Wojewoda pomorski stwierdził, że warty dziesiątki milionów złotych majątek w Kolibkach został właścicielowi zabrany bezprawnie i należy go zwrócić spadkobiercom. Gdynia na pewno odwoła się od decyzji, bo miejscy urzędnicy planują wydzierżawić Dwór w Kolibkach 
na pięciogwiazdkowy hotel.
, Teatrem Muzycznym , parkingiem przy CH Batory, czy Domem Marynarza.
2013-03-04 11:52
Ciężka sprawa. Z jednej strony właścicielom należy się ich własność. Z drugiej strony obecni właściciele dbali przez lata, remontowali itp i nagle mają to oddać.
2013-03-04 11:56
i dbał oto auto to nie można mu go odebrać ? skoro dbałem i tankowałem to już jest mój... ?
2013-03-04 12:48
Właściciel skradzionego auta dostał odszkodowanie z AC i jak się auto znajdzie to jest własnością Towarzystwa Ubezpieczeń.
2013-03-04 19:39
Ale hrabia odszkodowania nie dostał
2013-03-04 12:03
Od ludzi po majątki.
2013-03-04 11:55
tak już mamy taras widokowy ogólnodostępny.... :)
2013-03-04 12:03
albo pięciogwiazdkowy albo ogólnodostępny
2013-03-04 12:00
"(...)miejscy urzędnicy już zapowiedzieli, że będą się od niego odwoływać. Już dawno zapragnęli bowiem wydzierżawić dworek, w którym marzył im się pięciogwiazdkowy hotel z ogólnodostępnym ogrodem."
Może tak zamiast urzeczywistniać swoje urzędnicze pragnienia używając czyjejś własności skupiliby się na uczciwej pracy.
2013-03-04 12:01
Pragnę podziękować polskim leśnikom,że opierają się zakusom prywatyzacji lasów,bo niedługo za zbieranie grzybów,trzeba będzie haracz zapłacić.
2013-03-04 12:35
2013-03-04 12:01
a ja mam ogródek 7m2:))
2013-03-04 12:02
a zajęte prawowitym właścicielom ................................... jak kto uważa inaczej to może oddać mi zawartość swojego konta
2013-03-04 12:04
Tylko sie cieszyc ze nareszcie moze da sie cos zrobic z prawem wlasnosci nie tylko na papierze. Zyczyl bym sobie by wszystkie zabrane przez komuchow ziemie i majatki odzyskaly walscicieli i choc troche dawnego blasu. Serce sie kraja jadac przez polske, obserwuje dziesiatki niszczejacych dworow i palacow. W okolicy w ktorej mieszkam jeszcze 20lat temu stal stary palac i byla w nim szkola podstawowa. Reforma szkolna doprowadzila do zamkniecia szkoly i budynek niszczal przez lata, potem PGR-owska cholota rozkradla co sie dalo. dzisiaj niema nawet fundametow a dawny park wyglada jak puszcza ciezko nawet piechota sie przedrzec przez gaszcz zieleni.
Czytajac komentarze pospulstwa da sie zauwazyc ze nalecialosci rybackej wioski Gdynia sa ciagle gleboko zakorzenione w bolszewickiej mentalnosci ludu pracujacego.
2013-03-04 12:16
Wlasnosc prywatna jest swieta zgadzam sie ale powyzsza wypowiedz swiadczy o tym ze nawet ci posiadajacy wiele materialnie nie koniecznie musza posiadac duzo w glowie.
sprawa nie jest tak prosta jak sie wydaje. Rozumiem prawo do wlasnosci ale tak jak ktos wczesniej napisal jezeli mamy byc do konca sprawiedliwi to trzeba zbadac w miare mozliwosci jak naprawde status danej nieruchomosci zmienial sie na przestrzeni nie tylko komuny ale i przed wojna.
2013-03-04 12:21
wszyscy lokatorzy dostali mieszkania, a konie - nową stajnie. I dopiero teraz odezwał się spadkobierca. A raczej kancelaria, która na tym najwięcej zarobi - na koszt podatnika.
2013-03-04 12:28
ponieważ wytyczono ją - jak uznał wojewoda z platformy na prywatnej działce hrabiego Witolda Kukowskiego. Właściciele ziemi dopiero po 68 latach zorientowali się, że "płaci podatki" za teren, którym już nie włada. Do tego remontuje i nadzoruje dwór dba o bezpieczeństwo wokół, konserwuje drzewostan itd.
Gdy Miasto obecnie wycofa z tego terenu Straż Miejską i monitoring to będziemy mieli hulaj dusza piekła nie ma;))
Nic nie mam przeciwko hrabiemu Witoldowi Kukowskiemu a nawet jestem w stosunku do niego pełen atencji, lecz rządząca PO widać sobie jasno, jak sobie nie radzi?
Nie zdziwię się, gdy przed sezonem teren tego parku zostanie ogrodzony i zamknięty. Zrobi to miasto na koszt właściciele, aby zabezpieczyć przed wypadkami, poniesionymi nakładami na już wydatkowane koszty z tą posesją i wniesione a piroli i innymi a tym samym obciąży hipotekę Pana Kukowskiego.
Stracimy wszyscy jako mieszkańcy Trójmiasta, bo jedyna droga jaka zaproponowało nam PO to; - plaża (teren Urzędu Morskiego)i droga główna trasa.
Ciekaw jestem kto zapłaci za koszty w Biurze Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta gdzie powstał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego fragmentu miasta. W jego projekcie zapisano, że część terenów położonych najbliżej morza zostanie poddana uregulowania gospodarki wodnej. Na cżęści już nawet przeprowadzono taką inwestycje w raz z regulacją strumienia. Pewnie mieszkańcy nie zgadzają się z tym stanowiskiem no ale wojewoda pewnie wie lepiej. Co będzie z letnim teatrem?
Co prawda działka może być wykorzystywana w różny sposób, jako rekreacyjna czy łąka, z której zbiera się siano. Dojazd jest konieczny. Jeśli właściciel postawi słupki i rogatki jego prawo! Co dalej z poniesionymi już kosztami budowanych tam i znajdujących się ścieżek rowerowych i kto zapłaci za to wszystko Wojewoda, czy Prezydent? Pozostają nogi przez plaże, wodę lub rower przez główną altarie.
Czy postulaty mieszkańców zostaną uwzględnione okaże się w Ministerstwie Rolnictwa, po tym jak urzędnicy rozpatrzą odwołanie Władz Gdyni i wtedy ew. należy wnieść uwagi do projektu planu.
2013-03-04 12:29
No sie zaczna nocne pozary!
2013-03-04 12:38
jak można było w ciągu zaledwie 24 lat wychować tylu nieodpowiedzialnych głupków. Wystarczy POczytać tych mUndrych inaczej na tym forum w ich komentarzach;))
2013-03-04 12:41
...z roznych szmatlawcow i brukowcow - robic ludziom wode z mozgu przez ostatnie 10 lat!
2013-03-04 12:31
tak oddać Niemcowi jednemu zeby Merca trzymał
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
