- 1 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (38 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (212 opinii)
- 3 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (222 opinie)
- 4 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (82 opinie)
- 5 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (171 opinii)
- 6 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
Uwaga na kolejne oszustwa SMS-owe
Pomysłowość oszustów nie zna granic, dlatego codziennie jesteśmy świadkami różnego rodzaju "przekrętów": na wnuczka, na policjanta, na CBŚ - wymieniać można w nieskończoność. Nowością nie są także oszustwa SMS-owe, które stają się coraz bardziej perfidne.
Oszustwo "na wnuczka" od "SMS-owego" różni się tym, że w tym pierwszym przypadku oszust musi się pokazać swojej ofierze, żeby odebrać jej pieniądze. W przypadku nadawcy fałszywego SMS-a, nie musi on nawet wychodzić z domu, by tysiące oszukanych ludzi włączyło płatną subskrypcję, która zasili konto złodzieja.
Mój redakcyjny kolega dostał taką oto wiadomość [pisownia oryg. - red.]:
Sprawdź wykaz numerów usług o podwyższonej opłacie tutaj.
Czytaj także: Oszuści próbują wyłudzać "na przesyłkę"
Musimy pamiętać, że pomysłów SMS-owych oszustw jest mnóstwo i niektóre naprawdę ciężko zweryfikować, dlatego każdy numer telefonu z podejrzanej wiadomości SMS powinniśmy sprawdzić w internecie. Jeśli są to numery konkursowe tzw. premium, to na pewno znajdą się na liście usług o podwyższonej opłacie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Krótkie numery można łatwo zweryfikować pod kątem kosztów, na jakie nas narażają. Jeśli numer zaczyna się cyfrą 7, to kolejna będzie oznaczać kwotę, jaką zapłacimy za wysłanie SMS-a (aż do dziewięciu) np. 75, to koszt 5 zł plus VAT. Inaczej jest w przypadku cyfry początkowej 9. Jeśli numer będzie przykładowo zaczynał się tak - 925, to zapłacimy 25 zł plus VAT za wysłanie SMS-a.
Niestety oszuści często wykorzystują nasza nieświadomość i naiwność. Wysyłają wiadomość i gdy na nią odpiszemy, uruchamiamy subskrypcję SMS. Skutkuje to tym, że co jakiś czas dostajemy wiadomość, za którą środki ściągane są z naszego konta. I raczej wielkiej tragedii nie ma, dopóki mamy telefon na kartę, a nie abonament.
Wszystkie wiadomości premium można zablokować u naszego operatora komórkowego. Jednak wiadomo, że najlepiej nie odpisywać na żadne SMS-y ani nie brać udziału w żadnych konkursach. Wtedy mamy pewność, że nie zostaniemy narażeni na szybką utratę pieniędzy z karty lub w przypadku abonamentu - na wysokie rachunki.
Opinie (180) 10 zablokowanych
-
2017-10-25 03:29
co robi policja ?
skoro nr znan y i opisany w internecie już prokuratura powinna wydać nakaz i zdelegalizować nr
- 0 0
-
2017-10-25 08:52
Bank ?
Skoro nie masz konta w tym banku albo numeru do bezpośredniego doradcy to wywalaj takie sms-y do kosza !
- 0 0
-
2017-10-25 21:41
Amatorka
Pan Autor sprawdził, że to oszustwo? Zweryfikował w Banku? Bo jak nie to taka trochę amatorka.....
- 0 0
-
2018-01-30 12:36
Cały czas działają
Właśnie dziś dostałem identyczną wiadomość. Zwróciłem uwagę na zwrot " "ze na .... widnieje zaległość 49.94" Brak na informacji na czym widnieje dług, czy na koncie czy na karcie kredytowej. Brak polskich liter (jak w artykule napisano). Więc wszystko wskazuje na wyłudzenie. A że zaległości w tym banku akurat nie mam (przypadek że mam tu konto) to już wszystko wiadomo kto i co :)
- 0 0
-
2019-04-23 11:09
Numer 515850792
Akurat numer przywołany w artykule jako przykład oszustwa (515850792) faktycznie należy do Raiffeisen Bank (obecnie BNP Paribas) i nie ma nic wspólnego z oszustwem
- 0 0
-
2019-07-05 15:05
Oszustwo
To jest oszustwo, dziś dostałem identycznego smsa tylko z bnp paribas. Akurat nie mam żadnych zaległości i weryfikowałem to też z bankiem. Tyle w tym temacie ...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.