• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędnicy od komunikacji nie przyszli na spotkanie z mieszkańcami

Maciej Korolczuk
13 czerwca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Na pytania mieszkańców i pasażerów nie miał ochoty odpowiadać ani jeden przedstawiciel ZTM czy GAiT. Na pytania mieszkańców i pasażerów nie miał ochoty odpowiadać ani jeden przedstawiciel ZTM czy GAiT.

Ani jeden przedstawiciel ZTM czy GAiT nie był zainteresowany rozmową z mieszkańcami i odpowiedzią na pytania o stan gdańskiego transportu zbiorowego podczas warsztatów zorganizowanych przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.



Czy brałeś kiedyś udział w podobnych warsztatach?

W poniedziałek w siedzibie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni przy ul. Wyspiańskiego odbyło się kolejne spotkanie w ramach opracowania Zrównoważonego Planu Mobilności Miejskiej SUMP (więcej o projekcie przeczytasz poniżej w ramce).

Kilka miesięcy wcześniej w tym samym miejscu dyskutowano m.in. o polityce parkingowej, a poszczególne tematy opracowali i referowali m.in. odpowiadający za organizację ruchu drogowego w mieście Tomasz Wawrzonek (GZDiZ) czy Karina Rembiewska, menadżer Śródmieścia.

Tym razem prawie trzygodzinne warsztaty poświęcono transportowi zbiorowemu, co dla mieszkańców i przede wszystkim pasażerów komunikacji miejskiej w kontekście ostatnich zdarzeń - głównie na torach tramwajowych w Gdańsku - wydawało się świetną okazją do rozmowy z przedstawicielami ZTM, GAiT, Urzędu Miasta i innych jednostek miejskich.

Pomysły mieszkańców na usprawnienie transportu zbiorowego w Trójmieście. Pomysły mieszkańców na usprawnienie transportu zbiorowego w Trójmieście.
Tym bardziej, że w oficjalnym komunikacie rozesłanym do mediów zapowiadano, że "w warsztatach, oprócz mieszkańców miasta, wezmą też udział przedstawiciele Rad Dzielnic, organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele GZDiZ i innych jednostek miejskich".

Wśród osób żywo zainteresowanych tym, jak wygląda obecnie i jak będzie wyglądać w przyszłości transport zbiorowy w Gdańsku byli m.in. społecznicy Andrzej StelmasiewiczPiotr Dwojacki. Okazało się jednak, że rodzących się pytań nie ma komu zadać, bo na rozmowę z mieszkańcami przedstawiciele spółek odpowiedzialnych za transport publiczny w Gdańsku nie mieli ochoty. Po drugiej stronie nie pojawił się nikt z Zarządu Transportu Miejskiego ani Gdańskich Autobusów i Tramwajów.

Jak w takim razie gdańszczanie mają się angażować w realizację kosztownych i czasochłonnych unijnych projektów, skoro tak niepoważnie są traktowani przez miejskich urzędników?

Czym jest Zrównoważony Plan Mobilności Miejskiej SUMP?

Głównym celem planu SUMP jest polepszanie dostępności obszarów miejskich i zapewnianie wysokiej jakości, zrównoważonej mobilności oraz transportu do, przez i w obrębie obszaru miejskiego.

Typowe kwestie, jakich dotyczy plan: transport publiczny, ruch pieszy i rowerowy, polityka parkingowa, bezpieczeństwo, transport drogowy, zarządzanie mobilnością, planowanie przestrzenne itp.

SUMP zawiera nową lub odnosi się do istniejącej długofalowej strategii przyszłego rozwoju obszaru miejskiego, a w związku z tym także przyszłego rozwoju infrastruktury i usług w ramach transportu oraz mobilności. Zawiera ponadto krótkoterminowy plan wdrożenia strategii wraz z harmonogramem, jasnym podziałem obowiązków oraz informacjami na temat wymaganych zasobów i środków finansowych.

Opracowanie i wdrożenie planu SUMP przebiega według zintegrowanego podejścia zakładającego wzmożoną współpracę, koordynację i konsultacje między różnymi poziomami administracji i stosownymi władzami. W tym celu niezbędne jest wdrożenie stosownych struktur i procedur.

Plan SUMP opiera się na przejrzystym, partycypacyjnym podejściu. Lokalna instytucja ds. planowania powinna angażować uczestników - mieszkańców, a także przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i podmioty gospodarcze - w opracowywanie i wdrażanie planu od samego początku po sam koniec, aby zagwarantować wysoki poziom akceptacji i wsparcia.

Więcej o SUMP przeczytasz na stronie GZDiZ

Opinie (160) 6 zablokowanych

  • Nie to żebym bronił urzędników, ale po co mieli tam przyjść?

    • 8 6

  • No a co mieli mieszkańcom powiedzieć? "My jeździmy służbowymi samochodamim, całkiem luksusowymi

    (na wsza koszt, drodzy mieszkańcy - kupionymi za wasze podatki i utrzymywanymi z waszych podatków) i mamy w 'prezydencie' niepunktualne autobusy, niejeżdżące kolejki i rozbite, stare tramwaje".

    Tym nie trzeba się chwalić, dla każdego myślącego człowieka jest to oczywiste.

    • 14 3

  • rozdają darmowe bratki

    KOD

    • 10 3

  • no cóż. zaskoczenie?

    a później zdziwienie, że wybory przegrane, że PiS i Smoleńsk i mohery... Tak wygląda zarządzanie w praktyce. My a po drugiej stronie hołota

    • 7 2

  • Bo urzedas to jest pasozyt

    Utrudnia zycie, na nic sie nie zgadza , nic nie robi , bo to sa nieroby z zasady .

    • 15 5

  • Jaki pan taki kram.

    • 10 1

  • Urzednicy nie maja czasu. Od wczoraj dzwonie do Urzedu Miejskiego i nikt nie raczy odebrac telefonu. Maili oczywiscie nie uzywaja.

    • 13 1

  • nóo

    Jak społecznicy, szczególnie ww. to już wszystko jasne .....

    • 5 0

  • taka prawda

    jeszcze są w stanie pomyśleć że my tu jesteśmy dla nich

    • 8 0

  • Nic się nie stało (1)

    Pan Dwojacki znany jest z rzucania pustych haseł a Pan Korolczuk z taniej sensacji, często brakuje rzetelności w artykułach. Zbliżają się wybory... Mieszkańcy zawiedli się na Panu Piotrze Ci co popierali Gdańsk Obywatelski.

    • 19 6

    • żałosne

      Byłem na warsztatach. Ci panowie w ogóle się nie udzielali. Warsztaty były super i mam nadzieję, że urzędnicy wezmą pod uwagę nasze pomysły.

      • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane