• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W ostatniej chwili uratowali niedoszłego samobójcę

Piotr Weltrowski
6 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Dwaj policjanci, którzy uratowali 30-latka. Od lewej: sierż. Przemysław Dębski oraz sierż. Damian Olewnik. Dwaj policjanci, którzy uratowali 30-latka. Od lewej: sierż. Przemysław Dębski oraz sierż. Damian Olewnik.

W ostatniej chwili dwaj gdańscy policjanci odnaleźli w lesie 30-latka, który planował targnąć się na swoje życie. O wszystkim decydował przypadek - sąsiad znalazł pożegnalny list mężczyzny pozostawiony dla rodziny, pod drzwiami jej mieszkania.



Czy masz świadomość problemów, z którymi mierzą się twoi bliscy?

Kartka, która miała być pożegnaniem mężczyzny, leżała na klatce schodowej. Jej znalazca zadzwonił od razu na policję, zaś policjanci, którzy pojawili się na miejscu, szybko ustalili, że chodzić może o osobę mieszkającą w mieszkaniu, przy którym pozostawiono wiadomość.

W środku, zamiast 30-latka, zastali jednak jego rodzinę. Prawdopodobnie mężczyzna zostawił przed drzwiami list właśnie z myślą o domownikach. Jego rodzina przyznała, że niedawno wyszedł z domu.

Domownicy poinformowali policjantów, że 30-latek często chodził do pobliskiego lasu. Tam też policjanci zaczęli poszukiwania, wzywając zarazem wsparcie.

- W trakcie przeczesywania leśnego terenu sierż. Przemysław Dębski oraz sierż. Damian Olewnik zauważyli mężczyznę siedzącego na gałęzi jednego z drzew - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
30-latek nie chciał zejść z drzewa, policjanci więc weszli na wysokość około trzech metrów i ściągnęli go delikatnie na ziemię. Wszystko wskazuje na to, że policjantom udało się odnaleźć mężczyznę w ostatniej chwili, gdy zdążył on już przygotować linę, na której chciał się powiesić.

Niedoszły samobójca trafił pod opiekę lekarzy.

Opinie (225) ponad 20 zablokowanych

  • Brawo Panowie!

    Szacunek!

    • 3 4

  • Nie darzę Was sympatią ale szacunek

    Dobra robota

    • 5 3

  • nie dziś, to za tydzień.

    Co ma wisieć będzie wisieć.

    • 4 3

  • Znowu zła ankieta,bo nie mam gdzie zaznaczyć...

    ..."mam problemy,ale nikt tego nie zauważa". :-(

    • 5 1

  • kuzyn

    Kuzyn też się szedł wieszac bo go marysia zostawiła,po latach się smieje z tego.
    My faceci jestesmy słabi w tym temacie. Bierzesz byle co z orzeszkiem zamiast mózgu z dużym C i D i taki efekt

    • 9 3

  • Brawo (1)

    Postawa godna polecenia, Brawo panowie! Wasza profesjonalne czynności przyczyniły się do uratowania człowiekowi życia, Znaleźliście się w odpowiednim miejscu i czasie. Szkoda tylko że coraz mnie policji na ulicach, staje się to coraz mniej atrakcyjny zawód.

    • 8 4

    • Przyczyniły się nie do uratowania, tylko do przeszkodzenia w dokonaniu własnego, być może jedynego słusznego wyboru. Ludzie próbują być empatyczni, zapobiegliwi i pełni współczucia tylko tuż przed targnięciem się kogoś na swoje życie, używając do tego obłudnie pełnych chrześcijańskiej miłości frazesów. Wcześniej, najprawdopodobniej nawet pies z kulawą nogą się nie interesował tym panem i jego dramatem. Później też go zostawią na pastwę losu.

      • 2 0

  • Brawo

    Tym razem brawo dla sąsiada za czytanie cudzych listow.

    • 9 1

  • Dobrze ze sie udalo. Jak sam widzisz to jeszcze nie, twoja pora. Wiec zyj i nie rob tego wiecej.

    • 4 4

  • pewnie nieszczęśnik zobaczył nowe stawki parkowania w Gdańsku?

    Brawo dla stróżów Prawa...

    • 11 4

  • Sami polscy katolicy się tu produkują.

    Kościół robi wam papkę z mózgów. Nienawidzicie innych, bo tak was uczą polscy księża.

    • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane