- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (49 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (148 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (89 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (108 opinii)
Zwyczaj pielgrzymowania ma wielowiekową tradycję, powszechny był przede wszystkim w średniowieczu. W Polsce najbardziej znane są pielgrzymki maryjne, kończące się w Sanktuarium Jasnogórskim. W ciągu roku odbywa się jednak wiele lokalnych pielgrzymek.
- Z archidiecezji gdańskiej wyrusza jedna pielgrzymka, która podzielona jest jednak na trzy części - powiedział "Głosowi" ks. Witold Bock, rzecznik prasowy arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. - Pielgrzymi wyruszają z Helu, Gdyni oraz z Gdańska, aby spotkać się niedaleko Częstochowy. Jest do dla nich czas rekolekcji i ofiary. Podczas pielgrzymowania śpią oni w miejscach udostępnionych przez mieszkańców mijanych miejscowości. Specyfiką gdańskiej pielgrzymki jest to, że uczestnicy nie biorą ze sobą namiotów. Robią tak na przykład warszawiacy. Nie wiemy jeszcze, ile osób weźmie w tym roku udział w naszej pielgrzymce. Część z nich na pewno nie przejdzie całej trasy, gdyż będzie to dla nich zbyt męczące.
Rzecznik arcybiskupa odniósł się również do poruszanego przez media problemu uprawiania seksu przez młodych uczestników pielgrzymek.
- Jest to obrażanie ducha pielgrzymki. Nie ma przecież nic złego w tym, że część osób idzie trzymając się za ręce, rozmawia ze sobą na ważne tematy. Mówienie w tym kontekście o uprawianiu seksu obraża te osoby.
Maciej Dębski, socjolog religii uważa, że pielgrzymują przede wszystkim gorliwi katolicy.
- Większość pielgrzymek motywowana jest kultem maryjnym. Jest on bardzo mocno uwarunkowany historycznie. Na pielgrzymki chodzi przede wszystkim młodzież. Katolicyzm tej grupy w Polsce w ostatnich latach uległ zmianie. W przeszłości był on bardziej masowy, obecnie jest bardziej jakościowy niż ilościowy. Jestem przekonany że ci, którzy chodzą na pielgrzymki, są w swojej religijności konsekwentni, to znaczy chodzą na msze święte oraz przyjmują sakramenty. Można ich nazwać gorliwymi katolikami, większość z nich należy do grup oazowych czy też innych stowarzyszeń religijnych. Z pewnością można również tutaj mówić o potrzebie integracji - kontakt z grupą rówieśników jest wówczas bardzo silny. Na pielgrzymkach dzieje się wiele rzeczy, które niekoniecznie związane są z religią. Nie oznacza to jednak, że są to rzeczy złe.
Nadkomisarz Janusz Staniszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku powiedział w rozmowie z "Głosem", że pielgrzymi stanowią potencjalne zagrożenie ruchu drogowego.
- W latach poprzednich zdarzały się wypadki najechania na idących pielgrzymów. Sytuacje takie kończyły się nawet wypadkami śmiertelnymi. Trasy, po których poruszają się pielgrzymi, nie są drogami o największym natężeniu ruchu, jednak natężenie ruchu na wszystkich drogach w Polsce jest coraz większe. Pielgrzymów nie dotyczą przepisy mówiące o wykorzystaniu dróg w sposób szczególny, zawarte w ustawie o ruchu drogowym. Oznacza to, że nie muszą zdobywać zezwoleń na przemarsz. Dotyczą ich jednak przepisy o ruchu kolumn, m.in. oznakowania, długości kolumny jak i minimalnej odległości pomiędzy kolumnami. Pamiętać należy również o tym, że osoby, które podczas przemarszu pielgrzymki pełnią funkcje porządkowych, są uprawnione do kierowania ruchem drogowym.
Opinie (82)
-
2003-07-29 08:38
myślę, że chodzi o to, że bzykają się przed ślubem i to jest źle
taka prawda
wielu traktuje to jak obóz wędrowny, z dodatkiem duchowości
ale poruszanie tego tematu w artykule to jakaś poroniona próba prowokacji, bo nie wiem co innego- 0 0
-
2003-07-29 09:00
alex:)
a jak można wyjaśnić fakt, że ex organ KW PZPR interesuje się Kościołem i opisuje pielgrzymkę ??
z sympatii? akurat:))
to jest wojna ideologiczna polegająca na "bezstronnym" opisywaniu faktów:))
z DODATKIEM DZIEGCIU o seksie młodzieży
bo przecież gazecie o to chodziło
przy okazji love parade wspomniano o LPR
bo też chodziło nie o LoveParade ale ukazanie jakie to oszołomy są w tym elpeerze e he he he he
przecież gdyby nie wepchnięto słów o seksie, pies z kulawą nogą by tego nie czytał i komentował:))
to samo z love parade, która ma takie szanse na gdańsk jak żyd na gestapo....
no może jeden MEX łapie się na to e he he he he he- 0 0
-
2003-07-29 09:06
no to dodajmy jeszcze, że:
palą papierochy
piją alkohole
narażają życie swoje i bliźniego na wypadek samochodowy
coś jeszcze?- 0 0
-
2003-07-29 09:33
mam nadzieję, że wejherowski komendant policji zdąży na czas, na trasie LP, poustawiać znaki o zagrożeniu HIVem:))
- 0 0
-
2003-07-29 09:43
rajd świętokrzyski jescze 10 lat temu był
teraz nie wiem- 0 0
-
2003-07-29 09:44
ejdam
ja też myślę ze dobrze jak każdy idzie tam gdzie chce
tylko żeby jeszcze wiedział po co- 0 0
-
2003-07-29 09:45
tym razem jeszcze nie pojawiły się głosy oburzonych kierowców że znowu im będą pielgrzymki przeszkadzać na drogach
ciekawe... :)- 0 0
-
2003-07-29 09:46
mama
kazdy ma swój rozum i wie gdzie i po co idzie i nic nam postronnym (nie idacym) do tego
jeżeli ktoś idzie na pielgrzymkę dla sportu, to jego sprawa
a sport to tez piękna rzecz- 0 0
-
2003-07-29 09:46
Ludzie!!!
czyscie powariowali???
wydaje mi sie ze kazdy jest wolny i ma prawo robicto na co ma ochote. Jedni ida na pielgrzymke aby sie dobrze zabawic, inni aby pomodlic, a sa jeszcze tacy co to ida aby przezyc cos duchowego a przy okazji poznac naprewde ciekawych ludzi. Co do sexu i prochow to chyba przeginacie. Palenie oczywiscie sie zdarza, ale jeszcze nikomu nie zaszkodzil jeden papieros.
P.S.
Pozdrowienia dla Gdyńkiej Pieszej Pielgrzymki- 0 0
-
2003-07-29 09:55
ejdam
ja tylko zauważyłam że można jak sie chce dobrać coś bardziej dostosowanego do własnych oczekiwać
jak nie czuje się potrzeby pielgrzymowania to przeciez mozna co innego robić z pożytkiem dla obu stron
to naprawdę taka wredna z mojej strony myśl?
do kościoła moim zdaniem też powinno się chodzić dlatego ze się odczuwa potrzebe a nie "bo co sąsiedzi powiedzą"...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.