• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Pomorskiem zboże nie znikało

Krzysztof Katka
29 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Pomorska policja nie wie, czy skontrolowała wszystkie magazyny ze zbożem Agencji Rynku Rolnego. Szef agencji nie chce rozmawiać o tym, czy wszystkie składy pokazał funkcjonariuszom. Afera ze znikającym zbożem ARR spowodowała, że policjanci z urzędnikami agencji skontrolowali magazyny. To, co zrobiono w województwie pomorskim, dało pozytywny wynik. Pytanie tylko, czy prawdziwy?

Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji, 26 maja policjanci z pionu do walki z przestępczością gospodarczą wraz z przedstawicielami ARR skontrolowali magazyny w Malborku, Kwidzynie, Kwidzynie Górkach, a także Prabutach.

- W żadnym z kontrolowanych miejsc policjanci nie stwierdzili nieprawidłowości. We wszystkich przypadkach deklarowany stan zapasów zboża zgadzał się z rzeczywistym - informuje policja.

- Czy skontrolowaliście wszystkie magazyny, w których pomorski oddział ARR przechowuje zboże?

- Nie wiem, czy wszystkie. Sprawdziliśmy magazyny wskazane przez agencję - mówi Jan Kościuk z biura prasowego KWP.

- Informujecie, że "we wszystkich przypadkach deklarowany stan zapasów zboża zgadzał się ze stanem rzeczywistym". Ile było tego zboża?

- Tego w raporcie nie mamy - tłumaczy Jan Kościuk.

To, co niepewne w Gdańsku, inaczej wygląda w Warszawie.
"Policjanci na terenie kraju prowadzili kontrolę we wszystkich magazynach gdzie przechowywane są rezerwy państwowe i zapasy interwencyjne zboża" czytamy w komunikacie Komendy Głównej Policji. Wynik: zniknęło 36 tysięcy ton.
Radosław Szatkowski, szef pomorskiego oddziału ARR w Gdyni, nie chce zdradzić ile agencyjnego zboża znajduje się w magazynach na terenie województwa.

- Nie jestem upoważniony do udzielania tego typu informacji - mówi. - Zboże przechowywane jest w kilku magazynach. Nie powiem, w których.

- Jest pan pewien, że zboża nie ma w innych składach w Malborku, Kwidzynie, Kwidzynie Górkach i Prabutach?

- Nie chcę rozmawiać na ten temat - odpowiada Szatkowski.

Pomorski oddział ARR powstał w styczniu tego roku. Wcześniej na terenie województwa działała filia oddziału szczecińskiego. Według naszych informacji jeszcze w 2002 roku zboże przechowywano w kilkunastu magazynach. Po powołaniu gdyńskiej placówki większość rezerw wywieziono na teren woj. zachodniopomorskiego.

Jolanta Potrykus, naczelnik wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KWP Gdańsk:

- W tym obszarze policja nie posiada uprawnień kontrolnych. Funkcjonariusze jedynie towarzyszyli przy kontroli prowadzonej przez dyrektora Szatkowskiego, aby w razie wykrycia nieprawdłowości podjąć odpowiednie czynności. Pełną wiedzę o zapasach i miejscach ich składowania ma dyrektor oddziału ARR - powiedziała "Głosowi" naczelnik Potrykus.
Głos WybrzeżaKrzysztof Katka

Opinie (17)

  • BOŻE CO ZA ZBOŻE !!!

    Napewno to zboże zostało wysłane do UE , najpierw Lepper je wysypywał bo przywozili je z UE , a teraz je tam jego kumple wysyłają ... dzieki tym wszystkim machlojkom my PŁACIMY ZA ZBOŻE JAK ZA ZBOŻE ...kratki dla oszustów !!!

    • 0 0

  • Galusiewicz must go out!!!:P

    • 0 0

  • W Pomorskiem jak w przyrodzie

    Nic nie ginie :))))))))))))))))

    • 0 0

  • a ja myślę, że odpowiedź jest bardzo prosta:
    MYSZY!
    i szczury
    te, co pouciekały ze statków w porcie ;)
    :)))

    • 0 0

  • ludzienki

    dajcie spokój Policjiantom-po ostatnich zamieszaniach w s-pni Ujeścisko jak policjant na postanoweienie Sądu Rejestrowego oświadczyl że tam nie ma napisane "w imieniu Rzeczypospolitej to nieważne "to oni są lepsi niż w 1968 ORMO
    dajcie spokój ARR -tworzono ją po to aby kolesie miały stołki a i podp.. coś będzie można jak za starych czasów a gdzie i skąd .. to oczywiście musi byc tajemnica bo przyjdzie Bin _laden i co _zboże wyparuje.
    dajcie spokój-informacjom Rządowym bo jak wynika z treści artykułu sprawdzono w Pomorskiem 4 a w Warszawce słychać wszystkie
    kurde. tak jak za Gierka,Gomułki Zawadzkiego i Bieruta całe i w porządku

    • 0 0

  • do perskiego coś tam, chyba dziada

    Powiedz koleś jak to się stało, że tak wielkie spichlerze trafiają w ręce prywatnych osób jak np. Bonda poseł, za jakich czasów to sie stało, że patafian o twarzy półgłówka ma taki majątek, kto za nim stoi? A właścicielem stał się za czasów prawicy................

    • 0 0

  • sprostowanie

    Naczelnik Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą to mężczyzna i ma na imię JOLANTY

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane