• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwaga Huragan!

Marek Cygański
23 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
W swoim ostrzeżeniu Centrum Zarządzania Kryzysowego Województwa Pomorskiego, przewidywało wczoraj "znaczne utrudnienia w ruchu samochodowym" oraz "uszkodzenia drzewostanu i linii energetycznych". Centralne biuro Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje przesuwanie się od zachodu opadów śniegu przechodzących w śnieg z deszczem, a następnie deszcz powodujący gołoledź. Siła wiatru ma wzrosnąć z 20 do 30, a nawet 35 metrów na sekundę w nocy z wtorku na środę.

Tymczasem jak dowiedział się "Głos" w gdyńskim Biurze Prognoz, wichura nadciągnie na Pomorze już dzisiaj po południu. Zachodni wiatr skręci początkowo na północno-zachodni, a później ma wiać z północy. Nad samym morzem wiatr ma mieć prędkość od 16 do 25 metrów na sekundę. Ale jego siła ma wzrastać, najpierw do 28, a później 33 metrów na sekundę. Pojedyncze podmuchy mają dojść nawet do 37 m/s. Co to oznacza w praktyce? Według skali Beauforta będzie to 12 stopień, oznaczający wiatr huraganowy. Prędkość wiatru przekroczy więc w porywach 120 kilometrów na godzinę.

To będzie kolejna wichura w ostatnich dniach. W ubiegłym tygodniu zaczęło wiać w czwartek. Następnego dnia na Pomorzu, w związku z wichurą zginęły trzy osoby. W rejonie Sztumu, w trakcie usuwania wiatrołomu zginął strażak. Wczoraj odbył się jego pogrzeb. W Starogardzie Gdańskim drzewo przewróciło się na osobowego volkswagena. Zginęło dwóch jadących samochodem mężczyzn. Tego dnia strażacy mieli pełne ręce roboty. Wyjeżdżali do usuwania skutków wichury ponad 150 razy.

- Radzimy przed wichurą zawsze sprawdzić czy mamy pozamykane okna. Zarządcy wolnostojących reklam najlepiej niech je zdemontują - informuje asp. Jan Żminko, rzecznik prasowy pomorskiej straży pożarnej. Apeluje jednocześnie do kierowców aby nie pozostawiali swoich aut pod "niepewnymi" drzewami. Warto też aby rodzice zwrócili większą uwagę na swoje pociechy. - Jeśli już coś się stanie, i będą państwo musieli zadzwonić pod numer alarmowy 998, bardzo proszę o dokładne określenie rozmiaru zdarzenia. Chodzi o to by precyzyjnie określić czy istnieje zagrożenie życia ludzkiego - podkreśla Żminko.

Podczas ostatniej wichury wiele pracy mieli również energetycy. - W usuwanie awarii zaangażowanych było blisko 50 brygad, gdy na co dzień jest ich w terenie kilkanaście. Koszty napraw szacujemy wstępnie na 190 tysięcy złotych - informuje Mieczysław Wrocławski, rzecznik prasowy Energii Gdańskiej Kompanii Energetycznej.

Trudno na razie oszacować, ilu odbiorców było pozbawionych energii. W miniony piątek w południe bez prądu było 850 stacji energetycznych. Pięć godzin później liczba ta wzrosła do 1100. Sytuację udało się opanować dopiero w sobotę rano, gdy pozbawionych energii było już tylko 8 stacji energetycznych.

Energetycy uważają że tym razem uszkodzeń sieci powinno być mniej, choć nie zawsze wszystko da się dokładnie przewidzieć. Ich zdaniem pierwsza tegoroczna wichura, "najmocniejsza od dwóch lat, przetestowała sieć". Także najsłabsze drzewa i gałęzie zostały już usunięte. Choć przyczyny uszkodzeń sieci energetycznych bywają czasem bardzo nieoczekiwane. - Pamiętam taki przypadek, gdy wiatr przesunął ważący kilkaset kilogramów kontener na śmieci. Ten uderzył z kolei w słup sieci energetycznej i awaria gotowa - mówi "Głosowi" jeden z energetyków.
Głos WybrzeżaMarek Cygański

Opinie (81)

  • czy ktoś mieszka w Porcie i może mi powiedzieć...

    Ja mieszkam i niepowiem bardzo mi sie to podoba. Co do witru to zelżał spoko można cie witać w "najniebespieczniejszej dzielnicy pomoża" :D

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane