• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiadukt jak głośnik skierowany na osiedle. Mieszkańcy chcą ograniczyć hałas

Maciej Korolczuk
17 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Hałas generowany przez odsłonięty po wycince drzew wiadukt Biskupia Górka najbardziej daje się we znaki mieszkańcom Zaroślaka, ul. Spadzistej, Biskupiej i Na Stoku. Hałas generowany przez odsłonięty po wycince drzew wiadukt Biskupia Górka najbardziej daje się we znaki mieszkańcom Zaroślaka, ul. Spadzistej, Biskupiej i Na Stoku.

#CiszaNaZaroslaku - pod takim hasłem ruszyła akcja mieszkańców Biskupiej Górki, walczących o ograniczenie rosnącego hałasu wokół dzielnicy. Wśród największych generatorów nadmiernej akustyki mieszkańcy wskazują ruch drogowy i kolejowy na i pod wiaduktem Biskupia GórkaMapka, a także kłopotliwe sąsiedztwo nowego parkingu kubaturowego, gdzie spotykają się amatorzy "palenia gumy". Wkrótce sprawą hałasu ma się zająć Wydział Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.



Czy uważasz, że w miejscu, w którym mieszkasz, jest za głośno?

Pan Sławomir Wojciechowski mieszka na Biskupiej Górce. Od czasu oddania do użytku nowego wiaduktu Biskupia Górka, przebiegającego nad torami kolejowymi, zauważył, że znacząco wzrósł poziom hałasu w miejscu jego zamieszkania. Podobne odczucia mają jego sąsiedzi z bloków na Zaroślaku i ul. Spadzistej, dla których sąsiedztwo sześciopasmowego wiaduktu, pod którym dodatkowo kursują pociągi, stało się uciążliwe.

Impulsem do działania stała się mapa hałasu w Gdańsku, a więc przydatne narzędzie obrazujące poziom hałasu w danym miejscu. W łatwy i intuicyjny sposób można sprawdzić na niej, jaki poziom hałasu występuje w naszym miejscu zamieszkania z podziałem na hałas generowany przez drogi, kolej, przemysł, komunikację miejską czy przelatujące nad Trójmiastem samoloty.

Po oddaniu do użytku mapy hałasu w Gdańsku każdy mieszkaniec może sprawdzić, czy w miejscu jego zamieszkania poziom hałasu jest zbyt duży. Po oddaniu do użytku mapy hałasu w Gdańsku każdy mieszkaniec może sprawdzić, czy w miejscu jego zamieszkania poziom hałasu jest zbyt duży.
- W związku z tym, że mieszkańcy Gdańska dostali nowe narzędzie do zadbania o ciszę i spokój, jako mieszkańcy Biskupiej Górki postanowiliśmy z tym coś zrobić i zorganizowaliśmy oddolną inicjatywę #CiszaNaZaroślaku - mówi pan Sławomir. - Założyliśmy grupę na Facebooku, a w zeszłą sobotę spotkaliśmy się wspólnie w Domu Sąsiedzkim na Biskupiej Górce. Wkrótce złożymy też wniosek o interwencję do Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku, który w naszym imieniu będzie dochodził "uciszenia" problematycznych tematów bezpośrednio od zarządców "generatorów hałasu", których w naszym przypadku jest kilka.

Wiadukt to głośnik skierowany na osiedle



Pierwszy to ruch drogowy na niedawno oddanym wiadukcie Biskupia Górka. Zdaniem okolicznych mieszkańców - po jego przebudowie - ruch i prędkość na wiadukcie znacznie wzrosły. Dodatkowo, w trakcie budowy, usunięto część drzewostanu, co negatywnie wpłynęło na hałas generowany przez przejeżdżające samochody.

- Dodatkowo nie pomaga nam położenie Biskupiej Górki, bo im wyżej od źródła hałasu, tym głośniej, co świetnie widać na modelach 3D punktowców na ul. Spadzistej, zawartych w mapie akustycznej - dodaje Wojciechowski. - Oczywiście hałas stały nie jest jedynym problemem. Dochodzi do niego jeszcze hałas incydentalny, powodowany przez różnego rodzaju pojazdy z nieprzepisowo głośnymi wydechami. Tym bardziej nie możemy zrozumieć decyzji wydanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w 2016 r., która w czasie przygotowywania inwestycji stwierdziła brak zasadności przeprowadzenia oceny, jak budowa i późniejsza eksploatacja wiaduktu będzie oddziaływać na środowisko.
Ponadto, jak zauważają mieszkańcy Biskupiej Górki, nowy układ drogowy sprawił, że jeszcze bardziej na dzielnicę odsłonił się przejazd kolejowy, co stworzyło swego rodzaju "głośnik" skierowany na osiedle.

- To drugi największy problem. Uciążliwy nie jest tylko hałas szynowy, ale również sygnały dźwiękowe i przejazdy pociągów towarowych np. o godz. 3:00 nad ranem - dodaje nasz czytelnik.
Innym generatorem hałasu okazała się też... nowa nawierzchnia przystanku autobusowego na Zaroślaku, wykonana z granitowej kostki. Jak mówi pan Sławomir, "każde auto przejeżdżające tam z prędkością powyżej 30 km/h budzi pół osiedla".

Parking jak plac do driftowania



Kłopotliwym sąsiadem okazał się też nowy parking kubaturowy przed Urzędem Wojewódzkim. Obiekt wciąż jest ogólnodostępny, co wykorzystują amatorzy driftowania, także między zaparkowanymi samochodami. Informowaliśmy o tym już pod koniec sierpnia, ale mimo nagłośnienia problemu zarządcy parkingu wciąż nie udało się wyeliminować na nim niebezpiecznych i nieodpowiedzialnych zachowań kierowców. Świadczy o tym poniższe nagranie (film pochodzi z czwartkowego wieczoru).



- W tym momencie spisaliśmy wszystkie nasze problemy i zamierzamy złożyć wniosek do Wydziału Środowiska. W takim wniosku niestety nie możemy zawrzeć żadnych naszych pomysłów na poradzenie sobie z hałasem, bo to już rola poszczególnych jednostek, które muszą wskazać, jak ograniczyć uciążliwości, ale mamy ich kilka i na pewno nie są to panele akustyczne, bo nie chcemy mieszkać za murem. To miałoby tragiczny wpływ na osiedle, które wreszcie po latach staje się znów zauważalne dla miasta - dodaje nasz rozmówca.
Wśród pomysłów na rozwiązanie albo przynajmniej zminimalizowanie problemów z hałasem mieszkańcy wymieniają:
  • Spowolnienie ruchu na wiadukcie poprzez instalacje fotoradarów
  • Wylanie dodatkowej warstwy tzw. "cichego asfaltu" (wzorem rozwiązań stosowanych w innych miastach np. w Łodzi)
  • Dyfraktory akustyczne, które mogą zostać zainstalowane zarówno przy drodze, jak i wzdłuż nasypu kolejowego
  • Fotoradary akustyczne - najnowszy rodzaj fotoradarów testowany już w Anglii, Holandii czy USA
  • Ograniczenie prędkości pociągów przejeżdżających przez miasto oraz ograniczenie sygnałów dźwiękowych
  • Zainstalowanie poprzecznych przeszkód na drodze, zarówno na parkingu, jak i przed przystankiem Zaroślak

Opinie (293) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Lepiej wyburzyć wiadukt, parking i problem z głowy.

    • 23 5

    • Lepiej wyburzyć osiedle i problem z głowy.

      • 6 5

  • U mnie na ulicy jest zainstalowana 'poprzeczna przeszkoda' tzw pijany policjant. (3)

    Jak przez niego przejedzie śmieciarka o 6 rano czy wywrotka podskakując prawie do nieba to całe osiedle się budzi. Kto to wymyślił ?

    • 34 4

    • (2)

      Nie pijany tylko leżący,jak już.

      • 4 8

      • (1)

        Nie leżący, tylko śpiący jak coś.

        • 5 3

        • śpi i leży bo jest pijany.

          • 10 1

  • "Chcemy ciszę ale nie chcemy mieszkać za murem"

    Coś za coś.

    • 22 11

  • cisza na srebrzysku! (1)

    mieszkaniec

    • 15 10

    • nie bój, nie bój

      namalują przejścia naziemne, buspusy, nowy przystanek tramwajowy i będzie git

      • 2 0

  • Urzednicy wycinaja drzewa to taki efekt jest. Szczurek tez wycial piekne stare drzewa przy skwerku Playmouth przy przystanku bo buduje centralny parking. Takze ten

    • 87 5

  • ciekawe czy ta mapa uwzględnia hałas od lotniska

    bo coś mi się wydaje że nie... tu też u nas wszyscy nabierają wody w usta, warszawa jakoś potrafiła ograniczyć nocne loty nad miastem ale u nas biznes ważniejszy

    • 18 10

  • (5)

    tylko niech nie stawiają obrzydliwych ekranów akustycznych. Fotoradar wyda sie jakimś rozwiązaniem

    • 17 16

    • (4)

      Tylko ekrany pozwolą zmniejszyć hałas bez spadku przepustowości, więc jest to jedyne rozsądne rozwiązanie nieutrudniające życia większości mieszkańców Gdańska.

      • 7 5

      • Większość mieszkańców Gdańska rzekomo mieszka w okolicach Pruszcza (3)

        czy też wprost przyznajesz, że większość w tym miejscu przekracza dozwoloną prędkość o kilkadziesiąt km/h i będzie miała problem z fotoradarem?

        • 6 5

        • Nie tylko mieszkańcy Pruszcza jeżdżą Drogą Krajową 91 (2)

          a fotoradary prowadzą do tego, że kierowcy jadą znacznie wolniej niż można, blokując ruch.

          • 3 5

          • Blokują ruch jadąc zgodnie z przepisami? Ciekawe...
            A mnie się wydaje, że ból tyłka o fotoradary mają tylko ci, którzy łamią przepisy. Jeśli jeździsz zgodnie z przepisami prawa, nie masz się czego bać!

            • 5 4

          • To niech się nauczą jeździć

            • 1 0

  • (21)

    Oby paliwo przebiło 10-15zł żeby chociaż troszkę ograniczyć ruch.

    • 57 161

    • obyś stracił wtedy pracę i nie miał co jeść

      to wtedy może rozum przyjdzie...

      • 70 11

    • też trzymam za to kciuki! (5)

      Wtedy większość trupów zniknie z ulic i parkingów. auto będzie luksusem i dobrze

      • 13 50

      • Nie tylko z ulic ale i z mieszkań (4)

        jedzenie zacznie być luksusem i ludzie zaczną umierać z głodu. To tak dobrze?

        • 14 6

        • (3)

          Od tego, że trzeba bezie jeździć autobusem czy rowerem głodu nie będzie.

          • 4 5

          • (2)

            Bo jedzonko do sklepu na rowerze dowożą, oczywiście.

            • 5 3

            • Te dziesiątki tysięcy samochodów przejeżdżających codziennie przez Wejherowo nie wiozą jedzenia dla sklepu. One wiozą d**y leniwych mieszkańców, którzy nie chcą jechać do pracy komunikacją publiczną.

              • 5 3

            • rowerami cargo można zaopatrywać bez przeszkód wiele sklepów spożywczych bez problemowo

              rower cargo wspomagany elektrycznie poradzi sobie z ładunkiem do 800 kilogramów.

              • 0 3

    • (3)

      Ciekawe co zrobisz jak chleb bedzie kosztowal 20 zl :D Chyba, ze tragarz na plecach go dostarczy.

      • 54 6

      • Dobry chleb już kosztuje od 16 do 18 zł za kg. (1)

        • 3 8

        • I po co mi ten chleb z gora maki I konserwantow:)

          Chleba nie jem od 6 lat.Spoko.

          • 2 2

      • Chleb można upiec samemu niskim kosztem :)

        • 3 1

    • Jeśli paliwo jest drogie

      To wasze jedzenie w sklepach też.
      Nie w tym problem

      • 38 2

    • Pamiętaj, że kij ma dwa końce

      • 23 2

    • wtedy twoj hummus bedzie kosztował 100 zł za 100 gram (1)

      • 20 7

      • A Twoje wina patykiem pisanie po 50 zł.

        • 5 14

    • Yhy, a potem biadolenie na inflację

      Nie oddychaj, bo tylko bezsensownie produkujesz CO2 i przyczyniają się do zmian klimatycznych.

      • 18 5

    • ale twoje życie jest smutne

      • 3 4

    • I wtedy jedzenie bedzie takie drogie, że będziesz żarł tylko kartoszki z kaszą, bo wzrosną ceny transportu

      • 15 4

    • nie martw. paliwo bedzie po 15, to zaplacisz tyle samo za chleb (1)

      • 11 4

      • już teraz kupuję w tej cenie. Dobrej klasy.

        będzie mnie stać a struclę znikną z ulic

        • 3 8

    • Dokładnie. Podnośmy co miesiąc cenę paliwa o 1 zł, aż natężenie ruchu zmaleje do optymalnego poziomu. Dla transpotu drogowego można pomyśleć jakieś rekompensaty finansowe.

      • 2 4

  • (17)

    To jest roszczeniowa postawa typu "JA mieszkam w dobrze skomunikowanym miejscu i chcę mieć spokój, ale JA nie pójdę na ustępstwa i nie zepsuję sobie widoku przez okno, więc niech wszyscy dookoła się uspokoją i więcej życia zmarnują na podróż, bo JA jestem najważniejszy"

    • 34 36

    • (15)

      W artykule napisane jest, że normy są przekroczone. Więc jaka roszczeniowa postawa? Prawo, to prawo.

      • 13 6

      • Gdzie są normy przekroczone? Na mapie? Przecież ta mapa to bzdura, to symulacja nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością (14)

        Z resztą popatrz na ulicę Kolonia Studentów. Przecież to nieutwardzona ścieżka w lesie, otoczona gęstą roślinnością (więc nawet Armii Krajowej tam nie słychać), a wg mapy tam jest ruch samochodowy jak na autostradzie, i oczywiście przekroczone normy hałasu. Te kolorki z mapy można wsadzić między bajki.

        • 7 8

        • (12)

          No tak, wszystko to ściema. Do kosza z tymi pomiarami, a ludzie którzy to badali to banda nieuków!
          Zostań ekspertem od wszystkiego. Bo pewnie tylko Ty wiesz i tylko Ty masz rację.

          • 7 8

          • (11)

            No tak, jak "eksperci" stwierdzili, że na leśnej ścieżce jest przekroczona norma hałasu to na pewno mają rację. W końcu są "ekspertami". Jeśli to ci sami "eksperci" sterują Tristarem to nic dziwnego, że w Trójmieście mamy inteligentną czerwoną falę.
            Poza tym tego hałasu tam nikt nie mierzył, tylko wzięli standardowy model propagacji fali dźwiękowej ( A(x)=A_źródła*exp(-a*x) ) z autostrady, maksymalny ruch na każdej z ulic i model 3d terenu (czyli rzeźba terenu, budynki i ekrany, ale bez drzew) i puścili analizę numeryczną. Swoją drogą tłumienie zależy od wilgotności powietrza (które jest zmienne), i z pewnością wzięli najbardziej krytyczny model, żeby przygotować mieszkańców na najgorsze. Oprócz tego na przykładzie Koloni Studentów i Al. Zwycięstwa wyraźnie widać, że nie wzięto pod uwagę tłumienia dźwięku przez drzewa. Dlatego ta mapa nie jest żadną wyrocznią.

            • 5 6

            • Cisza i spokoj (7)

              Jak często tam bywasz, że znasz poziom hałasu? Zapraszamy na spacery po lesnej ścieżce na ul. Kolonia Studentów w ciszy i spokoju. Podaj tylko dni i godziny, w których jest to możliwe. Bo bywam tam często i jakoś mi się nie udało trafic na ciszę i spokój.

              • 5 4

              • (6)

                Często jeżdżę tamtędy rowerem, bo to najkrótsza droga by wjechać/wprowadzić rower na Chełm. Nigdy nie narzekałem na hałas. Przy samym wiadukcie przy Pohulance oczywiście słychać samochody z Armii Krajowej, ale jak miniesz te apartamenty i jesteś w lesie to masz ciszę i spokój. Tymczasem mapa pokazuje przekroczenie norm hałasu na całej długości Koloni Studentów, aż do "skrzyżowania" z Lubuską.

                • 5 3

              • (5)

                Czyli twierdzisz, że mapa akustyczna nie daje prawdziwych pomiarów, a mieszkańcy Biskupiej Górki wymyślili sobie hałas? Przejeżdżasz tam od czasu do czasu rowerem i twierdzisz, że hałasu nie ma, więc nie ma problemu.
                Ludzie, nie przeszkadza Wam hałas, to żyjcie w hałasie. Jeśli komuś ten hałas przeszkadza, to ma prawo walczyć o jego zmniejszenie. Po co komentarze, negujące badania i prawo? Skąd tyle złej woli i braku empatii wśród ludzi?

                • 4 6

              • (4)

                Nie "raz na jakiś czas" tylko prawie codziennie rowerem, samochodem albo pieszo i hałas na Biskupiej Górce nie jest większy niż we Wrzeszczu czy na Armii Krajowej. Biskupia Górka to centrum miasta, lokalizacja świetnie skomunikowana, położona przy głównej arterii Trójmiasta i drodze krajowej 91. Hałas w takim miejscu jest ceną, jaką płacimy za taką świetną lokalizację.
                Po co te negatywne komentarze? Bo wasze pomysły polegają na utrudnianiu życia innym. Wasza walka z hałasem to walka z nami, osobami poruszającymi się samochodami. Już wystarczająco trudno poruszać się po Gdańsku samochodem, a wy chcecie dołożyć kolejną cegiełkę, żeby było jeszcze trudniej i jeszcze wolniej. Jak najbardziej bym was poparł gdybyście walczyli o ekrany akustyczne (w Warszawie na Trasie Toruńskiej potrafili nawet zrobić dach z ekranów akustycznych, dzięki czemu nawet w pobliskich wieżowcach jest cisza), ale zamiast nich wy chcecie znów nam czegoś zakazywać. Nie będę wspierał kogoś, kto chce mi czegoś zakazać.

                • 3 5

              • (2)

                Zakazać? Ograniczenie prędkości na wiadukcie jest do 50 km/h, chcesz powiedzieć, że łamiesz prawo i jeździsz szybciej? Masz przestrzegać przepisów, nikt Ci niczego nie zabrania.

                • 4 3

              • (1)

                Efekt fotoradarów jest taki, że kierowcy zwalniają poniżej dopuszczalnej prędkości, do 30-40 km/h, żeby przypadkiem nie było 51km/h i nie dostać mandatu, a to blokuje ruch. Poza tym dobrze znamy manię władz Gdańska do utrudniania życie kierowcom i nie zdziwiłbym się, gdyby "rozwiązaniem" było ograniczenie prędkości do 30km/h na Trakcie św Wojciecha. Natomiast pomysł "zainstalowanie poprzecznych przeszkód na drodze" to w ogóle chory pomysł, bo one tylko zwiększają hałas.

                • 2 4

              • lol

                Proszę przeczytać jeszcze raz artykuł ze zrozumieniem, bo chyba nie do końca udało się zrozumieć.

                • 2 2

              • Jeśli komuś z Wrzeszcza przeszkadza hałas, to niech bierze sprawy w swoje ręce. Artykuł dotyczy Biskupiej Górki i norm hałasu, które są tam przekroczone. Prawo, to prawo. Po co ta dyskusja?

                • 5 3

            • Wg zasłyszanych teorii (1)

              Zieleń, drzewa nie tłumią dźwięków.
              Chyba znasz się na akustyce, czy możesz powiedzieć czy to prawda?

              • 0 5

              • Tłumią

                Zieleń, jak każda przeszkoda terenowa, hamuje falę dźwiękową, a oprócz tego też rozprasza ją. Liście lepiej tłumią niskie częstotliwości, a pnie i gałęzie lepiej tłumią wysokie częstotliwości. Konkretne tłumienie zależy od wielu różnych rzeczy, jak gatunek roślin, jak gęsto są posadzone, jaką mają wysokość, gdzie my stoimy względem tych roślin i źródła dźwięku itp. ale przyjmuje się, że szpaler drzew i odległość 30 metrów tłumią dźwięk o jakieś 21dB, podczas gdy bez roślin w wilgotnym powietrzu to jest nie więcej niż 3dB. Natomiast rośliny nie mają wpływu na bardzo niskie częstotliwość, bo one są przenoszone przez podłoże, dlatego rośliny nie pomogą jeśli przez przejeżdżający pociąg drżą nam ściany.

                • 3 0

            • A(x)=A_źródła*exp(-a*x)
              Teraz mi zaimponowałeś.

              • 4 1

        • Zresztą razem piszemy

          • 2 0

    • Tak, każdy członek społeczeństwa ma prawo oczekiwać od innych członków trzymania się norm społecznych

      W tym przypadku - ograniczeń prędkości. Im kraj bardziej zdziczały, tym większa tolerancja dla łamania prawa.

      • 10 4

  • chcemy mieszkać w centrum i chcemty ciszy (4)

    i dejcie nam jakieś jeziorko, albo las

    • 25 22

    • las już mamy!

      • 7 1

    • i dej łonerfa

      bo teraz łonerfy są modne

      • 9 3

    • polska żółć

      Wystarczyłoby nie pogarszać tego, co było. Mieszkańcy nie oczekują ciszy , jak na wsi, ale oczekują, że nowe inwestycje nie będą pogarszały stanu poprzedniego. To miał być rozwój i zmiany na plus, a jest jak zwykle - głośna betonoza.

      • 11 3

    • Jeziorko już jest

      Opływ Motławy jest takim jeziorkiem...

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane