• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wpadli po prezenty, zapomnieli zapłacić

piw
2 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Każdy chce być Świętym Mikołajem, nie każdy jednak chce płacić za prezenty. Niektórzy wybierają drogę na skróty, która jednak, w ostatecznym rozrachunku, nie popłaca. Każdy chce być Świętym Mikołajem, nie każdy jednak chce płacić za prezenty. Niektórzy wybierają drogę na skróty, która jednak, w ostatecznym rozrachunku, nie popłaca.

Rozpoczął się sezon świątecznych zakupów. Jak się okazuje, rozpoczął się również sezon świątecznych kradzieży. We wtorek w Gdańsku policja zatrzymała cztery osoby, które wybrały się do sklepów po świąteczne prezenty, nie zamierzały jednak za nie płacić.



W Matarni w ręce policjantów trafiły matka z córką, które próbowały ukraść bluzki, koszulki i damską bieliznę. Z kolei na Chełmie ojciec i syn próbowali wynieść ze sklepu schowane w plecaku playstation, grę i maszynkę do golenia.

Pierwsze na "zakupy" wybrały się dwie kobiety: 53-latka z Sopotu i jej 20-letnia córka. Zdjęły z wieszaków trzy damskie bluzki i bieliznę oraz dwie męskie koszulki, po czym razem weszły do jednej z przymierzalni, gdzie odzież schowały do torebki. Kobiety próbowały wyjść ze sklepu nie płacąc za towar, ale zostały ujęte przez ochronę. Tłumaczyły się, że ubrania chciały przeznaczyć na świąteczne prezenty.

Dosłownie kilkadziesiąt minut później w ręce policjantów z Oruni trafił 56-latek i jego 30-letni syn. Mężczyźni w centrum handlowym próbowali ukraść playstation, grę, 25 sztuk płyt DVD i maszynkę do golenia o łącznej wartości ponad 1,7 tys. zł. Skradziony łup schowali do plecaka. Ich również przyłapała jednak ochrona sklepu.

Cała czwórka trafiła do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi im kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
piw

Opinie (28) 5 zablokowanych

  • Zawsze coś włożę do koszyka

    Lubię robić zakupy w hipermarketach. Lubie także robić nietuzinkowe dowcipy roztargnionym klientom. Mój dowcip polega na tym, że wkładam coś małego, ale wartościowego do koszyka klienta. Niektórzy wyjmując dziesiątki towarów na taśmę kasową nawet tego nie zauważą i płacą za niechciany towar. Inni dziwnie się rozglądają. He he he fajna zabawa.

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane