- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (208 opinii)
- 2 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (32 opinie)
- 3 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (207 opinii)
- 4 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (80 opinii)
- 5 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (166 opinii)
- 6 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
Współdzielone hulajnogi elektryczne już w Trójmieście
W Gdańsku wystartował pierwszy w naszej aglomeracji system współdzielonych elektrycznych hulajnóg. Operatorem jest firma, która dotychczas oferowała usługi wypożyczania skuterów elektrycznych. Za każdą minutę jazdy e-hulajnogą trzeba zapłacić 49 gr oraz uiścić opłatę początkową 2,50 zł.
Aktualizacja 6 maja, godz. 17:25: Firma Quick Ride rozpoczęła działalność w poniedziałek. Strefa wypożyczania i zwracania urządzeń obejmuje niemal cały Gdańsk (z wyjątkiem m.in. Stogów i Wyspy Sobieszewskiej), Sopot, a także m.in. Banino, Leźno oraz fragment Chwaszczyna.
Kilka dni temu start tego typu usługi zapowiedziała firma Quick Ride z Gdyni. Ostatecznie jednak to nie ona, lecz warszawska spółka Green Electricity (świadcząca usługi pod marką Blinkee) może pochwalić się tytułem prekursora współdzielonych hulajnóg w naszej aglomeracji.
Wrzeszcz, Aniołki, Śródmieście
W Trójmieście marka Blinkee oznaczała dotychczas tylko skutery elektryczne. W sobotę dołączyło do nich pierwsze sto hulajnóg. Obszar działania, czyli strefa gdzie można wynajmować i pozostawiać hulajnogi, ograniczona została do fragmentów dzielnic: Wrzeszcza, Aniołek oraz Śródmieścia. W przyszłości można się spodziewać powiększenia tego obszaru o kolejne dzielnice oraz pozostałe miasta Trójmiasta.
Wypożyczenie hulajnogi Blinkee kosztuje jednorazowo 2,50 zł. Do tego należy doliczyć opłatę za każdą minutę jazdy - 49 gr.
Dla porównania firma Quick Ride zapowiada start systemu z cennikiem: 50 gr za minutę i 3 zł za uruchomienie. Identyczny cennik posiada firma Lime, która świadczy usługi m.in. w Warszawie, Poznaniu oraz Wrocławiu i od jesieni ubiegłego roku przymierza się rozpoczęcia działalności w Trójmieście.
Wypożyczenie przez telefon komórkowy
Wypożyczenie hulajnogi Blinkee działa na podobnej zasadzie, co skutera - należy skorzystać z aplikacji na telefon komórkowy, w której wybieramy konkretną hulajnogę i rezerwujemy ją na 15 minut. Po dotarciu do niej, wybieramy opcję "wypożycz", stajemy na podeście, odpychamy się nogą i pociągamy manetkę gazu (przyspieszenia).
Hulajnoga wyposażona jest w oświetlenie przednie oraz tylne. Rozpędza się do ok. 20-25 km/h, a informacja o aktualnej prędkości podawana jest na elektronicznym wyświetlaczu. Hamowanie odbywa się poprzez manetkę po lewej stronie kierownicy.
Zasięg naładowanej w pełni baterii wystarcza na pokonanie ok. 20-30 km, przy czym dystans ten zależy m.in. od ukształtowania terenu, stylu jazdy oraz oczywiście wagi użytkownika. Stan naładowania widoczny jest w aplikacji przed rezerwacją, a ładowaniem zajmują się pracownicy Blinkee.
Po jezdni, drodze rowerowej czy chodniku?
Kwestią wciąż nierozstrzygniętą pozostaje, czy hulajnogą elektryczną należy poruszać się po jezdni, drodze rowerowej czy chodniku. Sąd w Lublinie już w 2016 r. wydał wyrok, zgodnie z którym elektryczne hulajnogi należy traktować jako motorowery.
Z kolei kilka tygodni temu w Warszawie policjanci ukarali pieszą potrąconą przez użytkownika e-hulajnogi, ponieważ zdarzenie to zostało potraktowano jako kolizja dwóch osób pieszych, z czego jedna nie zachowała odpowiedniej ostrożności i weszła wprost pod użytkownika hulajnogi.
W 2018 r. planowano dokonać regulacji zasad poruszania się tzw. Urządzeniami Transportu Osobistego w ramach ustawy o elektromobilności. Ostatecznie jednak wykreślono z tego dokumentu zapisy w tym zakresie, zgodnie z którymi użytkownicy UTO mieli - w miarę możliwości technicznych - jeździć drogami dla rowerów.
Hulajnogą elektryczną po drodze rowerowej?
Chodniki pełne hulajnóg, dewastacja urządzeń
Dodajmy, że hulajnogi i inne UTO nie podlegają też regulacjom dotyczącym parkowania. W efekcie w miastach, gdzie działa już kilka operatorów hulajnóg, coraz częściej dochodzi do tarasowania chodników, co jest szczególnie uciążliwe dla osób niepełnosprawnych. Zdarza się także, że hulajnogi kończą swój żywot w rzekach, stawach lub są zrzucane z wysokości.
Opinie (367) ponad 10 zablokowanych
-
2019-05-06 06:41
Tyle kasy za minutę tego badziewia? Żart jakiś
- 6 0
-
2019-05-06 06:36
31,90 za godzine to troche malo.
Uwazam ze powinno byc okolo 50 pln
- 10 1
-
2019-05-05 18:53
Prywatny biznes (1)
Ciekawostka. Jak przedsięwzięcie projektuje prywatny biznes to jakoś to wszystko działa, rozwija się i nie obciąża nikogo poza przedsiębiorcą. A nie daj Boże swoje łapy wpychają w to rządy, samorządy i inne państwowe cudeńka to nic nie może normalnie funkcjonować. Sami mądrale, a czego nie tkniesz to bajzel, burdel i badziewie.
- 34 5
-
2019-05-06 06:18
O dziwo
O dziwo cena kilka razy wyższa na prywacie. Może dlatego działa sprawniej :p
- 0 0
-
2019-05-06 04:38
Nowe przepisy (2)
Piesi w powietrze , samochodny do podziemia , niepełnosprawni na wózkach siedzieć w domach.
- 5 1
-
2019-05-06 04:58
A kontrapasy pod prąd na ulicy jednokierunkowej (1)
- 1 2
-
2019-05-06 06:11
stąd nazwa kontrapas
- 0 0
-
2019-05-05 19:11
Jeśli będą źle parkowane (2)
to Zdiz zarekwiruje hulajnogi, da do depozytu. W innych miastach już tak robią.
- 13 2
-
2019-05-06 06:04
Za źle parkowanie
Straż miejska wystawi mandacik. I blokadę założy!
- 0 0
-
2019-05-05 21:18
ja skupuję takie, po cenie złomu potem na przetargach
bo ciężko ustalić własciciela, nie chca się ujwaniac ci, co kase z unii biora - dofinansowanie przedsięwzięcia.... i chyba nie opłaca się im odzyskanie floty
- 1 0
-
2019-05-05 20:36
Proszę...proszę (2)
Jak kierowca źle zaparkuje samochód to zaraz afera. Holowanie na koszt właściciela, najlepiej to go rozstrzelać. Ale jak śmieci w postaci hulajnog będą się walać po mieście to już nie jest problem , gdyż miasto (czyt. Pasożyty urzędnicze) ma z tego kasę. A więc gdzie nieroby mają profity problem znika.
- 20 5
-
2019-05-05 22:29
(1)
no tak bo hulajnoga wazy 1.5tony i zniszczy chodnik... i tyle miejsca zajmuje ze szok.....i nie da sie jej przestawic bo za ciężka.
nie tworz problemów których nie ma- 4 4
-
2019-05-06 01:45
Trochę nie dowidzę , znaczy , że chodnik już nie dla mnie
- 0 0
-
2019-05-05 20:26
chcą chodnikami jeździć? to max 10 km / h (2)
- 11 2
-
2019-05-05 22:26
(1)
rowerem można legalnie po chodniku nawet 50kmh jechac to i hulajnogą można 25kmh.
- 1 9
-
2019-05-06 01:43
Nie można
- 2 1
-
2019-05-06 01:12
Ale zapytaj !
nie, ja nic nie wiem, to jest posag Lusi.
- 0 0
-
2019-05-06 01:04
kolejne gie :D
dziękujemy i prosimy o jeszcze !
- 0 1
-
2019-05-06 00:36
33zł za godzinę jazdy? Toż już lepiej 1x kupić taką za 899zł i mieć na własność.
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.