• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielka galeria na gdańskich blokach

Aleksandra Kozłowska
20 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
W maju tego roku na gdańskiej Zaspie powstaną nowe malowidła. W maju tego roku na gdańskiej Zaspie powstaną nowe malowidła.

Malowidła upamiętniające rocznicę wybuchu wojny, pierwszych wolnych wyborów i... pierwszego koncertu rockandrollowego w mieście powstaną na ścianach bloków gdańskiej Zaspy.



W maju na Zaspie po raz pierwszy odbędzie się Europejski Festiwal Malarstwa Monumentalnego.

- Chcemy, by do 2016 r. to osiedle stało się największą w Europie galerią malarstwa ściennego - mówi Romuald Wicza-Pokojski, organizator festiwalu i szef biura koordynującego starania Gdańska o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. - Zaspa jest ciekawa zarówno pod względem urbanistycznym, jak i historycznym: tu mieszkał Lech Wałęsa, tu mszę odprawiał papież Jan Paweł II. A co nie mniej ważne, muralesy na dobre wrosły już w jej krajobraz.

Rzeczywiście, trudno tu nie zauważyć ściennych malowideł z papieżem i Lechem Wałęsą. Pierwsze w 1999 r. na bloku przy ul. Dywizjonu 303 namalował Rafał Roskowiński, pionier trójmiejskiego muralu. Portret przywódcy Solidarności widnieje na ścianie bloku przy ul. Pilotów 17, gdzie Lech Wałęsa mieszkał z rodziną w latach 80. W listopadzie zeszłego roku, z okazji 25-lecia przyznania Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla, przywódcę "S" namalowali Piotr Szwabe i Artur Trzciński.

- Ten rok to także ważne daty: 70. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej, 20. rocznica pierwszych wolnych wyborów w Polsce i... 50. rocznica pierwszego koncertu rockandrollowego w Gdańsku, kiedy to w klubie Rudy Kot zadebiutował Bogusław Wyrobek z Rhythm'n'Bluesem, pierwszym polskim zespołem rockowym - mówi Piotr Szwabe, szef festiwalu. - Zaproszeni przez nas artyści, a wśród nich znajdą się i twórcy z Trójmiasta, i z Europy, będą więc musieli zmierzyć się z tak zaangażowanymi tematami.

Finał festiwalu zaplanowano na 5-6 czerwca, ale malowanie zacznie się już trzy tygodnie wcześniej. Miejscowa spółdzielnia mieszkaniowa Młyniec zgodziła się na zamalowanie dziesięciu szczytowych ścian bloków. Uczestnicy festiwali zamalują na razie pięć lub sześć.

- Podczas imprezy planujemy także plenerowe działania muzyczne i parateatralne. Powstanie także strona internetowa dokumentująca całą historię gdańskich muralesów - dodaje Wicza-Pokojski.

Gdańskie murale mają już swój styl, którego cechą jest komentowanie rzeczywistości społeczno-politycznej. Widać to zarówno na filarach Węzła Kliniczna, gdzie odbyło się osiem edycji Festiwalu Malarstwa Ściennego, imprezy, której pomysłodawcą był właśnie Szwabe. Widać to również na Dolnym Mieście i na filarach wiaduktu przy ul. Okopowej, z których spoglądają bohaterowie wydarzeń Sierpnia 1980 r.

Pierwsze obrazy ścienne powstawały podczas rewolucji ludowej w Meksyku na początku ubiegłego wieku, szerząc idee narodowego i społecznego wyzwolenia. Popularność zdobyły również na Kubie po zwycięstwie rewolucji Fidela Castro.
Gazeta WyborczaAleksandra Kozłowska

Opinie (105) 4 zablokowane

  • Estetyka

    turecka

    • 0 0

  • elo

    wszyscy jestescie prostakami. tylko ja jestem inteligentny.

    • 0 0

  • dlaczego Wałęsa taki czerwony?? A tak wiem.... (1)

    I co z oczami JP2 ??

    • 0 0

    • oberwał z liścia...

      • 0 0

  • nie rozumiem tej radochy

    Boże, blokowiska tego typu mozna tak pięknie zrewitalizować, są świetne przykłady francuskie: porozrzeźbiane elewacje, doklejone nowe balkony, a gdzie indziej coś zabrane.. Efekt - światłocień sam "maluje" ciekawą elewację, wielkie kloce przeobraziły się w niemal nowoczesną architekturę !
    A u nas.... malowidła na szczytach - nieporozumienie kompletne, estetyka grafiti.... ŻENADA

    • 0 0

  • porażka (1)

    nigdy w życiu nie chciałabym mieszkac na takim osiedlu na ktorym ktoś wymaluje jakieś portrety a w szczególności ludzie i to takich nijakich w niektórych przypadkach :| lepiej malowaliby zieleń lub jakąś naturę bo niektórzy ludzie mieszkający w tych blokach nie mają zielonego pojęcia co to łono natury

    • 0 0

    • szczególnie Ci bez kobiet.... ;D

      a z tekstem się zgadzam

      nie chciałbym z okien mieszkania mieć widoki na jakieś łby, nawet te najbardziej zasłużone

      • 0 0

  • bardzo fajna sprawa

    oststnio trochę interesowałem się malarstwem wielkoformatowym na budynkach. przeglądając internet natrafiłem na gościa o ksywie BLU. rozwalił mnie! polecam odwiedzić jego stronę (wystarczy wpisać Blu w google), na której w dziale galeri można oglądać jego prace (min. we Wrocławiu). polecam też filmiki na tubie, które przedstawiają powstawanie prac, oraz filmik "MUTO - the wall painted animation"!!!

    a wracając do artykułu, chętnie zobaczyłbym prace BLU na gdańskiej zaspie. kto wie...

    • 0 0

  • A róbta co chceta

    a i tak najwiecej do powiedzenia w tej kwestii powinni miec sami mieszkancy Zaspy bo to oni zamieszkuja te bloki.Tak wiec cala reszta zbulwersowanych Gdanszczan-usmiechnijcie sie-jutro bedzie lepiej:)

    • 0 0

  • Dokladnie jak w Meksyku!

    Polska to meksyk europy.

    • 0 0

  • a moze

    upadle zak;ady np makarony

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane