- 1 Oszukane "30 stopni" w majówkę (19 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (343 opinie)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (259 opinii)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (102 opinie)
- 5 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (361 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (68 opinii)
W pięć dni opłynie Bałtyk pontonem
Trzej podróżnicy wypłyną dziś około godziny 15.00 z sopockiego molo. Nie byłoby w tym nic zadziwiającego, gdyby nie to, że trzej śmiałkowie popłyną pontonem w rejs dookoła Bałtyku. Będzie to pierwsza próba opłynięcia tego morza w tak krótkim czasie. Rejs ma również wymiar symboliczny, związany z obchodami 25-tej rocznicy porozumień sierpniowych i powstania "Solidarności". Organizatorem rejsu jest Fundacja Marka Kamińskiego.
Podróżnicy planują w ciągu pięciu dni opłynąć Bałtyk, przybijając w tym czasie do pięciu portów. Ponieważ rejs poprzedzi bezpośrednio obchody rocznicy porozumień sierpniowych i powstania "Solidarności", podróżnicy zaplanowali zaproszenie mieszkańców państw nadbałtyckich na gdańskie uroczystości. Zostanie ono przekazane na ręce przedstawicieli ambasad RP i reprezentantów władz miast oraz portów na trasie wyprawy.
Podróżnicy wyruszają z sopockiego molo w ponedziałek, 8 sierpnia. Następnego dnia przybiją do duńskiego Bornholmu oraz do Karlskrony w Szwecji. Na trzeci dzień rejsu zaplanowano opłynięcie Gotlandii. 11 sierpnia podróżnicy dopłyną do Tallina w Estonii i Rygi na Łotwie. Ostatniego dnia wyprawy przybiją do litewskiej Kłajpedy, z której 12 sierpnia powrócą do Sopotu. Ich pętla będzie liczyc ok. 2 tys. km.
W ramach rejsu podróżnicy przeprowadzą również badania naukowe we współpracy z Urzędem Morskim w Gdyni. Opłynięcie Bałtyku jest także częścią przygotowań do nowej wyprawy dookoła Spitsbergenu, która jest planowana na przyszły rok.
Opinie (35)
-
2017-05-21 23:55
karamba
10 km im wystarczy
- 0 0
-
2005-08-15 23:15
A jednak nie teoretycznie
Eryk, ty chyba sam jesteś teoretyk, dopłyneli i zazdrścisz hłehłe. A wszystko jest teraz komercyjne, jak jesteś taki filantrop to popłyń za swoje i nie płacz.
- 0 0
-
2005-08-09 18:25
Komercja na maksa, ratownik-teoretyk Kukułka plus
megazdobywca Kamiński na atomowym pontonie z piętnastoma telefonami satelitarnymi i eskortą straży granicznej i wydaje im się, że są lepsi od Amundsena. Wstyd i komercha
- 0 0
-
2005-08-09 14:51
a rozgrywke wygra...
...pogoda. Bo sztorm potrwa do jedenastego. I nie pomoże ani kupa kasy, ani spec ratownik, ani 300 koni na pawęży. HeHe.
- 0 0
-
2005-08-09 06:47
"a pewnie, ze taki gUpi to nie jestemżeby na kajaku dymać w poprzek zatoki ja do szwecji wsiadłem na pomeranie i tyle mnie widzieli:P"
Ostatnimi laty kiku panów, którzy walczyli w powstaniu warszawskim pojechało sobie na wiosełkach najpierw na Borholm, a w nastempnym roku do Szwecji. Rozumiem, że dla ciebie to frajerzy. Ty jesteś matros, który zna się na morzu, potrafisz skopiować z encyklopedii definicję galeonu , byłeś nawet promem w Szwecji i dlatego twoje opinie o sprawach marinistycnnych są najlepsze!!!- 0 0
-
2005-08-09 00:36
tylko jaki to ma sens??
niech mi ktos wytlumaczy po co robic takie durnoty?? wyczyn?? nie !bo jak ma sie kase to mozna sobie pozwolic na 10 m ponton z 300 konnym silnikiem, a fundacja taka posiada w koncu kasuje ludzi za " zdobycie" bie buna i to nie malo. zaproszenie na obchody?? skad !!przeciez nikogo nie zaprosza bedac w porcie pare minut. hmmm ciekawe...
- 0 0
-
2005-08-08 19:44
adasiu
w pietnascie dni to na pagajach a pan mareczek na takiego kozaka nie wygląda
tak po prawdzie komu to jest potrzebne??
że trzeba było wesprzec sie nieboszczką S:)- 0 0
-
2005-08-08 19:20
w piec dni ??? czy raczej pietnascie?
- 0 0
-
2005-08-08 18:16
no niestety ale ja słysze że to tylko preludium do opłyniecia szpicbergenu (moje)
dobrze, że mamy tylko dwa bieguny...- 0 0
-
2005-08-08 13:31
obsrewator
ja widze duże zmiany u pana tuska
jego spot juz nie wymienia dziadka aresztowanego przez gestapo
jak tak dalej pójdzie to dowiemy sie gdzie sie naprawde urodził hłe hłe hłe- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.