- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (67 opinii)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (145 opinii)
- 3 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (45 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (99 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (143 opinie)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (60 opinii)
Wielki powrót Trasy Sucharskiego
4 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Niecodzienna awaria na Trasie Sucharskiego. W trakcie jazdy odpadło mu koło
- Mam informację prosto z Warszawy. Rząd umieścił trasę na liście indykatywnej, tzn. na liście inwestycji, które mają uzyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej - ogłosił o godzinie 14 prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - To sukces. Dziękuję wszystkim, którzy się do niego przyczynili: politykom PiS, PO i bezpartyjnym, urzędnikom i menedżerom.
- Prawo i Sprawiedliwość dotrzymało słowa - mówił Jacek Kurski, poseł i szef PiS w Gdańsku. - Premier Jarosław Kaczyński jest w pełni przekonany co do tego, że Trasa Sucharskiego musi powstać. Już wcześniej zapewniałem, że dzięki naszemu poparciu Trasa Sucharskiego wróci na podstawową listę inwestycji, pomimo zaniedbań samorządu gdańskiego dotyczących przygotowań do budowy.
- Nie było żadnych zaniedbań. Wszystkie dokumenty w tej sprawie pokażę gdańskim radnym na najbliższej sesji. Dziś najważniejsze jest jednak to, że trasa wróciła na listę - cieszył się wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski.
Adamowicz dodał, że decyzja rządu nie kończy starań o inwestycję: - Przed nami jeszcze dużo pracy. Trzeba przygotować aplikację, która pozwoli przekonać do tego projektu nie tylko rząd, ale i Komisję Europejską. Przygotowujemy ją wspólnie z Zarządem Morskiego Portu Gdańsk.
Dziś jeszcze nie wiadomo, które z ministerstw ostatecznie zaopiekuje się trasą. - Ustalą to w najbliższych dniach minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka i minister transportu Jerzy Polaczek - powiedział nam minister Przemysław Gosiewski, szef komitetu stałego Rady Ministrów.
Przypomnijmy, jeszcze w sierpniu Trasa Sucharskiego była na rządowej liście inwestycji, które w ramach programu "Infrastruktura i środowisko" miały być sfinansowane z funduszy unijnych. Potem jednak gdański projekt został skreślony z listy inwestycji w Ministerstwie Gospodarki Morskiej, a nie został - wbrew zapowiedziom - wpisany na listę w Ministerstwie Transportu. To oznaczało, że budowa Trasy Sucharskiego - która ma połączyć gdański port z autostradą A1 - nie ruszy przed 2013 r. Miasta nie byłoby stać na sfinansowanie tak ogromnej inwestycji (jej koszt oszacowano na 220 mln euro, czyli 840 mln zł - to ponad połowa całorocznego budżetu Gdańska). Bez niej port nie rozwijałby się, a korki zupełnie sparaliżowałyby Gdańsk.
Poważny lobbing za Trasą Sucharskiego już na początku grudnia rozpoczął wicemarszałek Senatu Maciej Płażyński. Dwa tygodnie temu o sprawie po raz pierwszy napisała "Gazeta". Nasze teksty zmobilizowały pomorskich polityków do wspólnego działania na rzecz powrotu Trasy Sucharskiego na rządową listę.
Wspólnie z władzami Gdańska rozpoczęliśmy akcję "Chcemy Trasy Sucharskiego". Do wczorajszej "Gazety" dołączyliśmy naklejki z takim hasłem - do przyklejenia na samochód, drzwi czy biurko. Dla mieszkańców Gdańska, którzy nie kupili wczorajszej "Gazety", mamy jeszcze kilkaset takich naklejek. Można je dostać dzisiaj w naszej redakcji przy ul. Tkackiej 7/8 w Gdańsku w godzinach od 9 do 17.
|
Opinie (232) ponad 20 zablokowanych
-
2007-01-03 23:39
Wielka łaske zrobili nam politycy
Gdyby budowa tej trasy nie doszla do skutku to nalezaloby w ogole Gdansk zaorac albo stworzyc siec publicznych helikopterow jaka jedyna alternatywa na sensowne poruszanie sie w tym wielkim gaszczu korkow
- 0 1
-
2007-01-03 23:39
No brawo. Szkoda, ze trzeba bylo interweniowac, szkoda, ze niektorzy (Kurski) tego nie zauwazyli, szkoda ze planuja zakonczenie prac na ostatni gwizdek. Ale pieknie, pieknie , pieknie bedzie!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.