• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wróble w Trójmieście

AMB
13 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu - to powiedzenie znają wszyscy. Niestety jest ono w pewien sposób dla wróbla krzywdzące, stawia bowiem go w pozycji czegoś dużo mniej wartościowego i atrakcyjnego. Tymczasem nasze szanse na ujrzenie wróbla stale zmniejszają się. Ptak ten zagrożony jest bowiem wymarciem.

Gnieździ się w załomach murów, szczelinach budynków, dziuplach, wśród gałązek krzewów i żywopłotów. Dbałość ludzi o domostwa i posesje powoduje jednak, że ptaki te są przeganiane i uniemożliwia się im rozmnażanie.

- "Wróble to wesołe ptaki, ćwierkają pod oknami, aż miło wstać rano" - mówi Anna G. Mieszkanka jednej z kamienic. "Zawsze wrzucam im jakieś resztki jedzenia, niestety z roku na rok na prapet mego okna zlatuje mniej ptaków, a ja ich wypatruję, podglądam, rozmawiam z nimi. Żyje samotnie, zimą rzadko wychodzę. Ptaki to często jedyne żywe stworzenia, które mnie zimą odwiedzają" - dodaje

Wróbel odżywia się nasionami, różnymi bezkręgowcami i odpadkami organicznymi. Występując w dużych stadach, może powodować szkody w uprawach zbóż. Stad tak popularne strachy na wróble. Cóż złego może nam zrobić wróbel w mieście? Jak wiele dobrego my możemy zrobić dla wróbla?

Jak podaje Gazeta Wyborcza Sopot jako pierwszy przymierza się do tego by ułatwić przebrnięcie przez zimę tym szaraczkom. Zrodził się pomysł wybudowania karmników i budek lęgowych. Taka drewniana budka przy odrobinie wyobraźni może być nie tylko wspaniałym schronieniem dla ptaków, ale też znacznie uatrakcyjnić wygląd naszej posesji. Skwerki zieleni i parki na osiedlach wzbogacone o estetyczne karmniki to atrakcja dla naszych pociech, które podczas spaceru będą mogły obserwować i dokarmiać ptaki. Po za tym ćwierkające wróble za oknem mogą przyczynić się do tego, że pobudka w zimowy, pochmurny poranek nie będzie już tak nieprzyjemna.

Moze świergot ptaków przywoła wspomnienie lata i pomyślimy że do wiosny wcale nie tak daleko....
AMB

Opinie (48)

  • gallux jak zwykle sie myli.

    emeryci dokarmiali i dokarmiaja golebie, ktorych populacja strasznie sie rozrasta. Wystarczy przejsc sie Dluga badz deptakiem na Zabiance. Na Zabiance jest taki plac zabaw okupowany przez 'ptaszki pokoju', nie ma miejsca dla dzieci (zreszta tych gallux tez nie lubi) bo gowna z drzew leca czesciej niz liscie jesienia, a w okol fontanny na Zabiance unosi sie smrod gorszy niz w kurniku.

    • 0 0

  • Rzeznik

    poruszyl czula strune.
    Jak to ptaszki na balkonie w karmniku lub budce a bezdomni umieraja z chlodu i glodu?
    Stawiam wniosek aby kazdy posiadajacy karmnik na balkonie, zbudowal tam wg pomyslu adasia slodowego domek dla jednego bezdomnego i dokarmial go zima.

    A tatus mh1 bedzie mial dodatkowa rozrywke i w koncu z jakims czlowiekiem pogada.

    • 0 0

  • idealnym rozwiazaniem byłby krzew owocujący słoniną (niesoloną rzecz jasna)

    • 0 0

  • W mieście powinniśmy sadzić nie tylko gatunki ozdobne,

    ale wytwarzające owoce będące pokarmem dla ptaków. To im pozwoli przeżyć zimę w mieście

    • 0 0

  • brawo mama :) znasz się na rzeczy.
    Ptaki nie są w stanie pozbyć sie z organizmu soli.

    • 0 0

  • wróbelków mam pełno na balkonie
    nawet mi nie przyszło do głowy że gdzieś może ich brakować

    a słoninka dla sikorek (ale nie solona!)

    • 0 0

  • Każdy z nas jest zmuszany do wątpliwie przyjemnej degustacji zapachów i widoków chociażby w tramwaju czy na dworcach PKP, PKS. Miejsc takich znalazłoby się wiele.

    • 0 0

  • no nieźle,

    wymina pogladów 2 koneserów, niczym pogawedka o specyfice róznych gatunków win

    • 0 0

  • Do Grzegorza

    Już wolę oglądać ptasie guano niż wąchać psie ekskrementy walające się masowo na zieleńcach, trawnikach, chodnikach, na schodach itd.

    • 0 0

  • Gołąb też ptak

    Jest sobie na Żabiance fontanna miejsce zgromadzeń gołębi. Latem z powodu smrodu i brudu nie da się tamtędy przechodzić, nie mówiąc o posiedzeniu na ławce. Oczywiście gołębie są odpowiednio dokarmiane, zimą mają nawet miski z wodą i jedzeniem, bo ta niedobra spółdzielnia zakręciła wodę.
    Na jednym z zebrań padł wniosek o zmniejszenie liczby gołębi na osiedlu, oczywiście nie został poparty.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane