywiadowcy oraz policjanci z komisariatu na Suchaninie, którzy przyjechali na miejsce i rozpoczęli poszukiwania kobiety. Funkcjonariusze wyposażeni w latarki weszli w głąb lasu, w którym widoczność była ograniczona z uwagi na zapadający zmrok oraz mżawkę.

16:52 15 LISTOPADA 21

Policja uratowała kobietę w lesie (34 opinie)

Od redakcji: policjanci uratowali kobietę, która usiłowała popełnić samobójstwo. 43-latka została przewieziona do szpitala.
Od redakcji: policjanci uratowali kobietę, która usiłowała popełnić samobójstwo. 43-latka została przewieziona do szpitala.


- Po kilkudziesięciu minutach poszukiwań wywiadowcy znaleźli siedzącą pod drzewem 43-latkę, która była słaba i miała widoczne obrażenia dłoni. Policjanci zaopatrzyli rany kobiety i wezwali pomoc medyczną. Funkcjonariusze przenieśli gdańszczankę do radiowozu i do czasu przyjazdu karetki zaopiekowali się 43-latką oraz udzielili jej wsparcia psychicznego. Reakcja policjantów niewątpliwie zapobiegła tragedii, a uratowana kobieta trafiła pod opiekę lekarza - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Gdzie szukać pomocy?



Jeśli widzisz, że twoja znajoma, znajomy są smutni, przygnębieni, to zapytaj, jak możesz im pomóc, udziel im praktycznej pomocy, uczul ich bliskich na problem, okaż troskę i zainteresowanie.

Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy.

Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas. Szukaj pomocy w instytucjach pomocowych, takich jak np. Ośrodek Interwencji Kryzysowej MOPR, telefon: 58 511 01 21, który jest czynny całą dobę i mieści się przy placu Księdza Prałata Jana Gustkowicza 13Mapka w Gdańsku.

Korzystaj też z bezpłatnych telefonów pomocowych, takich jak m.in. 116 123.
szym

Opinie (154) ponad 20 zablokowanych

  • Dziwne. Dziewuchy - dziewuchom nie pomogły?

    • 23 30

  • nowy lad podpisany

    w przyszlym roku ludzie beda przezywac prawdziwe tragedie

    • 49 17

  • Ktoś policzył samobójców w tym roku? (11)

    To już nie kilkadziesiąt osób a kilkaset. A w skali kraju to tysiące osób.

    • 170 7

    • Myśl chłopie

      Takich rzeczy raczej nie podają bo i po co - zastanów się ...

      • 9 23

    • A co zrobisz jak się dowiesz jaka jest naprawdę skala tego problemu? (4)

      • 9 6

      • A co zrobisz lub robisz w tym kierunku nie porównując do człowieka

        Jak na Twoim osiedlu ,domku nagminnie okradają mieszkania i samochody lub podobne rzeczy ?Zwykłe pytanie .Jak reagujesz ?
        Proszę o uczciwą odpowiedź .

        • 6 0

      • Nic nie zrobię bo mi to wisi starym kalafiorem. obcy ludzie niewiele mnie obchodzą. (2)

        • 2 8

        • (1)

          Karma wraca

          • 1 0

          • Karma wroci jak bede rzygał na nawietrzną.

            W Polsce karma oznacza co innego.Można powiedzieć -zło ,krzywda itp. Nie jesteśmy w Indiach czy innym Tybecie.

            • 1 1

    • oficer polityczny czy prowokator ? (3)

      możesz podać zródło tych "rewelacji" (chodzi mi o te tysiące) ? , czy może jesteś tylko "propagandystą" i prowokatorem który za nic nie odpowiada ? . Nie twierdzę że ludzie nie targają się na własne życie -tylko proszę o twarde dane i porównania do innych lat i nie chodzi mi o tzw. statystyki które są najwyższą formą kłamstwa (1.kłamstwo 2.duże kłamstwo 3. statystyka) tylko o twarde dane i podanie zródła tych danych - zródłem nie jest gazeta "Fakt" ani "Życie na gorąco"

      • 3 27

      • Twarde dane (2)

        "Analiza danych gromadzonych przez KGP wskazuje, że w latach 2017-2020 liczba zamachów samobójczych zakończonych śmiercią nie uległa większym zmianom. W tych latach liczba samobójstw dokonanych oscylowała wokół 5,2 tys. W 2020 r. samobójstwo popełniło 5165 osób. Pierwszy rok pandemii nie przyniósł więc znaczących zmian w tej statystyce" -
        Więc tak... to są tysiące osób

        • 27 0

        • ok dzięki za dane i ich zródło (1)

          przynajmniej otrzymałem konkretną odpowiedz która nie jest wymysłem bajkopisarza i krzewiciela teorii spiskowych. Cóż są ludzie którzy nie radzą sobie z przeciwnościami losu i uważają że jedyne wyjscie to samobójstwo -decyzję podejmują pod wpływem stresu. Ludziom udawało się przeżyć obozy koncentracyjne gdzie nie było nadziei, albo też dożywotnie kalectwo , a tu zawód miłosny albo inne kłopoty i już-nie ma wyjścia tylko sznur. To nie krytyka tych ludzi tylko porównanie sytuacji stresowych. Konkluzja jest taka - trzeba twardym być a nie "miętkim"

          • 0 4

          • Ale i w obozach koncentracyjnych byli tzw. muzułmanie

            Którzy szli na druty.

            • 0 0

    • Nie

      Bo wszystkim wpisano COVID jako przyczynę zgonu.
      I mają rację...
      99% samobójców w trakcie pandemii zginęło z powodu covid. czy chorowali, czy też nie.

      • 5 3

  • Czy potencjalnemu samobójcy można uratować życie? Może wystarczy napisać że udaremniono skok czy coś takiego. Ale to słabo brzmi. Trza nam bohaterów.

    • 4 7

  • Wsparcie psychiczne? (1)

    Jakie to ?

    • 19 2

    • Dokładnie!

      Jakie to? Wszyscy się mądrzą, że specjalista pomoże, że terapia da efekty. Buhahahaha! Tyle powiem. Jedyne, co daje efekt to miłość. Tylko gdzie ją dziś znaleźć? I kto ostatecznie potrafi kochać?!

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    O czym mówimy! (7)

    Ze 40 lat temu psychologię na UG kończyło 40 absolwentów wiec można było odbyć praktykę kliniczną. Dziś ilość etatów szpitalnych została zredukowana więc gdzie odbyć staż kliniczny? Co z tego, że do pomocy zostanie skierowany psycholog, który nie ma żadnej praktyki klinicznej? To tak jakbyście spodziewali się, że Wasz lekarz ma wszystkie specjalizacje zrobione...

    • 174 11

    • w Polsce wszystko działa podobnie, ważne że krzewimy spaczony patriotyzm (2)

      • 23 6

      • (1)

        Rozumiem że ty jesteś spaczonyn patriotą.Jestes gamoniem co potrafi tylko pisać na innych a sam nawet flagi nie powiesi na oknie.

        • 2 5

        • Wieszanie flagi na balkonie w kontekście patriotyzmu...

          Ciekawy temat na rozprawkę. Ale to już było... W Niemczech.

          • 1 0

    • Absolwent psychologii na UG o ile sam się mocno nie zakręci wokół tematu praktyk na studiach, jest jedynie teoretykiem z podstawami do dalszej nauki - tylko kto mu to powie w trakcie studiowania?

      • 10 0

    • Zespół Stresu Pourazowego (1)

      W Wietnamie zginęło 50 tysięcy żołnierzy amerykańskich. Jak wrócili do domów to 2 razy tyle (100 tysięcy!?) weteranów popełniło samobójstwo...
      To spowodowało, że w 1980 roku odkryto PTSD. A odszkodowań za tę jednostkę chorobową w mundurowe nie ma.

      • 3 0

      • Odkryto?

        Raczej nazwano tak, a nie inaczej. Świat nie trwa od 1980 roku i wojny, od bardzo dawna wiadomo co z człowiekiem robi wojna i przemoc.

        • 10 1

    • Najważniejsze że etat dla księdza w każdym szpitalu jest.

      • 11 2

  • Uratowane

    Ale co je czeka potem?

    • 30 0

  • Jacy jesteśmy ? (1)

    Wreszcie coś dobrego można powiedzieć o policji.

    • 13 0

    • Kocham Policję. Czekam na broń gładkolufową na granicy i długie lole w użyciu.

      • 0 0

  • A mogli zabić...

    Brawo!

    • 5 11

  • Ta nastolatka też chciała popełnić samobójstwo z więc powinna trafić do psychiatryka a nie pod opiekę matki (4)

    • 23 6

    • Jakby było miejsce w szpitalu to pewnie by się tam znalazła. A srebrzysko przepełnione jak zwykle.

      • 3 0

    • (2)

      Bez zgody zainteresowanego trudno jest umieścić kogoś w jakimkolwiek ośrodku. W tym przypadku zapewne rodzicielka uznała, że ogarnie temat.

      • 1 0

      • (1)

        Jeśli stanowi zagrożenie dla siebie lub innych - można umieścić bez zgody "zainteresowanego". Ale że "zainteresowana" niepełnoletnia, to pewnie matka - jako poczytalna pełnoletnia - się nie zgodziła. Nie powiem: Srebrzysko jest bardzo średnie, ale w takiej sytuacji nie wiem, jak matka chce pomóc dziecku... Zwłaszcza że zwykle należało by leczyć całe rodziny. Znam np. przypadek dziewczyny, która trafiła z anoreksją do szpitala. Jej matka obwiniała wyłącznie szkołę tańca, w której dziewczyna ćwiczyła. Nie wpadła na pomysł, że sama dziecko ciśnie, żeby było we wszystkim najlepsze = ono znajduje sposób, żeby chociaż na coś (swoje ciało) wpływać samemu).

        • 2 0

        • Dokładnie, tutaj wchodzi kwestia opiekuna prawnego. Miejmy nadzieję, że dziewczyna dostanie jednak odpowiednią pomoc.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane