• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W komunikacji publicznej jak w domu?

Olga
27 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Wiele osób czuje się w pojazdach komunikacji publicznej swobodnie. Czy nie za swobodnie? Wiele osób czuje się w pojazdach komunikacji publicznej swobodnie. Czy nie za swobodnie?

- Nie jestem typem miejskiej gwiazdy, której wszystko przeszkadza i nie lubi większości ludzi. Ale zachowania niektórych osób w komunikacji publicznej są już nawet dla mnie przesadą - pisze pani Olga, czytelniczka portalu Trojmiasto.pl. Oto jej list.



Spotykasz się z niekulturalnymi zachowaniami w komunikacji publicznej?

Podróżuję komunikacją publiczną na co dzień. Najczęściej pociągami SKM, ale zdarza mi się też jechać autobusem czy tramwajem. I mam wrażenie, że poziom kultury osobistej z roku na rok spada.

Jeszcze kilka lat temu kłopot był tylko wtedy, gdy trafił się ktoś z tzw. marginesu społecznego, albo pijany dresiarz. Wiadomo było, że trzeba się przesiąść albo przemęczyć. Bo będzie nieprzyjemny zapach, palenie papierosów, wulgarne teksty albo wszystko razem wzięte.

Teraz jednak zachowania, którym daleko do kulturalnych prezentują coraz częściej tzw. normalni ludzie. Przykład sprzed kilku dni widać na zdjęciu, które zrobiłam. Na przystanku SKM na dworcu głównym w Gdańsku wsiada rodzinka. Widać i słychać, że są na wakacjach. Rodzice opowiadają córce, że mieszkali tu kiedyś, co gdzie było i tak dalej. Ale zanim dojechaliśmy do pierwszego przystanku, to pan ok. 40 lat hyc i zdejmuje buty. Stopy w skarpetach lądują na siedzeniu naprzeciw.

"Pojechał..." - pomyślałam, ale wiadomo, że na Politechnice, we Wrzeszczu i na Przymorzu w składzie będzie pełno ludzi, więc się opamięta.

Makijaż w SKM to już przesada?



W gdańskich tramwajach niektórzy też sobie nie żałują... W gdańskich tramwajach niektórzy też sobie nie żałują...
I rzeczywiście, szybko dosiadł się zwyczajowy tłumek, ale facet ani myślał zdjąć nogi, mimo że miejsc siedzących już nie było. Nic sobie nie robił ze spojrzeń współpasażerów, którzy stali obok, z chrząkania i śmiechów młodzieży.

Myślałam, że dojedzie tak do końca trasy, aż w końcu do przedziału wsiadł lekko przypakowany młodzian. Stanął nad wyluzowanym tatuśkiem i wypalił: "A ty co? Z cyrku jesteś?". Dłuższej wymiany nie było. Facet zdjął nogi, młody usiadł, coś tam jeszcze pod nosem skomentował i już, po sprawie. Może to jest metoda? Albo po chamsku, albo wcale?

Picie alkoholu w komunikacji to codzienność.

Olga

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (439) ponad 50 zablokowanych

  • Pasazer

    Nazjezdza sie do Gdanska z,wichur kwintesencja Januszy,Grazyn i brajankow z dzesikami i mysla ze wszystko im wolno.U siebie w pekaesach zapewne nogi trzymaja po sufit

    • 15 4

  • Tak hejtujecie...

    A może to był biedny zaszczuty sędzia, któremu już zabrakło sił do walki o demokrację i konstytucję

    • 18 8

  • A potem wielkie zdziwienie i hejt

    Że ludzie po mieście wolą jeździć własnymi samochodami ..

    • 15 2

  • gołym tyłkiem na siedzenie

    mało tego jak w domu , jak w toalecie raczej. Wczoraj do autobusu wsiadł menel z gołym tyłkiem spodnie trzymał w ręku nie miał czasu ich podnieść do góry i tak usiadł na siedzenie. Po 3 przystankach kierowca wyprosił owego dżentelmena.

    • 10 2

  • Tak nie tylko u nas (1)

    Jak jechałem metrem w Korei to starszy pan obcinał sobie paznokcie u nóg, niespecjalnie przejmując się resztą ludzi.

    • 14 0

    • Pewnie pisowiec

      • 3 4

  • Opinia wyróżniona

    (14)

    W ubiegłym roku wsiadła do pociągu kobieta w średnim wieku wyjęła lakier i zaczęła malować paznokcie. W tym roku jechałam pociągiem do Wrocławia w Gdańsku wsiadł mężczyzna , który wiózł kota, Ten kot miałczał całą drogę aż do Wrocławia . Jadąc z powrotem do przedziału wsiadło małżeństwo z dwójką dzieci i psem. Dziecko około roku piszczało przenikliwie ( nic złego mu się nie działo ) rodzice w ogóle nie reagowali a pies ciągle biegał mi po nogach . Nic dodać nic ująć.

    • 139 20

    • Sorki, ale żadnego z tych zachowań nie można uznać za niekulturalne, być może jedynie ten lakier trochę niestosowny

      • 7 19

    • Międzynarodowa Afera... (2)

      Kot miauczał... dziecko trzeszczało... kto by się spodziewał !

      • 16 10

      • (1)

        chciałbyś 8h miauczącego kota lub bachora mieć w przedziale? płacisz kasę a jedziesz jak z bydłem, ja bym nie chciał, tak smo nie chciałbym, żeby ktoś doił browary i latał do kibla albo jarał szlugi całą trasę

        • 14 1

        • Zdziwiłbym się jeśli kot by szczekał. No i zapomniałem, że jak szanowny Pan zapłacił za bilet w komunikacji miejskiej, w której to jeżdżą RÓŻNI ludzie, to trzeba go w lektyce w królewskich warunkach wozić.

          • 2 0

    • Apropo dziecka wiesz co to jest empatia (2)

      Śmieszny jesteś

      • 4 20

      • a rodzice dziecka wiedzą? no właśnie.

        • 16 0

      • bachor to bachor, trzeba być porąbanym aby wytrzymanie wrzasków bachora nazywać empatią

        • 16 2

    • polka

      co Ci przeszkadza lakier dziecko czy kot
      buty zdjęte przez turystę
      Kobieto !!

      • 2 16

    • Bez przesady (1)

      Czepianie się wszystkiego też nie najlepiej świadczy o kulturze...
      Niech se kobiecina te paznokcie pomaluje, kota się uciszyć nie da, dzieci są z natury hałaśliwe (czego nie znoszę, jak wszyscy, ale jeśli dziecko jest malutkie, to też nic się nie da zrobić podejrzewam...) a psy są często ruchliwe. Czasem trzeba po prostu przecierpieć.

      • 8 14

      • A cztery litery są od puszczania bąków. Dalej uważasz, że należy zaciskac zęby i oczy, by to wszystko akceptować?

        • 7 0

    • kot...

      Bo "kot z miasta Łodzi pochodzi"...

      • 1 0

    • Racja

      Z miauczącym kotem nic się nie da zrobić - pewnie był zestresowany podróżą. Ale psem, a tym bardziej dzieckiem już tak. Rodzicę mogliby chociaż wykazać dobrą wolę i spróbować. Wiadomo, nie zawsze się uda. Ale ważne by były dobre chęci, a nie olewka innych pasażerów.

      • 5 0

    • Bezstresowe wychowanie kosztem innych

      Jest wg mnie patologia w bialych rekawiczkach

      • 2 0

    • Drogi czytelniku,
      Takie są uroki podróżowania komunikacją ogólną, można trafić na piszczące dzieci i miauczące koty, a nawet na miziających się bez skrępowania nastolatków. Uwielbiam taką różnorodność kiedy podróżuje, można popatrzeć i podziwiać, jacy jesteśmy różni. Jednakkkk kiedy mam już dość zakładam słuchawki i wciskam nos w książkę lub wybieram samochód (włączam wtedy ramsztajna na fulll ;). Można ponarzekać na forum ale nie oceniajmy się nawzajem jak bardzo wszyscy wokół są januszami i grazynami ,a my jesteśmy wyższa klasa siedzenia cicho na swoim miejscu.

      • 2 0

  • nie macie wiekszych problemow ???????

    • 5 11

  • Przyjemnosc obcowania z rodakami

    • 9 4

  • Brawo dla Młodziana (5)

    No właśnie wszyscy stali, patrzeli, chrząkali jakby nikt mówić nie umiał, a gościu może tak mało rozumny, że tylko odpowiednim zwróceniem uwagi zareaguje

    • 35 2

    • (4)

      A ja bym nogi nie zdjal i by mi mogl malolat pomruczec.

      • 3 11

      • Dostałbyś w michę to w ogóle byś zszedł z siedzebia (3)

        A swoją drogą podszedłbym do kierowcy i gwarantuje Tobie, że nie pojechałby dalej jakbyś nie ściągnął swoich przeszczepów. A jak ktoś byłby nerwowy, krzepki i by się spieszył to sam by Ciebie wyrzucił za habety razem z laczkami

        • 7 2

        • (2)

          Ciekawe, czy na zywo bylbys taki chojrak, jak w necie. Juz kilku probowalo mi cos nakazac i zle sie to dla nich skonczylo. Gwarantuje, ze malolat nie zdazylby dobrze reki wyciagnac, a by lezal i przepraszal, ze zyje.

          • 1 7

          • Ohoho

            Mój ty twardzielu za dychę jaki ty jesteś silny w tym Internecie! Normalnie postrach ulic!

            • 3 1

          • No to dawaj... nie będę się chwalił co i jak, ale się zdziwisz

            Jak jesteś chętny to daj znać podam Tobie maila i się umówimy na pogawędkę na początku, żeby nie było, że nie miałeś szansy się wycofać

            • 0 1

  • Wiem kto nas w końcu pogodzi

    Putin :)
    kurtyna

    • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane