- 1 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (100 opinii)
- 2 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 3 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (423 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (92 opinie)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (61 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (13 opinii)
W Gdyni i Gdańsku żyje się najlepiej w Polsce
Mieszkańcy Gdyni, Gdańska, a następnie Torunia są najbardziej zadowoleni ze swojego miasta i twierdzą, że to najlepsze miejsce do zamieszkania - wynika z tegorocznej edycji Diagnozy Społecznej.
Przeprowadza się je za pomocą dwóch odrębnych kwestionariuszy w gospodarstwach domowych oraz wśród dostępnych członków tych gospodarstw, którzy ukończyli 16 lat. Przebadano ponad 11,7 tys. gospodarstw, i ponad 35,3 tys. osób.
Gdzie się mieszka najlepiej w Polsce?
Jednym z elementów badań było zadowolenie z poszczególnych aspektów życia, w tym także zadowolenie z sytuacji w kraju czy z miejscowości zamieszkania.
Ostatnie badanie pokazało, że najlepszym miejscem do zamieszkania w Polsce jest Gdynia (87,2 proc. zadowolonych mieszkańców), która wyprzedza Gdańsk (79,2 proc.), Toruń (73,1 proc.) i Kraków (70,5 proc.).
Najmniej zadowolonych ze swojej miejscowości jest mieszkańców Wałbrzycha (23,6 proc.) i Bytomia (40,7 proc.)
W Pomorskiem żyje się najlepiej
W przekroju wojewódzkim różnice są mniejsze niż między miastami. Stosunkowo najwięcej zadowolonych z miejsca zamieszkania jest w województwie pomorskim (głównie za sprawą mieszkańców Gdyni, Gdańska i podregionu słupskiego), a najmniej w warmińsko-mazurskim.
W przekroju podregionów, co ciekawe, prym wiedzie słupski (86,6 proc. zadowolonych), za nim grudziądzki (78 proc.) i gdański (77,8 proc.). Na drugim krańcu znajdują się tarnowski, przemyski i elbląski (poniżej 40 proc. zadowolonych).
Czytaj też; Wyniki Diagnozy Społecznej z 2015 roku
Miedzy 2011 i 2015 rokiem zaszły w niektórych miejscach w Polsce znaczne zmiany. W kilku miastach zwiększył się zdecydowanie poziom zadowolenia mieszkańców (Gliwice, Gdańsk, Szczecin, Katowice, Radom, Lublin, Łódź, Jaworzno, Bytom); w większości pozostałych satysfakcja z miejsca zamieszkania nie zmieniła się lub spadła. Największy spadek wystąpił w Bydgoszczy, Zabrzu i Rzeszowie.
W przekroju wojewódzkim nie ma żadnych znaczących zmian. Jeśli chodzi o podregiony najwięcej zadowolonych mieszkańców zyskały procentowo: grudziądzki, oświęcimski, szczeciński, sandomiersko-jędrzejowski, katowicki, wałbrzyski i lubelski. Najwięcej procentowo straciły tarnowski, przemyski, elbląski, chełmsko-zamojski, sieradzki i leszczyński.
Czy mieszkańców denerwuje to, co robią władze samorządowe?
Tylko do pewnego stopnia niezadowolenie z miejscowości zamieszkania idzie w parze z dezaprobatą dla decyzji i działania miejscowych władz samorządowych.
Procent mieszkańców wybranych dużych miast, których często denerwowało to, co robiły władze samorządowe, jest w tym roku znacząco mniejszy niż 2 i 4 lata temu.
Odsetek tych, których denerwowały decyzje władz w Gdyni wyniósł 6,4 proc., w Gdańsku 6,7 proc. W Jaworznie, Bielsku-Białej i Rzeszowie jest pod tym względem najlepiej, a w Częstochowie i Krakowie najgorzej.
Opinie (403) 7 zablokowanych
-
2015-11-30 14:06
zenada
A Gdańsk i Gdynia to nie polska?
Autor wieśmak nie ma pojęcia o tym co robi.- 1 8
-
2015-11-30 14:00
szkoda ze nie można tutaj wrócić i znaleźć normalnej, dobrze płatnej pracy. Same oferty do banków i na przedstawicieli handlowych. Biznes praktycznie nie istnieje. Oferty za 5 tysiecy BRUTTO hahaha
- 18 6
-
2015-11-30 13:33
mieszkam tu od 6 lat (1)
i zawsze mi się podobało, ale ostatnio ciągnie mnie na wieś, albo do mniejszego miasta.
życie w wielkim mieście bywa przytłaczające.
choć ma wiele plusów...
ciężki wybór - spokój i gorszy dostęp do wszystkiego, czy może szybkie tempo życia z wszystkimi udogodnieniami?- 24 7
-
2015-11-30 13:44
no
Ja urodziłem się i mieszkałem 30 lat w Trójmieście, ale od 5 mieszkam w małym miasteczku (praktycznie wsi) w innym województwie i podsumowując, to nie żałuję przeprowadzki. Jak się stęsknię to wsiadam w auto i jadę nad morze, a jak nie tęsknię to mam święty spokój i ciszę.
Jedno muszę przyznać, że jak jestem mniej więcej raz na pół roku, rozwój jest widoczny.- 22 2
-
2015-11-30 13:41
Naprawdę?
Z której strony? Jakoś nie doświadczyłem, pewnie robię coś nie tak...
A może to 3city jest shit city?- 6 20
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.