• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wybił szybę w trolejbusie. Zatrzymali go pasażerowie

Michał Sielski
25 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Do zatrzymania awanturnika doszło w trolejbusie linii nr 25. Do zatrzymania awanturnika doszło w trolejbusie linii nr 25.

Pijacka awantura, szyba trolejbusu wybita butelką, a pasażerowie odwracają głowy? Nie wszyscy, dzięki bohaterskiej postawie kilku z nich, 27-letniego chuligana udało się w Gdyni zatrzymać.



Byłeś kiedyś świadkiem dewastacji autobusu, trolejbusu, tramwaju czy pociągu?

Trzy tygodnie temu pisaliśmy o sprawcy kolizji, który wjechał w trolejbus i przez nikogo nie zatrzymywany, w środku dnia, spokojnym krokiem sobie poszedł. Do dziś szuka go policja. Jednych to bulwersowało, inni nasi czytelnicy komentowali, że zachowanie świadków było normalne, bo nikt nie chciał się narażać.

Jednak nie wszyscy tak myślą.

W środę przed północą w gdyńskim trolejbusie doszło do szarpaniny sprowokowanej przez kilku pijanych pasażerów.

- Sprawa wyglądała poważnie, bo nie dość, że zaczęli się bić, to jeszcze wybili szybę w trolejbusie. Na szczęście jeden z pasażerów od razu rzucił się na sprawcę i momentalnie go obezwładnił - mówi jeden ze świadków zdarzenia.

Potem wypadki potoczyły się błyskawicznie. Kierowca od raz powiadomił policję, która pojawiła się na miejscu po chwili. W tym czasie pasażerowie trzymali 27-latka z Gdyni.

- Został on zatrzymany. Okazało się, że jest pijany. Za zniszczenie mienia o wartości powyżej 250 zł grozi mu do 5 lat więzienia. Nie jest jednak wykluczone, że kwalifikacja czynu będzie inna, bo trwają jeszcze ustalenia i przesłuchania świadków - mówi Adam Gruźlewski z gdyńskiej policji.

Sprawca raczej się nie wywinie, bo w trolejbusie linii nr 25 - tak jak we wszystkich innych pojazdach komunikacji miejskiej w Gdyni - jest monitoring.

- Całe zdarzenie jest dokładnie nagrane. Monitoring zadziałał perfekcyjnie, bo inwestujemy w urządzenia z najwyższej półki, które są dedykowane do instalacji w pojazdach. Nie przeszkadzają im wstrząsy czy zmiany temperatur, a nagrania przechowujemy przez 7-10 dni - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego Zarządu Komunikacji Miejskiej.

Monitoring przydaje się nie tylko policji, bo wiedza o jego powszechności ogranicza zapędy chuliganów czy osób agresywnych, ale też np. podczas odwołań od niesłusznych - zdaniem pasażerów - mandatów. Nagrywany jest bowiem nie tylko obraz, ale i dźwięk.

Miejsca

Opinie (134) ponad 10 zablokowanych

  • moze przypadkowo wyybil ta szybe

    moze ktos go na nia popchnal:)
    piszac o nim takie rzeczy jestescie tyle samo warci co on..chyba od tego sa sady..prawdziwi zlodzieje i chuligani chodza w bialych kolnierzykach i im nikt nic nie zrobi!!!

    • 0 1

  • Jaki jestem szczęśliwy, że już nie muszę jeździć z hołotą

    wy i te wasze problemy

    • 0 0

  • awantura

    z tego co wiem, to tam byla ostra jadka i redaktor trochę słabo to opisał.a i policji zajeło trochę przyjechanie na miejsce bo najebani zdazyli uciec i jeszcze raz wrocic by sie bic i wtedy wybili szybe.

    • 0 1

  • W Gdyni

    wiadomka, dał się złapać, lamus

    • 0 0

  • Apeluję do policji

    Stańcie chociaż raz za winklem tej speluny face club i trzepcie tych wszystkich wsiunów z weja bolszewa i innych zapdałych dziur, bo to menelstwo notorycznie naje..Ne wraca autami do domów !!!!. Komisariat i komenda jest ledwo 50 metrów od tej meliny

    • 1 0

  • panstwo POlicyjne

    pelna inwigilacja

    • 0 0

  • ...nie tylko obraz, ale i dźwięk.

    to chyba jakiś ŻART?! jakim prawe, nagrywany jest dźwięk? to już nie trzeba mieć pozwolenia prokuratora do podsłuchiwania? Monitoring OK, ale dźwiękówka?!

    • 0 0

  • Fakty fakty Idiota bez różnicy

    Głupi głupi i tyle

    • 0 0

  • Fakty fakty idiota bez różnicy (2)

    No faktycznie różne elementy rządzą ogólnie masakra

    • 0 0

    • GG

      Dokładnie takie fakty

      • 0 0

    • aA

      Komenda komenda

      • 0 0

  • Głupi głupi

    Lamus lamus idiota kretyn i tyle

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane