Ok. godz. 15:25 w piwnicy pod sklepem zoologicznym w Gdyni przy ul. Gorczycowej doszło do wybuchu. Jedna osoba nie żyje.
w Gdyni Dąbrowie. Niewykluczone, że była to butla gazowa. - Na miejscu jest już sześć zastępów Straży Pożarnej. Z tego co wiemy, podczas wybuchu w sklepie była jedna osoba - informuje asp. Wiesław Obłoński z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku.
2011-01-03 00:47
Broń znaleziona tam to wykopana w lesie, a 400 sztuk amunicji to tyle co zmieści się w czapce. Może to al-kaida dostarczyła tą bombę i teraz zaciera ślady pozorując samobójstwo. Facet był kolekcjonerem zabytkowej broni nie chciał nikomu zrobić krzywdy, wielką głupotą z jego strony było majstrowanie przy jakiejś bombie ale sam za to zapłacił ceną życia. I wreszcie jaki to niby tam był arsenał? Gdyby były tam jakieś niewybuchy to by eksplodowały i cały blok by się zawalił. Żona jego nic o tym nie wiedziała bo by już dawno ją aresztowali. Zostawcie tą sprawę policji i czekajcie na jej rozwój lub zakończenie a nie wypisujcie durne skojarzenia .
2011-01-03 09:25
400 sztuk w czapce i to jest mało? Ciekawe jakby te 400szt posłał w Twoją rodzinę. Kolekcjoner to może był lecz głupoty, po zatem który kolekcjoner przechowuje swoje zbiory w piwnicy?. Za wiedzę Policje nie aresztuje więc Pana Tomka żona już na pewno podała informacje kto mógł dostarczyć ten nie aresnał tylko zabawki koloekcjonerskie.
2011-01-02 17:17
Teraz powinni się zająć osobą która dostarczyła cały ten arsenał. Kto to taki? możne wiedzieć żona zabitego a przynajmniej się domyślać, który z kolegów dostarczył mu ten arsenał.
2011-01-02 18:07
Wystarczy to połączyć z znalezionym w tym roku niewypałem w piwnicy w Gdyni na na Oksywiu, (aktualnie osoba z oksywia strzeliła sobie w okolice serca!!!)
2011-01-01 22:01
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=
210812285249067482517.000498cf24e88b8bf97f5
2011-01-01 23:11
tam wybuchło coś konkretnego byłem tam nadole w piwnicy STROP !! wygięty i zerwany sciany pokruszone ludzie to była bomba a nie fajerwerki tam nie było zadnych fajerwerków wyciagneli puzniej pełno amunicji i broni długiej..tak jak pisałem jak to sciane wygieło ludzie to nie granat..ani petarda..nie mozecie tego zrozumiec a media to tez śmiech na sali nie wiedza a pisza byle co..według mnie tam koles wywalił jakas stara bombe pocisk z przed wojny bo takie uszkodzenia jakie były pod sklepem to nikt nie widział bo tam nie był ja widziałem...powinini to zamknac to grozi zawaleniem ten strop ledwie sie trzyma...psychol jakby wasze dzieci tamtętdy szły to co by krata ich zabiła...pomyślciea rodzina winna na 100% bo wiedzieli o tym..
2011-01-01 23:31
Tak, a jak udalo ci sie zejsc do tej piwnicy?
2011-01-02 15:05
zapewne po schodach, przecież było tam pełno ludzi...pewnie jeden ze strażaków pisze.
2011-01-02 15:03
przecież jest zamknięte
2011-01-01 22:51
a straż nie jedzie oby z Kaczych Buków? Z tego co mi wiadomo tam jest stacja.
Policja z Karwin/Wzgórza, a pogotowie z Redłowa być może?
Prosze o weryfikacje.
2011-01-02 15:01
facet trzymał cały arsenał amunicji i broni.To mogło zabić każdego z nas, którzy robiliśmy zakupy w zoologicznym lub jego pobliżu, nie mówiąc już o mieszkańcach bloków. Ten sklep był idealny do trzymania broni, gdyż posiadał piwnicę. Łatwo też stamtąd coś wywieźć i przywieźć w karmie dla zwierząt. zamiast żałować faceta, który na życzenie zszedł z tego świata, cieszmy się, że właściwie nikt więcej nie ucierpiał, bo to chyba ogromny fart. I to nie żadne fajerwerki czy butle z gazem.
2011-01-02 02:38
ale prezent zrobił sobie i najbliższym, zamiast imprezy pogrzeb mu muszą szykować :(
2011-01-01 21:53
Dąbrowa ma dobrze urządzone ulice tylko że pogrodzone szlabanami i płotami
2011-01-01 23:45
parkującymi nie u siebie samochodami
2011-01-01 16:42
wiec tak od petardy by nie podniosło posadzki a tam byłem i widziałem jak piwinca wygląda i sklep nad nim..strop podniesiaony zbrojenie az sie wykrzywiło sciany pokruszone ..a tak przy okazji to znalezli tam pełno broni długiej i bardzo duzo amunicji do krótkiej broni i długiej !! wiec nie gadajcie o butli z gazem ani fajerwerkach nawet nie wiecie kto u was mieszkał za psychol !!! ręce miał urwane..pozdro
2011-01-01 20:30
on tu nie mieszkał, skoro brałeś udział w czynnościach na miejscu zdarzenia, powinienieś o tym wiedzieć. POza tym, gdyby budynek groził zawaleniem, nie pozwolonoby ludziom zostać w mieszkaniach. Konstrukcja tego sklepu budzi wątpliwości, a nie całego budynku, czytajcie ze zrozumieniem.
2011-01-01 22:48
tak, bo jest to 'podbudówka' nad sklepem jest ejdynie poddasze. gdyby wybuch mial miejsce piwnice obok, uucierpiałyby pewnie i wyzsze kondygnacje budynku.
2011-01-01 16:51
on tam nie mieszkał, dzierżawił pomieszczenie na sklep.
2011-01-01 21:47
Policja i straż pożarna ciągle stoi.
Ponad 2 dni.
Być możliwe to nie fajerwerki ale amunicja ponieważ podobnież budynek ucierpiał.
2011-01-01 21:14
Wyrazy współczucia Moniko i Bartku trzymajcie się!!!Żegnaj koleżko;-((
2011-01-01 16:04
czlowiek zginol a wy sie martwicie o zwierzeta ogarnijcie sie ludzie ciekawe jak b to bylo jak by wam sie to przydarzylo!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
