- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (57 opinii)
- 2 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (235 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (147 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (88 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (107 opinii)
W 10 lat po wielkiej powodzi Gdańsk wydał 150 mln na zabezpieczenia
9 lipca 2001 roku pomiędzy godz. 15 a 17 na Gdańsk spadło aż 90 mm wody na m kw. Średnia całego lipca to 75 mm. Powódź zniszczyła setki domów i ulic, zalała Orunię, Lipce, św. Wojciech, Olszynkę oraz Wrzeszcz. Stres powodziowy był przyczyną śmierci czterech osób.
Przez zaledwie kilka godzin spowodowała gigantyczne straty, które oszacowano na ok. 200 mln zł - nie licząc strat poniesionych przez ludność. Powodzią dotkniętych zostało ok. 300 rodzin, cztery osoby zmarły ze stresu (zawały serca), a ok. 5 tys. osób otrzymało kartę powodzianina, uprawniającą do pomocy socjalnej.
Po powodzi trzeba było wyburzyć 134 budynki. Nie funkcjonował przez kilka dni zalany dworzec kolejowy w Gdańsku, kanał Raduni był rozmyty w sześciu miejscach, na zbiorniku Srebrzysko na Potoku Strzyża nastąpiło przerwanie zapory czołowej, co spowodowało zalanie Wrzeszcza.
Usuwanie skutków powodzi trwało wiele miesięcy, a prace związane z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym trwają do dziś. Przez 10 lat na inwestycje wydano łącznie 150 milionów złotych.
- Mimo wielu zrealizowanych inwestycji, nie zabezpieczają one miasta przed powodzią. Nawet gdybyśmy wybudowali wszystkie zbiorniki retencyjne oraz sieci kanalizacji deszczowej, to w przypadku powodzi, jaka była w 2001 roku, i tak to nic nie da. Skala zjawisk może byłaby lekko ograniczona, ale powodzi byśmy nie uniknęli - przyznaje Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska.
W dalszym ciągu najbardziej zagrożone powodzią są Orunia, Olszynka czy Niegowo. Co zrobiono, by zminimalizować skutki przyszłych powodzi?
Od 2001 roku w Gdańsku powstały 23 zbiorniki retencyjne, obecnie jest ich 44 i mogą pomieścić 457 tys. m sześc. wody. Zbudowano 11 stacji monitorowania opadów, które rozmieszczone są w całym mieście. Zwiększono dziesięciokrotnie zdolność retencyjną kanału Raduni. Z 4 do 11 zwiększono ilość przepompowni na sieci kanalizacji deszczowej, wybudowano też jedną przepompownię melioracyjną (w sumie jest ich 10).
W tegorocznym gdańskim budżecie zarezerwowano kolejne 100 mln na realizację dwóch projektów unijnych: "Ochrona wód Zatoki Gdańskiej - budowa i modernizacja systemu odprowadzania wód opadowych w Gdańsku", w ramach którego m.in. zmodernizowana zostanie kanalizacja deszczowa, powstaną trzy nowe przepompownie i osiem kolejnych zbiorników retencyjnych oraz "Kompleksowe zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław - Etap I - Miasto Gdańsk", w ramach którego zostanie przebudowany Kanał Raduni.
- Inwestycji w zakresie ochrony przeciwpowodziowej nigdy nie zakończymy, bo to proces nieustanny. Im więcej będzie w mieście zabudowanych terenów, tym bardziej będą potrzebne nowe zbiorniki retencyjne - podkreśla Maciej Lisicki.
Opinie (114) 2 zablokowane
-
2011-07-08 20:07
może troche lepiej jest.
co to za poprawa gdzie przy mocniejszym deszczu na kartuskiej czy na slowackiego plynie potok wody. A co bylo pod koniec wrzesnia ubiegłego roku jak slowackiego znowu bylo zalane bo został przerwany zbiornik retencyjny w matemblewie. Z wielkim żalem patrze na to co dzieje się w mieście, które znam od dzieciaka, bo gdyby nie euro to nie wiem czy cokolwiek by sie zmienilo, a na pewno czy wybudowano/wyremontowano by częśc dróg i zaczęto dbać o Gdańsk.
- 3 1
-
2011-07-08 20:17
10 lat, a Radunia jak była zwykłym ściekiem tak jest nadal.
- 7 1
-
2011-07-08 22:11
tja 200 milionów wydali... (3)
chyba na łapówki i lewe przetargi dla kolesi w melioracjach...
- 4 1
-
2011-07-08 23:03
nie mierz wszystkich swoją miarą, wąsaty opoju (2)
- 0 3
-
2011-07-08 23:10
jesteś z tych co brali udział w ustwionych przetargach ? (1)
to zdradź ile kosztuje wygranie przetargu, jedna koperta A4 wystarczy ?
- 1 1
-
2011-07-09 09:16
5 % to stała stawka
ale jeśli jeśli chcesz mieć 100% pewność to musisz dorzucić jeszcze 1% na kwiaty dla żony prezesa
- 1 1
-
2011-07-08 23:53
URODZIŁAM CÓRKĘ DZIEŃ PRZED POWODZIĄ...10 LAT TEMU.
NIE WIDZIAŁAM TEGO CO SIE DZIAŁO NA ULICACH ALE DOSKONALE PAMIETAM CO SIE DZIAŁO W SZPITALU-NIE BYŁO MIEJSC DLA RODZACYCH KOBIET..MĄŻ Z POWODU POWODZI DOPIERO PO 3 DNIACH ZOBACZYŁ CÓRKĘ.CIEZKO PRZEŻYŁYŚMY POWRÓT DO DOMU.
- 4 1
-
2011-07-09 00:08
wspomaganie powodzi
z okazji 10-lecia powodzi gdańscy urzędnicy wpadli na genialny pomysł, żeby zlikwidować zbiornik retencyjny we Wrzeszczu koło dworca, przy starym browarze. Pewnie uważają, że powódź to fajna zabawa
- 7 1
-
2011-07-09 00:09
w tym chorym kraju obchodzi sie tylko rocznice a to psa pzrejechali juz jak bedzie z 5 lat
a to komus szybe wybili to tzreba msze zorganizowac kkkkkkkkkkkk ludzie obudzie sie zyjmy tym co jest ze nas w h robia co dzien tego nie pisza tylko cofamy sie 10,20 50 lat do tylu a bulka juz po 1zl !!!!!!!
- 3 1
-
2011-07-09 09:02
Na tunel pod Wisłą wydadzą 800 mln
doliczmy stadion, ecs, muzeum II wojny, teatr Szekspirowski i dopłaty do nierentownej hali na granicy Gdańska i Sopotu, a to nam da pojęcie, że te 15 milionów rocznie wydane na zabezpieczenie mienia i życia ludzi to NIC.
- 1 1
-
2011-07-09 09:38
Kochamy tragedie
Radni poza przechwałkami i zapewnieniami dla bezpieczeństwa miasta nic nie zrobili
- 0 1
-
2011-07-09 09:42
Z okazji takiej niebywałej rocznicy zapewne radni dla upamiętnienia zatopią jakąś dzielnicę
- 1 1
-
2011-07-09 11:23
Te Mieczysław
ze zdjęcia pewnie poszedł po powodzi jako lekko używany od doktora z Niemiec :-)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.