- 1 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (195 opinii)
- 2 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (132 opinie)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (73 opinie)
- 4 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (784 opinie)
- 5 Kto będzie radnym za wiceprezydentów? (35 opinii)
- 6 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (40 opinii)
Wyciekł e-mail w sprawie planowanych zwolnień w Radiu Gdańsk
Nowy dyrektor programowy Radia Gdańsk Mariusz Roman wysłał w środku nocy e-maila do redakcji, w którym domaga się zwolnienia dwóch doświadczonych redaktorów, bo nie realizują misji, a ojciec jednego z nich... był oficerem Marynarki Wojennej w czasach PRL. Teraz przeprasza i przyznaje, że jest mu wstyd.
Możemy w niej przeczytać, że dyrektor programowy wnioskuje o zwolnienie dwóch doświadczonych dziennikarzy, którzy pełnią w rozgłośni funkcje kierownicze. To sekretarz redakcji Artur Kiełbasiński i zawiadujący działem informacji Jarosław Popek. Czym podpadli? Zacytujmy fragment e-maila, który w całości można przeczytać poniżej. Czytamy w nim m.in. (pisownia oryginalna):
"Gracie - nie realizujecie - w żaden sposób linii programowej w Radio Gdańsk, tej nowej, odkąd szefem i Prezesem został Adam Chmielecki. Panowie, w Radia Gdańsk, udajecie, że ją realizujecie (w radio Gdańsk)... ale mentalnie pokutuje - gdzie przez wiele lat pracowaliście, i jakie macie, przez te lata, korzenie swojej pracy...".
O co chodzi? Wyjaśnia to sam zainteresowany. Winą Artura Kiełbasińskiego jest to, że przez sześć lat pracował w Dziale Ekonomicznym Gazety Wyborczej, a Jarosław Popek - według autora e-maila - zawinił poprzez rodzinę, bo... jego ojciec był oficerem Marynarki Wojennej w czasach PRL.
Życiorys Mariusza Romana to z kolei działalność w Federacji Młodzieży Walczącej, epizod w gdyńskiej Radzie Miasta, a potem współpraca z gdyńskim posłem PiS Jarosławem Sellinem. Efektem tej znajomości było delegowanie na menedżerskie stanowisko w firmie Lotos Serwis, a potem fotel wiceprezesa Lotos Petrobaltic. W styczniu został dyrektorem programowym i rozwoju w Radiu Gdańsk.
Mariusz Roman: teraz mi wstyd
Sami zainteresowani sprawy nie komentują i wiele wskazuje na to, że nie będą musieli szukać nowego pracodawcy, bo Mariusz Roman już się ze swych słów wycofuje. Gdy kąśliwy komentarz do jego e-maila z sugestią, że napisany został pod wpływem alkoholu, zamieścił były kandydat na prezydenta Gdyni Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, odpowiedział mu sam Mariusz Roman.
- Każdemu przyda się lekcja pokory. Rzeczą ludzką jest upaść. W sferze moralnej jest spróbować się podnieść. Po ludzku jest mi także po prostu wstyd. E-mail z poczty, jaki wyciekł na zewnątrz, nie jest dla mnie z całą pewnością powodem do chwały. W żaden sposób nie identyfikuję się z jego treścią. Nie odzwierciedla też on w żaden sposób moich poglądów w sprawie. Przeprosiłem współpracowników, których dotyczyła treść w nim zawarta - czytamy w komentarzu dyrektora programowego Radia Gdańsk.
Miejsca
Opinie (838) ponad 100 zablokowanych
-
2020-01-28 19:29
Koniec słuchania radia pis
Dokąd zmierzasz Polsko????
- 63 11
-
2020-01-28 19:24
(1)
Wystarczy poczytać, co robił w swoim życiu ten pan i będzie wiadomo, że nie ma żadnych kwalifikacji, aby być dyrektorem programowym RG.
- 93 3
-
2020-01-28 19:27
jesteś z pisu to masz kwalifikacje do wszystkiego
- 31 1
-
2020-01-28 19:26
Panie Tomaszu, że panu chce się jeszcze pracować w takim gronie i patrzeć, jak upada RG.
- 35 4
-
2020-01-28 19:20
polwanie na czarownice w 21 wieku..
- 22 8
-
2020-01-28 19:19
Świat
Schodzi na psy
- 38 2
-
2020-01-28 19:13
Ja bym się też zwolniła absolutnie...
- 29 5
-
2020-01-28 19:11
A red. Nieskręt z Markiem Stella Maris F. się trzymają
- 82 8
-
2020-01-28 19:09
Dobra zmiana
Wersja hard
- 103 7
-
2020-01-28 19:07
Podła zmiana w pełni. Typowe PiSowieckie mniej niż zero
- 171 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.