Od dwóch lat był zamknięty i wszystko wskazywało na to, że w końcu będzie go trzeba rozebrać. Na szczęście nie. W przyszłym roku wiadukt nad torami kolejowymi w ciągu ul. Jana z Kolna zostanie wyremontowany.
tak, nie można wszędzie dopuszczać ruchu samochodów
20%
tak, ale w godzinach szczytu powinny tamtędy jeździć samochody
13%
nie, w tym miejscu są permanentne korki, więc powinny tam jeździć auta
67%
Tzw. "Żółty wiadukt" zostanie wyremontowany ze środków, które w przyszłorocznym budżecie zostały zapisane na budowę ul. Nowej Wałowej. Za 13,5 mln zł uda się jednak nie tylko zrobić nową jezdnię, ale również wyremontować zamknięty od października 2008 roku wiadukt.
Według pierwotnych planów, wiadukt miał przejść remont i stać się kładką dla pieszych i rowerzystów. Samochody miały trafić na Nową Wałową, która połączy węzeł
Brama Oliwska 
z
ul. Jana z Kolna i
Młodym Miastem. Remontu nie przeprowadzono, bo miał być nieopłacalny. Nieoczekiwanie plany zmieniły się po raz kolejny.
-
Bardziej opłacalne okazało się jednak jego wyremontowanie - tłumaczy "Gazecie Wyborczej Trójmiasto"
Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Po remoncie wiadukt będzie pełnił rolę kładki pieszo-rowerowej. Będzie tam winda dla niepełnosprawnych oraz ślimak zjazdowy dla rowerów od strony ul. Jana z Kolna. Ale będą po nim również mogły jeździć samochody, choć tylko osobowe.
-
Nośność wiaduktu będzie na to pozwalała. Jeżeli więc remont zakończy się przed powstaniem wiaduktów w ciągu Nowej Wałowej, "żółtym wiaduktem" tymczasowo puścimy ruch samochodów - tłumaczy gazecie Mieczysław Kotłowski.
Remont zacznie się w drugiej połowie 2011 roku, by zakończyć go jeszcze przed
Euro 2012. Budowa Nowej Wałowej miała już trwać, ale według ostatnich aneksów podpisanych przez miasto oraz właściciela terenów postoczniowych, duński fundusz BPTO, ruszy w drugiej połowie 2011 roku, a zakończy się w 2013 roku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
