- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 2 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (23 opinie)
- 3 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (43 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (120 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (14 opinii)
- 6 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (78 opinii)
Wątpliwości wokół zakupu elektrycznych aut
"Uzasadnione podejrzenie nieprawidłowości" przy zamówieniu ośmiu elektrycznych aut przez gdański magistrat mają radni PiS. Twierdzą, że przetarg ułożony był tak, aby jego warunki spełniał tylko jeden model samochodów. Miasto zapewnia, że to nieprawda.
Aktualizacja, godz. 16:25
W oświadczeniu, przesłanym do mediów po godz. 16, miasto wystąpienie radnych nazywa "rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji".
- Poprzedzające przetarg rozeznanie rynku wskazało, że jest kilka marek samochodów spełniających jego specyfikację. Nieprawdą jest, że przetarg został ustawiony pod jedną konkretną markę samochodów. Na rozstrzygnięty właśnie przetarg wpłynęły cztery oferty. Przy czym jest to drugi przetarg na samochody. W poprzednim wpłynęło pięć ofert, na trzy różne marki samochodów. Aktualny przetarg miał takie same parametry jak przetarg poprzedni, który musiał zostać unieważniony. Pokazuje to, że na rynku jest kilka marek samochodów spełniających kryteria. Parametry wskazane w przetargu spełniają, poza Kią e-Niro również np. Volkswageny ID 3, ID 4, Hyundai IONIQ 5. Natomiast przystąpienie do przetargu to decyzja poszczególnych firm, które decydują się na udział w postępowaniu. W drugim przetargu wpłynęły cztery oferty na jedną markę samochodu - Kia. Według naszego rozeznania rynku, wynika to z braku samochodów na rynku i zgłaszanych przez dealerów problemów z produkcją aut - informuje Olimpia Schneider, szefowa Biura Prasowego UMG.
Urzędnicy podkreślają, że samochody wybrane w przetargu mają podstawowe wersje wyposażenia.
Zakup nie był "widzimisię" urzędników, a pokłosiem ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zgodnie z nią od 2022 r. jednostki samorządu powinny mieć w swojej flocie co najmniej 10 proc. aut elektrycznych lub napędzanych gazem.
Salony samochodowe w Trójmieście - lista miejsc
Ostatnio przetarg rozstrzygnięto. Startowały w nim cztery firmy - wszystkie z ofertą dotyczącą marki Kia. Najkorzystniejszą ofertę złożył gdański przedstawiciel marki Kia, firma Interbis. Wybór padł więc na elektryka Kia e-Niro.
W sumie za osiem samochodów miasto zapłaciło jej 1 mln 262 tys. 199 zł. Czyli 157 774 zł za jedno auto elektryczne.
Radni podejrzewają nieprawidłowości przy przetargu
W poniedziałek, 20 września, konferencję ws. tego przetargu zorganizowali radni PiS: Przemysław Majewski i Andrzej Skiba.
Ich zdaniem "pojawia się uzasadnione podejrzenie nieprawidłowości" przy zakupie elektrycznych samochodów przez miasto.
Radni wskazują m.in., że:
- parametry warunków zamówienia zostały ukształtowane w taki sposób, aby tylko jedna marka samochodów oferowanych przez dostawców mogła uczestniczyć w postępowaniu,
- nie uzasadniono zakupu tak dużych i bogato wyposażonych aut dla jednostek miejskich w czasie trudnego budżetu miasta.
- Mamy poważne wątpliwości co do tego, czy przetargi w Gdańsku odbywają się zgodnie z prawem zamówień publicznych. Za 1,2 mln zł zamówiono osiem samochodów elektrycznych, ale jeśli spojrzymy na specyfikację warunków zamówienia i szczegółowy opis co do długości, szerokości, pojemności bagażnika, zasięgu, to okazuje się, że tak naprawdę tylko jedna marka i model samochodów spełnia te wymogi. Jest to właśnie Kia e-Niro - mówił radny Majewski.
Na potwierdzenie tych słów pokazał inne popularne marki samochodów elektrycznych. Żadna z nich nie spełniała wymogów zawartych w miejskim przetargu:
- Hyundai Kona Electric -za mały bagażnik,
- Nissan Leaf - zbyt mały zasięg,
- Renault Zoe - za krótki.
Naruszono zasady uczciwej konkurencji?
- Jeśli miasto chce dobrze gospodarować pieniędzmi podatników, to powinno jak najszerzej podchodzić do tego typu zamówień, by jak najwięcej dostawców mogło brać udział w przetargu. W tym przetargu nawet jeden z oferentów stwierdził na piśmie, że postawione przez miasto wymagania mogą wskazywać na naruszenie zasady równego traktowania wykonawców oraz uczciwej konkurencji. Więc nie tylko my, jako radni podnosimy te uwagi, ale i sami oferenci twierdzili, że ten przetarg kierowany jest tylko do dostawców jeden konkretnej marki i modelu - stwierdził Majewski.
Jego zdaniem to mogło się także przyczynić do zawyżenia cen - nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych na jednym samochodzie w porównaniu do cen rynkowych.
Interpelacja i pismo do Urzędu Zamówień Publicznych
- Dziś składamy interpelację z pięcioma pytaniami do władz miasta i pismo do Biura Zamówień Publicznych, aby dowiedzieć się na jakich zasadach to postępowanie zostało przeprowadzone. Liczymy na precyzyjne odpowiedzi. Nie może być tak, że władze Gdańska lekką ręką podchodzą do wydawania publicznych pieniędzy. To wszystko dzieje się, gdy pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz mówi o trudnym budżecie miasta - powiedział radny Skiba.
Radni nie zamierzają na razie zawiadamiać prokuratury. Ale zapowiadają, że złożą też pismo do Urzędu Zamówień Publicznych o udostępnienie informacji czy postępowanie zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych i czy nie doszło do nierównego traktowania podmiotów przez Urząd Miejski.
"Jest kilka modeli spełniających parametry z zamówienia"
Dyrektor Biura Zamówień Publicznych w gdańskim magistracie już w piśmie z 25 sierpnia odniósł się do zastrzeżeń jednego z oferentów, który twierdził, że wymagania dotyczące zasięgu jazdy, długości, wysokości i pojemności bagażnika spełnia tylko jedna marka pojazdów oferowanych na polskim rynku.
- W ocenie zamawiającego jest kilka modeli samochodów spełniających opisane w specyfikacji warunków zamówienia parametry - podkreślił w piśmie Marek Komorowski, dyrektor Biura Zamówień Publicznych.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Chcesz kupić samochód? Sprawdź oferty
Miejsca
Opinie (265) ponad 10 zablokowanych
-
2021-09-21 10:01
Dowody? (2)
Żadnych dowodów. Jest to pismo w stylu: Czy prawdą azaliż jest iż radny PiS jest pedałem? Czy sprawdzono radnego PiS na okoliczność innych orientacji seksualnych? Prosimy o podanie wykazu czynności seksualnych wykonywanych przez radnego PiS mających wykazać jego prawidłową orientację seksualną. I tłumacz się, że nie jesteś wielbłądem.
- 2 2
-
2021-09-21 10:06
(1)
Swoim wpisem chciałeś udowodnić winę innych a niechcący udowodniłeś swoją głupotę.
Stanowisz idealny profil ogłupionego i bezrozumnego wyborcy .
Jesteś idealnym kandydatem na radnego w Gdańsku.
Ola lubi to.- 1 1
-
2021-09-21 11:44
udowodnij
Udowodnij swoją niewinność, bo na oko wyglądasz na oszusta
- 0 1
-
2021-09-21 11:43
Przecież tym urzędnikom to się po prostu należy
No co? Auta nie mogą sobie kupić takiego jakie chcą? Może wolą Kia niż Zoe. To auto nie służy miastu i mieszkańcom - to rodzaj premii za udział w klice. Kasy jest dość na takie rzeczy - to nie budżet na drogi, czy remonty tylko wydzielony budżet na waciki.
- 19 9
-
2021-09-21 11:39
Tylko po co im do jazdy w granicach miasta tak duże samochody ??!!!
wielkość bagażnika w wymogach też jest zastanawiająca, co mają zamiar nimi wozić oprócz laptopów ? A długość ? - im krótszy tym w mieście lepszy !!!
- 3 0
-
2021-09-21 11:35
Auta na gaz z Szadółęk- to bym szanował bez jaj!
- 1 0
-
2021-09-21 11:12
Urzędnicy na rowery. Za taką kasę,to można kupić 500 rowerów z wyższej pułki.
Drogie są te samochody elektryczne. Może lepiej poczekać,aż ceny spadną,może pojawi się jakaś rodzima produkcja,do tego czasu korzystać z możliwości ustawowej i korzystać z samochodu z alternatywnym napędem gazowym. Urzędnicy mają swoje prywatne samochody,może z takiej wersji korzystać rozliczając kilometry przejechane dla urzędu.
- 2 0
-
2021-09-21 10:53
Nie mam watpliwosci! Najlepsze auta to te elektryczne, narodowe , patryjotyczne.
Juz sie zapisalem, tak jak kiedys na malucha.
Ponoc w 2026 moge sie go spodziewac.- 0 1
-
2021-09-21 10:27
Jakie to sprawy musi samorząd załatwiać limuzynami?
na spędy partyjne na drugi koniec Polski czy do Warszawy jeździć?
Są pociągi, tramwaje, nie kupować żadnych samochodów- 3 0
-
2021-09-20 20:21
Czemu (4)
Państwo nie chcą jeździć rowerami, tramwajami, Skmkami albo hulajgonami na które tak nas "pchacie"? Czyli wy w samochody, za parking których nie płacicie, bus pasy was nie obchodzą, w dodatku stacja ładowania podejrzewam będzie w dogodnym miejscu. A my mamy latać komunikacja, w której prawie skatowali człowieka za brak maseczki. Jak będzie lockdown to gdzie nażelujecie włoski?
- 11 1
-
2021-09-20 20:23
(3)
Zapytaj Morawieckiego. To był jego pomysł.
- 0 5
-
2021-09-20 20:25
Nie obchodzi mnie (2)
Żaden polityk żałosny trolu
- 3 0
-
2021-09-20 20:27
(1)
To wyjedź na Białoruś jak Cię nic nie interesuje. Jesteś zbędny tutaj.
- 0 3
-
2021-09-21 10:22
Podejrzewam
Że jest masa osób tutaj tobie zbędnych, tylko kto czytałby twoje wypociny, przecież żyjesz z wirtualnej publiczności
- 1 0
-
2021-09-20 17:09
Biorąc pod uwagę jakość pracy urzędu to powinien być ogłoszony przetarg co najwyżej na zakup sandałów a nie aut :) (3)
- 35 3
-
2021-09-21 10:17
i jeszcze ze względu na stan kasy miejskiej.
dziura jak rów mariański.
- 2 0
-
2021-09-20 23:04
To kupią pozłacane i ozdobione brylantami
Bo im się należy
- 2 0
-
2021-09-20 17:56
tak
- 3 0
-
2021-09-21 10:17
Niech się radni pis najpierw sami wytłumaczą
z zakupów rządowych limuzyn, wszelkich nowych samochodów zakupionych w ostatnich 6 latach, za samochodów terenowych o wysokiej specyfikacji dla leśników, dla służ celnych itp. W ilościach i cena ponad wystarczającą miarę.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.