W tym biegu mógł wystartować każdy, ale regulamin promował zawodników z dystansem do swojej cielesności, poczuciem humoru i brakiem zahamowań.
Wiosenne wieczory bywają chłodne, ale to nie przeszkodziło uczestnikom Biegu Nagiej Mili, który odbył się 2 maja na Monciaku w Sopocie. Kilkudziesięciu uczestników w strojach plażowych wybrało się na wieczorną przebieżkę.
pompowali dmuchane materace i plażowe zabawki. Ubrani w kąpielówki i bikini, z barwnymi ręcznikami przepasanymi wokół bioder przyciągali uwagę przechodniów. Mowa o stęsknionych za latem sopocianach, którzy pod hasłem "I love Sopot" zorganizowali bardzo nietypowe wydarzenie.
2012-05-03 11:00
2012-05-03 10:59
ah co za zwyrole
2012-05-03 10:55
Nagiej Mili? Raczej był to bieg Dla Debili.
2012-05-03 10:53
skoro wszyscy są ubrani? czy organizator nie wie, co znaczy słowo nagość?
"- Chcemy pokazać, że Sopot żyje, że to nie tylko miejsce w którym siedzi się w klubach" - no jakoś wyższego poziomu nie pokazali.
2012-05-03 10:38
i 3 dziewczyny.
2012-05-03 10:34
2012-05-03 10:34
z knutem na wierzchu POmykał monciakiem ?
2012-05-03 10:10
z trudem kleci zdania.
2012-05-03 10:01
musieli długo myśleć zanim to wymyślili
2012-05-03 09:44
Czyżby się wstydził?!!
A w ankiecie jak zwykle czegoś brakuje. Jak dla mnie opcji, nie interesuje mnie to, albo to dla debili.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
