Zagwarantowanie 15 mln zł na uruchomienie prac projektowych przy budowie Drogi Czerwonej w Gdyni oraz zwiększenie o 3 mln zł finansowania Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku - to poprawki do budżetu państwa zgłoszone przez gdyńskiego senatora Sławomira Rybickiego. Sejm zajmie się nimi na najbliższym posiedzeniu.
Czy Sejm poprze poprawki dające pieniądze na Drogę Czerwoną i ECS?
- Wystarczy tylko pięć głosów poparcia posłów obozu rządzącego, żeby te poprawki przeszły, a przecież posłów PiS na Pomorzu mamy więcej. Mam więc nadzieję, że posłowie PiS nie odrzucą w Sejmie tych ważnych dla regionu decyzji na najbliższym posiedzeniu Sejmu - zaznacza senator Sławomir Rybicki.
Pieniądze na Drogę Czerwoną
Droga Czerwona ma zagwarantować bezpośrednie połączenie z portem w Gdyni poprzez przedłużenie Obwodnicy Trójmiasta. Ma być dwupasmową w każdym kierunku ekspresówką, która połączy się także z planowaną Via Maris na Półwysep Helski. Ta będzie z kolei zaczynać się w Chyloni i połączy obwodnicę z Władysławowem.
Wszystko o Drodze Czerwonej
- Od wielu lat mówi się o potrzebie budowy ważnej dla Gdyni Drogi Czerwonej, ale nic się w tej sprawie nie dzieje. Uznałem więc, że warto pobudzić decydentów do działania, stąd mój wniosek o 15 mln zł na uruchomienie prac projektowych - mówi nam senator Sławomir Rybicki.
Dodatkowe pieniądze na ECS
Senat poparł też poprawkę Rybickiego dotyczącą zwiększenia finansowania Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku o 3 mln zł - kosztem bieżących wydatków na Kancelarię Prezydenta RP. To gwarantowałoby ECS-owi powrót do finansowania placówki na poziomie sprzed dwóch lat. W 2019 r. rząd obniżył bowiem muzeum dotację właśnie o wspomniane 3 mln zł.
ECS - spór o finansowanie
W 2019 r. rząd zmniejszył dofinansowanie dla ECS o 3 mln zł. Senator z Gdyni chce przywrócenia tych pieniędzy.
fot. Anna Rezulak / KFP
- Uznaliśmy, że w imię interesu publicznego komisja obniży wydatki Kancelarii Prezydenta o 3 mln zł i przeznaczy te środki na dofinansowanie działalności Europejskiego Centrum Solidarności. Symboliczne obcięcie tych pieniędzy nie pogorszy znacząco funkcjonowania Kancelarii Prezydenta, a bardzo mocno wesprze działalność ECS, instytucji publicznej, która dofinansowywana jest przez Ministerstwo Kultury - mówił podczas ostatniego posiedzenia Senatu Sławomir Rybicki. - Wiem, że minister Jarosław Sellin powie, że ministerstwo wywiązuje się z umowy i przeznacza 4 mln zł dotacji na działalność ECS, ale to nie jest wystarczające. W ostatnim czasie ECS funkcjonuje w dużej mierze dzięki środkom, które uzyskuje od społeczeństwa, ze zbiórek publicznych. Myślę, że naszym obowiązkiem jest zadbać o tę instytucję - podkreślił.
Z senackiej mównicy Rybicki podkreślał, że dodatkowe pieniądze na ten rok dla ECS są niezbędne, bo 2021 to rok ważnych rocznic, które instytucja będzie chciała upamiętnić. Wśród nich wymienił m.in. czterdziestą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego czy czterdziestą rocznicę pierwszego zjazdu "Solidarności".