- 1 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (256 opinii)
- 2 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (78 opinii)
- 3 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (401 opinii)
- 4 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (84 opinie)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (107 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (224 opinie)
Wciąż nie wiadomo, kiedy rząd otworzy A1
Cały pomorski odcinek autostrady A1, pomiędzy Rusocinem a Nowymi Marzami, będzie gotowy pod koniec 2008 r. Ale północny fragment, 25 kilometrów od Rusocina do Swarożyna, jest już praktycznie gotowy. Trwają tam jeszcze prace wykończeniowe (np. montaż barier energochłonnych), ale już rozpoczął się odbiór techniczny drogi, poprzedzający otwarcie jej dla kierowców.
- Komisja pracuje od 5 grudnia, a na zakończenie prac mamy czas do 18 grudnia - mówi Artur Mrugasiewicz z biura prasowego państwowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Oprócz drogowców z GDDKiA w pracach uczestniczą także pracownicy wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego.
Wszystko wskazuje, że odbiory skończą się pomyślnie, bo wcześniej jakość prac sprawdzała specjalistyczna firma, pełniącą funkcję tzw. niezależnego inżyniera. To oznacza, że nie ma przeszkód, by kierowcy pojechali nowym odcinkiem już w sobotę 22 grudnia.
Do tego potrzeba jednak zgody ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka (PO), który ma prawo wprowadzić na tym odcinku opłaty. Jeśli Grabarczyk wprowadzi myto od razu, szybkiego otwarcia drogi nie będzie.
- GTC nie jest na to gotowe. Nie mają jeszcze zatrudnionych ludzi do poboru opłat, a przecież jeszcze trzeba ich wyszkolić. To by zajęło najmniej miesiąc - mówi nieoficjalnie jeden z pracowników GDDKiA.
Wcześniej jednak sama GDDKiA rekomendowała oficjalnie ministrowi infrastruktury, by opłat w 2008 r. nie pobierał. Drogowcy obawiają się bowiem, że kierowcy nie będą nadkładać drogi i pieniędzy, by przejechać się jedynie krótkim, 25-kilometrowym odcinkiem autostrady. A skierowanie jak największej liczby aut na A1 jest im bardzo potrzebne, bo GDDKiA chce w przyszłym roku wyremontować istniejącą drogę krajową nr 1 między Gdańskiem a Tczewem.
Ale bezpłatny przejazd to większe wydatki państwa, które za korzystanie w przyszłym roku z 25-kilometrowego odcinka musi zapłacić GTC ok. 50 mln zł. Gdyby opłaty za przejazd autostradą były pobierane, pokryłyby przynajmniej część tego wydatku.
Ostateczna decyzja w tej sprawie miała zostać podjęta podczas poniedziałkowego wieczornego spotkania szefów ministerstwa infrastruktury z szefami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Opinie (40) 3 zablokowane
-
2007-12-11 18:35
dzis mówiono ze ma byuc 22gr za kilometr. czyli 100km do grudziadza bedzie kosztowało dodatkowe 22zł. Teoretycznie
- 0 0
-
2007-12-11 19:19
skoro autostrady (2 pasy tez mi cos) maja byc platne
to ja w takim ukladzie nie zycze sobie podatku DROGOWEGO (na budowe drog i autostrad) w paliwie!!!!!!!!! jedno albo drugie.
Ale to i tak CUD na Wisla ze ten popapraniec Polaczek juz nie jest przy wladzy bo nawet tego by nie bylo...- 0 0
-
2007-12-11 20:55
Opłaty z autostrady w Polsce i w Europie
Po przeczytaniu artykułu i opinii zrobiłem mały przegląd opłat zaautostrady w Europie (na podstawie wiki i cen za otwarte odcinki w Polsce):
Polska - 100 km (1 godzina jazdy) = 22 zł
Austria - 10 dni = 28 zł (w przybliżeniu)
Czechy - 14 dni = 28 zł (w przybliżeniu)
Słowacja - 7 dni = 17 zł (w przybliżeniu)
Węgry - 4 dni = 22 (w przybliżeniu)
Inne przeliczenie: Trasa Gdańsk-Warszawa (400 km dla łatwego rachunku, wartości przybliżone)
Koszt paliwa: 4*8(l/100km)*4,5 = 144 zł
Koszt myta za autostradę: 4*22 = 88 zł
Stanowi to ponad 60% kosztów paliwa - tyle na pewno się nie zaoszczędzi.
Pozostawiam to bez dalszego komentarza...- 0 0
-
2007-12-11 22:29
Brawo Stanziu
udokumentowałęś polski SKOK na publiczną kasę. ZOSTALISMY WYR....NI. Wszyscy! Bo wszyscy bedziemy za to placic, albo jadąc albo placac podatki p******emy panstwu rzadzonemy przez p******ych politykow-debili-zlodzieji.
- 0 0
-
2007-12-12 21:05
tam są dwa ronda ślepaku!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.