- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (31 opinii)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (127 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (79 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (339 opinii)
- 5 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (22 opinie)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
W Gdyni okradzeni turyści, w Gdańsku - gospodarze
Na trzy miesiące sąd aresztował 26-letniego gdynianina, który włamywał się do wynajmowanych przez turystów pokoi letniskowych i kradł przedmioty, pieniądze i dokumenty. Z kolei w Gdańsku zatrzymano mężczyznę, który okradł ludzi, którzy zaproponowali mu gościnę.
Policjanci z komisariatu na Wzgórzu Św. Maksymiliana zatrzymali 26-letniego mieszkańca Gdyni, który 13 lipca włamał się do wynajmowanego przez turystów pokoju letniskowego i ukradł torbę podróżną z ubraniami, dokumentami i biżuterią. Wartość strat oszacowano na 3 tys. zł.
Potem się okazało, że to nie jedyna kradzież, jakiej dokonał Daniel C.. Funkcjonariusze ustalili, że popełnił jeszcze 11 innych włamań.
26-latek usłyszał już zarzuty, a w piątek sąd aresztował go na trzy miesiące. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Z kolei w sobotni wieczór policjanci z Oruni zostali powiadomieni przez dwóch gdańszczan, że w ich mieszkaniu przebywa mężczyzna, który ukradł im dwa zegarki oraz srebrną obrączkę. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres i zatrzymali 31-letniego Jacka L.
Jak ustalili policjanci, 31-letni gdańszczanin zadzwonił w sobotę do jednego z pokrzywdzonych i zapytał czy ten nie przenocowałby go. 29-latek zgodził się i zaprosił 31-latka do mieszkania, które wynajmował wspólnie z 25-letnim znajomym.
Chwilę po tym, jak gość pojawił się w domu, dwaj gdańszczanie poszli do kuchni aby przygotować mu kolację. Po jakimś czasie z salonu, w którym siedział mężczyzna, dobiegły ich odgłosy otwieranych szafek. Zaraz potem Jacek L. powiedział znajomym, że musi już wyjść. Zaniepokojeni mężczyźni poprosili 31-latka, aby pokazał co schował w kieszeniach spodni. Okazało się, że miał w nich dwa zegarki oraz obrączkę warte 400 zł, które chwilę wcześniej zabrał z segmentu w salonie.
31-letni Jacek L. trafił do policyjnego aresztu, a odzyskane przedmioty wróciły do właścicieli. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Opinie (53) ponad 10 zablokowanych
-
2009-07-27 14:44
a czemu (1)
nie ma zdjęcia?
- 7 0
-
2009-07-27 15:33
zdjecie tez ukradli.
- 3 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-07-27 14:07
wystarczy, że się rzucisz w kibel (3)
- 8 6
-
2009-07-27 14:12
Brawo za kreatywność (2)
- 6 3
-
2009-07-27 14:17
dziękuję, staram się (1)
- 4 3
-
2009-07-27 14:31
Obmyślaj dalej teksty stary
- 7 1
-
-
2009-07-27 14:17
pierwszy desperat, drugi głupek.
- 7 4
-
2009-07-27 14:13
moze lepiej zainteresujcie sie zorganizowana "akcja" zlodziei na fikakowie. chyba wszystkie piwnice zostaly przeczesane a ciekawsze okradzione. tego jeszcze nie bylo na taka skale.
- 15 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.