- 1 Nie udawajcie Kaszubów w Trójmieście (266 opinii)
- 2 Włamali się i zdemolowali sklep na Chełmie (76 opinii)
- 3 Dziecko znalezione w śmietniku uduszono (173 opinie)
- 4 Rolnicy znowu zablokują Gdańsk (768 opinii)
- 5 Grzyb w nowych mieszkaniach komunalnych (170 opinii)
- 6 Ta droga mogłaby odciążyć ważną arterię (108 opinii)
Wiceminister połączył Gdańsk z katastrofą na Odrze
Co ma wspólnego katastrofa ekologiczna na Odrze z prezydentami Gdańska i Warszawy? Zdaniem Grzegorza Witkowskiego, wiceministra infrastruktury - sporo. Swoimi spostrzeżeniami na ten temat podzielił się nad zatrutą rzeką w czwartek, 11 sierpnia. I rozpętał awanturę, bo jego wystąpienie przerywali wściekli mieszkańcy nadodrzańskich terenów. W dodatku kilkukrotnie mijał się z prawdą.
Eksperci alarmują: woda w Odrze to obecnie bomba biologiczna
Pojawiła się jednak informacja, że eksperci z Brandenburgii [niemiecki kraj związkowy graniczący z woj. zachodniopomorskim i lubuskim - dop. red] wykryli w Odrze rtęć. A jej poziom miał być tak wysoki, że wyszedł poza skalę w urządzeniu, którego użyto do badania i trzeba je było powtórzyć.
Eksperci alarmują, że woda w Odrze to obecnie bomba biologiczna i pod żadnym pozorem nie można z niej korzystać - dotyczy to zarówno ludzi, jak i zwierząt.
- Dzisiaj składamy wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej - poinformowała 12 sierpnia rano marszałek woj. lubuskiego.
Wiceminister zabiera głos ws. katastrofy na Odrze i atakuje m.in. Aleksandrę Dulkiewicz...
W czwartek do Cigacic w woj. lubuskim przyjechał m.in. wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski. Nad zatrutą rzeką zapewniał, że rząd pociągnie do odpowiedzialności sprawców.
Ale też sporą część swojego wystąpienia poświęcił obwinianiu samorządów oraz... władzom Gdańska i Warszawy.
- Cztery lata temu mieliśmy do czynienia z katastrofą ekologiczną w Czajce w Warszawie, dwa lata temu mieliśmy do czynienia z recydywą tej samej sytuacji. Dwa lata temu mieliśmy do czynienia w Gdańsku z firmą Saur Neptun sprzedaną przez panią prezydent Dulkiewicz francuskiemu inwestorowi. Nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności. - stwierdził Witkowski. I kontynuował: - Wiecie, państwo, dlaczego? Ponieważ obydwoje samorządowcy prosili nas, mnie osobiście, prezesa Wód Polskich, o to, by nie nakładać takich wysokich kar za to, że oni doprowadzili do katastrofy ekologicznej. Niestety spełniliśmy tę prośbę i dzięki temu rozzuchwaliliśmy wszystkie samorządy. Mamy sytuację taką, że samorządy oraz duże przedsiębiorstwa bezkarnie na podstawie nie wiadomo jakiej mogą... - tu wypowiedzi nie dokończył, bo przerwali mu oburzeni mieszkańcy.
Złowiłeś znaczoną rybę? Zgłoś fundacji
- Co pan opowiada?! Ławica martwych ryb płynie od dwóch tygodni, a pan mówi o samorządach i Dulkiewicz?! - krzyczeli w stronę Witkowskiego ludzie i domagali się konkretów ws. obecnej sytuacji, a nie wycieczek personalnych i politycznych ministra.
...ale mija się z prawdą
Wypowiedź wiceministra Witkowskiego w kilku miejscach wymaga sprostowania.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz nie sprzedała Saur Neptun Gdańsk "francuskiemu inwestorowi". Spółka trafiła w ręce Francuzów w latach 90., gdy prezydentem miasta był Franciszek Jamroż (reprezentował wówczas partię Porozumienie Centrum).
Natomiast w tym roku władze Gdańska odkupiły SNG od Francuzów. Miasto jest odtąd właścicielem 100 proc. udziałów w tej firmie.
Historia współpracy Gdańska z Saur Neptun
Do awarii przepompowni ścieków na Ołowiance, do której nawiązywał wiceminister, doszło w 2018 r., a więc cztery, a nie dwa lata temu. Rządził wtedy miastem prezydent Paweł Adamowicz.
Nieprawdą jest, że za to zdarzenie "nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności". Za zrzut ścieków do Motławy Gdańsk nałożył na SNG 322 tys. zł kary.
Samorządowcy protestują przeciwko obwinianiu ich za katastrofę ekologiczną na Odrze
Do słów wiceministra odnieśli się już samorządowcy skupieni w ruchu "Tak! Dla Polski", którego prezesem jest prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
- W Polsce zachodniej mamy do czynienia z największą katastrofą ekologiczną od wielu lat, za którą próbuje się obwinić samorządy - mówi Karnowski. - Taka postawa rządzących jest skandaliczna i oburzająca. Stanowczo przeciwko temu protestuję. Ponadto zdumiewa mnie bierność rządu w tej sprawie. Nie jestem w stanie zrozumieć, jak można igrać ze zdrowiem, a nawet życiem Polek i Polaków w obliczu takiej katastrofy.
Pod wspólnym protestem przeciwko obwinianiu samorządów za katastrofę podpisały się władze kilkudziesięciu samorządów, w tym prezydenci Gdyni, Gdańska i Sopotu.
- Zaatakowano samorządy, oczywiście te, którymi kierują osoby związane z opozycją. Będąc nad umierającą Odrą, usłyszeliśmy więc m.in. o zanieczyszczeniach Wisły w Warszawie i Gdańsku. Odpowiedzialność za tę sytuację, skutkującą dymisjami, powinni ponieść w pierwszej kolejności wiceminister Grzegorz Witkowski oraz prezes Wód Polskich Przemysław Daca - napisali samorządowcy.
Premier o katastrofie na Odrze: "Truciciele nie pozostaną bezkarni"
Głos ws. katastrofy ekologicznej na Odrze dopiero w czwartek, 11 sierpnia, zabrał premier Mateusz Morawiecki.
- Sprawa zanieczyszczenia Odry jest niezwykle skandaliczna. Troska o środowisko naturalne i stan polskich zasobów wodnych jest w dobie zmian klimatu niezwykle istotna i zrobimy wszystko, by kwestia ta została odpowiednio zbadana, wyjaśniona, a winni - surowo ukarani. (...) Wszystkie państwowe służby działają w tej sprawie z najwyższą intensywnością. Truciciele nie pozostaną bezkarni! - poinformował premier.
Opinie wybrane
-
2022-08-12 12:26
Katastrofa (10)
Już mnie nic nie zadziwi w tym kraju tym bardziej że nikt nie reagował jak pojawiały się sygnały o śniętych rybach. Ustawy przepychać w nocy to rząd potrafi ale zadbać o czystość rzek i zdrowie obywateli ich przerasta.
Odbudowa eko systemu w Odrze potrwa latami nie mówiąc o zarybianiu.- 267 18
-
2022-08-12 13:35
Wina Tuska!
- 3 4
-
2022-08-12 13:24
Witkowski kolejny pisowiec który powinien się zgłosić do zakładu psychiatrycznego.
- 12 4
-
2022-08-12 13:17
(3)
Tomuś nie bądź śmieszny, wybiórcza pamięć co robił w zeszłym roku z Wisłą Trzaskowski już wymiotlo z główki?
- 5 19
-
2022-08-12 13:37
nie musiało nic wymiatać, bo ścieki biologiczne to pikuś w porównaniu do zatrucia rzeki chemią
- 12 3
-
2022-08-12 13:30
xxx
Ścieki komunalne to nie to samo co przemysłowe, pisowki geniuszu...
I rozumiem, że Trzaskowski sam osobiści zniszczył rury tłoczne?- 14 4
-
2022-08-12 13:26
Skala skażenia bez porównania jest teraz większa. Coś mi się też wydaje, że projekt, bądź odbiory były za rządu L. Kaczyńskiego.
- 15 3
-
2022-08-12 13:15
A kim jest rząd?
Bo chyba waszymi idolami na wasz wzór? Czy z nieba zstąpili?
- 8 2
-
2022-08-12 12:38
teraz Odra jest tak martwa, że zamiana jej w kanał żeglowny już niczego nie zabije (2)
- 16 1
-
2022-08-12 12:54
Przecież Odra jest żeglowna od ponad stu lat. (1)
- 4 1
-
2022-08-12 13:16
obecny poziom wody jest tak niski
Że za żeglowną to bym jej nie uznał.
Co do samej odry tak w dużej mierze jest żeglowna, ale jemu chyba chodzi, aby iść w kierunku Renu i betonowego kanału żeglownego ;).- 6 0
-
2022-08-12 13:04
Ryczę na widok tych wszystkich martwych zwierząt (4)
Po prostu w głowie się nie mieści, to jest masowy mord. I na zdrowiu wielu ludzi też się to odbije, tylko zapewne tych niewinnych.
- 99 1
-
2022-08-12 18:32
Dobrze ,że ryczysz, bo to jest straszne. Ciekawe tylko,czy ryczałaś też jak minister nagłej śmierci załatwił w zeszłym roku 200 tyś Polaków przez zamknięcie dostępu do służby zdrowia.
- 4 5
-
2022-08-12 13:37
Ryczę na widok tych wszystkich martwych zwierząt (1)
Och, jaka wrażliwa osóbka. Jakoś to zbyt egzaltowane.
- 6 16
-
2022-08-12 16:11
.........
Zapewne Ciebie na to nie stać.
- 5 1
-
2022-08-12 13:39
Ja
Tak samo i jeszcze na widok fukcjonariuszy dobrej zmiany i ich mądrości
- 6 2
-
2022-08-12 13:14
W żaden sposób nie chcę tłumaczyć niedbalstwa Saur Neptun, ale... (3)
Do Motławy popłynęły miejskie ścieki, a do Odry śmiertelnie trująca rtęć. To jest zasadnicza różnica, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że sprawę starano się zatuszować, zamiast na bieżąco informować śmiertelnym niebezpieczeństwie dla ludzi i zwierząt. Przecież z Odry czerpie się wodę, ludzie łowią tam ryby i kąpią się. Jeśli to prawda,
Do Motławy popłynęły miejskie ścieki, a do Odry śmiertelnie trująca rtęć. To jest zasadnicza różnica, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że sprawę starano się zatuszować, zamiast na bieżąco informować śmiertelnym niebezpieczeństwie dla ludzi i zwierząt. Przecież z Odry czerpie się wodę, ludzie łowią tam ryby i kąpią się. Jeśli to prawda, to w szpitalach masowo zaczną się pojawiać ludzie z objawami zatrucia rtęcią. Bardzo bym chciał się mylić, oby się tak nie stało. Czym to się różni od aroganckiego podejścia do bezpieczeństwa i zdrowia ludzi od czasów PZPR. Czym to się różni do wyniszczających środowisko naturalne działań za komuny. Ale nic... ważne, że w alertach są podawane informacje o wymianie tunerków telewizji naziemnej.
- 60 8
-
2022-08-13 18:54
Z rtęcią to fake Niemców (najnowsze dane)
już się wycofali z teorii zanieczyszczenia wód rtęcią bo Polscy naukowcy udowodnili, że powyżej granicy z Niemcami rtęci nie ma i istnieje podejrzenie, że wskazana rtęć pochodzi z dopływów po stronie niemieckiej. Dlatego Berlin natychmiast zamknął sprawę i zamiótł ją pod dywan.
- 1 0
-
2022-08-12 13:57
Saur Neptun natychmiast postawił napowietrzacze. Do zatoki popłynęła czysta woda. Napowietrzacze były także w Warszawie
ciężkich trucizn nie da się zlikwidować napowietrzaniem
- 13 2
-
2022-08-12 13:21
Dodajmy, że od chwili stwierdzenia awarii na Motławie minimalizowano skutki
Tu przez dwa tygodnie "ktoś" truje i... Zero działań
- 15 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.