• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wicemistrzowie świata uczyli się nad Motławą

Tomasz Osowski
5 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Srebrny medal mistrzostw świata w piłce ręcznej, który nasza reprezentacja wywalczyła wczoraj w Niemczech to w dużej mierze zasługa zawodników, którzy szkolili się w gdańskich klubach.

Swoimi występami w mistrzostwach polscy piłkarze ręczni podbili serca milionów Polaków. Ogromny sukces biało-czerwonych na niemieckich boiskach nierozerwalnie związany jest z Gdańskiem, gdzie swoje kariery rozpoczynało (lub kontynuowało) aż dziewięciu członków srebrnej drużyny.

Najważniejszym z nich jest niewątpliwie urodzony w Szpęgawsku na Kociewiu trener polskiej reprezentacji Bogdan Wenta. Jego talent odkrył Leon Wallerand, twórca potęgi gdańskiej piłki ręcznej, który wypatrzył młodego chłopca na... zawodach lekkoatletycznych. - Startował na 400 metrów. Spodobał mi się, bo był szybki i miał dobre warunki fizyczne. Rodzina puściła go do Gdańska, bo zaoferowałem naukę w Conradinum, które było wówczas niezwykle atrakcyjną szkołą - wspomina pierwszy trener dzisiejszego szkoleniowca reprezentacji.

Czy sukces piłkarzy ręcznych na MŚ wskrzesi zainteresowanie tym sportem w Polsce?

Wenta szybko stał się kluczowym zawodnikiem rosnącego w siłę Wybrzeża Gdańsk, w którym spotkał Daniela Waszkiewicza - obecnie drugiego trenera reprezentacji. Obaj stali się symbolami klubu, który w połowie lat 80. dwukrotnie docierał do finału Pucharu Europy, co do dzisiaj było ostatnim znaczącym osiągnięciem męskiej piłki ręcznej na międzynarodowej arenie.

Długo czekaliśmy na kolejne równie wielkie osiągnięcie, ale warto było. Chłopcy, którzy na fali sukcesów wielkiego Wybrzeża zaczynali przygodę ze szczypiorniakiem, dziś stanowią o sile polskiej drużyn. Marcin Lijewski, Adam Weiner, Damian Wleklak, Rafał Kuptel, Artur Siódmiak, Mateusz Jachlewski, Patryk Kuchczyński - do wielkiej kariery startowali w Gdańsku, przede wszystkim w Wybrzeżu, ale również w Spójni (Kuptel) i AZS AWFiS (Jachlewski).

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że sekcje piłki ręcznej dwóch pierwszych klubów kilka lat temu przestały istnieć, a obecny sezon jest pierwszym od 46 lat, kiedy w najwyższej klasie rozgrywkowej nie ma ani jednego zespołu z Gdańska. Dzisiaj jednak cieszmy się z gdańskiego sukcesu na mistrzostwach świata!
Zbigniew Plechoć, były reprezentant Polski, kolega klubowy z Wybrzeża trenerów Wenty i Waszkiewicza.

Wspaniale, że tak dużo znaczą w tej drużynie ludzie związani z Gdańskiem, a ja przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na rolę Bogdana Wenty. To człowiek bardzo impulsywny, emocjonalny, mający niesamowitą umiejętność wykorzystania swojego temperamentu dla dobra drużyny. Sposób, w jaki natchnął chłopaków, atmosfera, jaką zbudował wewnątrz zespołu, są niesamowite. Jednak to wszystko nie wystarczyłoby, gdyby nie wykonawcy, a nasi zawodnicy spisywali się w tych mistrzostwach wspaniale, a wszystkich niedowiarków przekonali jak wspaniałym sportem może być piłka ręczna.
not. osa
Jerzy Ciepliński, były selekcjoner reprezentacji Polski kobiet:
Przede wszystkim wielkie gratulacje dla całej ekipy za to, co osiągnęli na tych mistrzostwach! Meczu finałowego trochę szkoda, gdyż poziom sportowy obu zespołów był bardzo wyrównany. Niestety, Polacy popełnili zbyt wiele błędów, może zabrakło trochę doświadczenia, może nie wszyscy zawodnicy wytrzymali psychicznie. Najważniejsze, że narodziła się drużyna, która na lata powinna zagościć w światowej czołówce. Z takim potencjałem i z takim trenerem zdobycie złotego medalu na wielkiej imprezie jest jak najbardziej prawdopodobne. Mam nadzieję, że podobną drogą podąży reprezentacja kobieca, która również ma wielkie możliwości.
not. osa
Gazeta WyborczaTomasz Osowski

Opinie (56) 1 zablokowana

  • Wybrzeże Gdańsk - szacunek

    • 0 0

  • Lechia Gdańsk - szacunek

    • 0 0

  • Arka Gdynia - szacunek

    • 1 0

  • glusiu pobudka!!!

    O Leonie piszą. A ty śpisz?
    Patrz Pan. Mało brakowało a nasz miś portalowy mógł być trenerem wicemistrzów.

    • 0 0

  • szkoda gadac....

    u nas zwsze wszyscy zaczynaja sikac za kims kto odnosi sukcesy, a jak mu przestanie wychodzic to na niego jada! szkoda gadac....

    • 0 0

  • Panowie Biznesmeni

    Kiedy reaktywacja gdanskiego szczypiorniaka w wydaniu meskim? No kiedy?
    Spojnia i Wybrzeze nie zasluguja na nieistenienie w 1lidze.
    Wake up!

    • 0 0

  • Dopóki rządzi Adamowicz, gdański sport będzie leżał na łopatkach.

    • 0 0

  • A zanim sie odniesie sukces to tylko klody pod nogi rzucaja,buraki jedne...

    • 0 0

  • mizeria polskiego sportu, a zwłaszcza piłki noznej, nie wzieła sie z Kosmosu
    to układziki, które są przeniesieniem wprost, naszej ogólnej sytuacji, czy to politycznej, czy to gospodarczej, czy jakiejkolwiek innej
    tzw "polska racja stanu" w wykonaniu kwachów, mEllerów i sp-ki procentuje
    zaplecze polskiego szczypiorniaka to dosłownie dramat
    małolaty trenują za własną kase! znaczy kase rodziców
    bardzo dobrze, że rozwalono chory smiertelnie PZPN
    część tej kasy powinna pójść na takie dyscypliny jak "małysz i szczypiorniak", część na inne zbożne cele, a nasi idole od piłki kopanej do tyry w kopalni i potem za WŁASNĄ kase na boisko
    nie jestem typem kibica, ale boli mnie kiedy widze jak sie kasa po prostu marnuje...

    • 0 0

  • Gdzie trójmiejski szczypiorniak ?!!!

    Pamiętam jak dziś swój pierwszy mecz p. ręcznej na który zabrali mnie rodzice. Spójnia-Nielba Wągrowiec i pamiętny awans do I Ligi (jeszcze na hali Sportowej Szkoły Podstawowej na Zaspie). A później I derby z Wybrzeżem (i ta wspaniała atmosfera nawzajem przekrzykujący się kibice obu ekip), play-off, walka o utrzymanie, mistrzowie kraju i Ci nieco słabsi oraz GORZKI KONIEC. .
    Kiedy tamte czasy wrócą. Być może Spójnia wróci za 3 lata (nieoficjalnie). Miejmy nadzieję. Kiedy Wybrzeże ????

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane