• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojewoda: Kolibki zabrane bezprawnie, muszą wrócić do przedwojennego właściciela

Michał Sielski
4 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
O dwór w Kolibkach walczy spadkobierca byłego właściciela. O dwór w Kolibkach walczy spadkobierca byłego właściciela.

Wojewoda pomorski stwierdził, że warty dziesiątki milionów złotych majątek w Kolibkach został właścicielowi zabrany bezprawnie i należy go zwrócić spadkobiercom. Gdynia na pewno odwoła się od decyzji, bo miejscy urzędnicy planują wydzierżawić Dwór w Kolibkach zobacz na mapie Gdyni na pięciogwiazdkowy hotel.



Czy miasto powinno oddawać nieruchomości po niekorzystnym wyroku?

Przed II wojną światową hrabia Witold Kukowski był właścicielem nie tylko Dworu w Kolibkach, także terenu obejmującego ponad 300 hektarów - głównie w Orłowie. Ale po zakończeniu wojny stracił własność na mocy tzw. reformy rolnej, podczas której państwo zabierało ziemie "obszarnikom".

Jak dziś stwierdził wojewoda pomorski - w tym wypadku bezprawnie.

Pod koniec XX wieku tereny zostały skomunalizowane i przejęła je Gdynia. Jednak roszczenia do gruntów wnosi wnuk byłego właściciela - żyjący od urodzenia w Szwecji, pracownik uniwersytetu w Sztokholmie. Orzeczenie wojewody to pierwszy krok do odzyskania przez niego majątku.

- Zespół dworsko-parkowy Kolibki nie podlegał pod przepis dekretu PKWN z 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej i został bezpodstawnie przejęty na własność skarbu państwa. Podobnie sytuacja wyglądała z lasami. Zgodnie z przepisami dotyczącymi przeprowadzenia reformy rolnej zostały natomiast przejęte działki stanowiące użytki rolne o łącznej powierzchni ponad 27 ha - informuje Roman Nowak, rzecznik wojewody.

Werdykt wojewody nie jest ostateczny, a miejscy urzędnicy już zapowiedzieli, że będą się od niego odwoływać. Już dawno zapragnęli bowiem wydzierżawić dworek, w którym marzył im się pięciogwiazdkowy hotel z ogólnodostępnym ogrodem. Sprawa może potrwać jeszcze przez lata, ale przetargów na dzierżawę - póki co - nie ma co ogłaszać.

To nie jedyny taki spór w Gdyni. Roszczeń o odszkodowania lub zwrot nieruchomości jest w mieście niemal 600. Najgłośniejsze dotyczą parku Rady Europy, części parku przy al. Piłsudskiego, gruntów pod hotelem Gdynia zobacz na mapie Gdyni, Teatrem Muzycznym zobacz na mapie Gdyni, parkingiem przy CH Batory, czy Domem Marynarza.

Opinie (166) 7 zablokowanych

  • i co temu szwedowi po tym dworku?

    będzie stał i niszczał przez następne 50 lat a tak przynajmniej polskie gnidy się nachapią kasy na hotelu

    • 2 2

  • wojewoda rodem z PZPR

    jak zwykle wtyka nos w nie swoje sprawy a wszystko dla szumu medialnego. pamieta widac czerwone sposoby

    • 2 4

  • gdynia

    ja tam wole zeby wygrała gdynia i przynajmniej powstanie piekny hotel a nie bedzie sie to marnować przy jakimś szwedzie. Zanim coś z tym zrobi dawno wandale to poniszczą i bsedzie z tego ruina

    • 3 5

  • Nie róbmy sobie jaj, PRL zabrała, niech PRL odda.
    Do Millera z Kwaśniewskim i Oleksym się pan zgłoś, panie właścicielu :D

    • 2 2

  • bezprawie

    Czy Gdynia ma moralne prawo bogacic sie na PRL-owskich zlodziejstwach?

    • 0 0

  • Polska uczciwosc

    To klasyczny przyklad Polakow ;krasc,krasc izebrac,praca hanbi.
    typowi katolicy,biorav przyklad z Kaczora-Dyktatora

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane