- 1 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (96 opinii)
- 2 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (147 opinii)
- 3 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (108 opinii)
- 4 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (211 opinii)
- 5 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (10 opinii)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (79 opinii)
Wojna o gdyński Dalmor
Minister skarbu chce sprywatyzować gdyński Dalmor przez przekazanie spółki miastu. Prezydent Gdyni się cieszy. Szef Dalmoru protestuje. Gra toczy się o grunty warte setki milionów złotych.
Dalmor była niegdyś polskim potentatem w dalekomorskich połowach. Dzisiaj posiada już tylko trzy trawlery przetwórnie, a głównym majątkiem spółki są jej nieruchomości. To ponad 18 ha ulokowanych m.in. w gdyńskim porcie, w samym centrum miasta, tuż obok luksusowego wieżowca Sea Towers. Te grunty są warte kilkaset milionów złotych. Ile dokładnie? Będzie wiadomo na początku 2009 r., kiedy gotowy ma być plan zagospodarowania przestrzennego dla tych terenów. Będzie z niego wynikało m.in., ile pięter będą mogły mieć wznoszone tam budynki, jaki typ zabudowy będzie tam dopuszczony (np. mieszkania, biura, hotele).
- Ten obszar mocno wpisuje się w planowaną przy skwerze Kościuszki gdyńską strefę prestiżu, dlatego jego wykorzystanie musi być zróżnicowane - wyjaśnia zastępca prezydenta Gdyni Marek Stępa. - Na pewno nie zgodzimy się np. tylko na funkcję biurową czy mieszkaniową. Z pewnością ten teren będzie też otwarty dla mieszkańców.
Perspektywa przejęcie spółki z tak atrakcyjnym majątkiem cieszy władze Gdyni. - Oczywiście popieramy komunalizację Dalmoru - mówi prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Zupełnie odmiennego zdania jest jednak prezes Dalmoru Krzysztof Rychlicki. - Nasi prawnicy twierdzą, że w tym wypadku nie można zastosować komunalizacji ze względu na specyficzną działalność naszej firmy. W skrócie: prowadzenie połowów czy chłodni nie jest zadaniem gminy - przekonuje Rychlicki.
Nieoficjalnie wiadomo, że za opiniami prawników kryje się walka o pieniądze. Bo gdyby spółka została sprzedana prywatnemu inwestorowi, pracownicy mogliby liczyć na wynegocjowanie atrakcyjnego pakietu socjalnego (np. podwyżek, czy gwarancji zatrudnienia), inaczej niż w przypadku komunalizacji wyglądałaby też sprawa przyznania akcji pracownikom.
Pośrednio potwierdza to sam Rychlicki, który nie ukrywa, że jego firma odchodzi już od "specyficznej działalności". - Nie mamy wyboru. Zgodnie z polityką miasta nasz teren ma być otwarty dla ludzi. Tego nie da się pogodzić z sąsiedztwem chłodni z amoniakiem - mówi prezes Dalmoru. Już teraz planuje nowe inwestycje spółki: budowę 15-piętrowego hotelu na działce w porcie, a w gdyńskiej dzielnicy Obłuże - pięciu budynków z 300 mieszkaniami.
Kogo posłucha minister Grad? Sprzeda Dalmor prywatnej firmie, czy konsekwentnie przekaże spółkę miastu?
- Tego jeszcze nie wiadomo. Projekt prywatyzacyjny [w którym zapisano komunalizację Dalmoru - red.] obowiązuje, ale zawsze ostateczna decyzja o sposobie prywatyzacji należy do ministra skarbu - informuje Piotr Koszewski z biura prasowego resortu skarbu.
Opinie (89)
-
2009-03-03 12:50
Oszusci
Cwaniaki do gzety pojde do prokuratury zeby slledzili tych ludzi nie odpuszcze
- 1 0
-
2010-06-15 23:11
Dla kogo te akcje ? (4)
Akckje "Dalmoru" powinni otrzymać wszyscy pracownicy tego przedsiębiorstwa.
Zwłaszcza cała rzesza pracowników morskich , która swoją ciężką pracą na dalekich oceanach budowała fundamenty swojego przedsiębiorstwa.
A głównie dotyczy to tych rybaków i kapitanów , którzy w latach świetności " PPD i UR DALMOR " w wyniku ciężkiej ich pracy zdobywali m. in. nagrody "Srebrnego Śledzia" czy "Złotego Karmazyna". Najbardziej właśnie tym pracownikom należy się scheda swojego przedsiębiorstwa.
Dzisiaj natomiast laury w postaci darmowych akcji zbierają pracownicy z lat , gdy "Dalmor" zaczął powoli chylić się ku upadkowi .- 5 0
-
2010-08-05 00:48
akcje dla pracowników
mają dostać pracownicy też , tylko ciekawe ile tego będzie ?
- 2 0
-
2013-11-03 22:59
jeszcze dodam
gdzie sie podzialy nasze dokumenty o zarobkach z lat 1970 - 1980 potrzebne do naliczania emerytur
- 0 0
-
2013-11-03 23:21
(1)
Dalmor okradł z emerytur swoich najlepszych pracowników którzy w ciężkich czasach stanu wojennego nie opuścili go, nie pozostali w Kanadzie, USA-Alasce ale wierzyli w uczciwość - tego ja i moi koledzy emeryci nie możemy przeboleć.
- 0 0
-
2022-08-20 16:27
Co sie stalo z tymi dokumentami? Sa w jakims panstwowym Archiwum?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.