- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (57 opinii)
- 2 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (235 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (147 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (88 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (107 opinii)
Wyłudzili publiczne miliony, wpadli na próbie wręczenia 6 mln zł łapówki
Do 12 lat więzienia grozi pięciu mężczyznom, którzy próbowali wręczyć niemal 6 mln zł łapówki dyrektorowi oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Gdyni. Zostali aresztowani na trzy miesiące.
Aktualizacja, godz. 18:39: Już po publikacji tego artykułu otrzymaliśmy stanowisko adwokata Pawła Zielińskiego, reprezentującego firmę A-N. Publikujemy je obok.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi warszawska delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego, pod nadzorem gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej. Próba wręczenia łapówki była konsekwencją oszustwa, które trwało od września 2008 roku do lipca 2012 roku. Polegało ono na tym, że na podstawie sfałszowanej dokumentacji spółka A.‑N. uzyskała od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nienależące się jej dotacje w wysokości co najmniej 128 mln zł.
Po odkryciu nieprawidłowości w dokumentacji, pomorski oddział Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Gdyni wstrzymał spółce A.-N. dalszą wypłatę środków w wysokości 76,5 mln zł.
Po tej decyzji dyrektora gdyńskiego oddziału, podejrzani próbowali wpłynąć na niego, by wznowił wypłatę pieniędzy. Jednocześnie ubiegali się o dalsze subwencje z Agencji na łączną kwotę 320 mln zł, w tym wypadku, jako przedstawiciele spółki N.-F.
Podczas przygotowań do próby wręczenia łapówki mężczyźni zostali zatrzymani przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe aresztował podejrzanych na trzy miesiące. Uznał, że zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez wszystkich podejrzanych zarzucanych im przestępstw, a nadto, że zachodzi obawa matactwa procesowego oraz istnieje realna możliwość orzeczenia surowej kary.
Materiał dowodowy w niniejszej sprawie wykazał, że dyrektor pomorskiego oddziału ARiMR w Gdyni działał zgodnie z prawem i tym samym absolutnie brak jest podstaw do pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej.
Za zarzucane przestępstwa podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności od lat 2 do lat 12 i kara grzywny.
Miejsca
Opinie (109)
-
2014-05-10 15:41
ciekawe (1)
Obojętnie skąd jesteś to zauważ, bo to kiedyś może dotyczyć twoich spraw, że wiele artykułów na trójmiasto ma emalia do autora lub jest podpisana imieniem i nazwiskiem a tu taki ważny tekst i tylko "ms"
- 2 0
-
2014-05-11 10:11
bo ministerstwo
sprawiedliwości czuwa.
- 0 0
-
2014-05-10 16:18
to ilu ich zatrzymali adwokat podaj że 1 a wy że 5
- 3 0
-
2014-05-10 16:26
:)
a cóż to za prawnik, który zjada literki i używa sformułowan typu "płatność tych pieniedzy",widać naprędce pisał ..ojoj..
- 2 0
-
2014-05-11 07:10
Mały rolnik
w tych czasach uważany jest za margines a tacy ludzie to złodzieje bez zasad 12 lat odsiadki to za mało . Ilu małych rolników można by obdzielic ta pulą nie wspomnę ile rodzin uratować od biedy na wsi ile małych inwestycji by powstało ale oczywiście to jest polska i ty się nic moralnie nie da zrobić
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.