• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek na Grunwaldzkiej zakorkował Trójmiasto

Paweł
12 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 09:38 (13 sierpnia 2008)
Rozpędzony tramwaj pchał przez sobą citroena kilkanaście metrów, aż auta zakleszczyło się  między składem a latarnią. Rozpędzony tramwaj pchał przez sobą citroena kilkanaście metrów, aż auta zakleszczyło się  między składem a latarnią.

Zderzenie tramwaju z samochodem osobowym w Oliwie zablokowało ruch w al. Grunwaldzkiej na ponad godzinę i wywołało korki nawet w odległych dzielnicach.



Do wypadku doszło ok. godziny 13:30. Z ulicy Pomorskiej wyjechał tramwaj nr 6.

- Tramwaj wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle - informuje Izabela Kozicka-Prus z Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. - Tak uznała policja, która ukarała kierowcę samochodu osobowego mandatem. [w relacji naszego czytelnika, którą prezentowaliśmy przez kilka godzin to tramwaj wjechał na czerwonym świetle - wyjaśnienie redakcji]

W tym momencie na skrzyżowaniu znajdował się Citroen Xsara. Wczasowicz z Wielkopolski nie będzie miał miłych wspomnień z urlopu - tramwaj uderzył w samochód na wysokości drzwi kierowcy i pchał auto przez ok. 15 metrów. Staranowany citroen sunąc przed tramwajem powalił słup sygnalizacji świetlnej i zatrzymał się zakleszczony między tramwajem a latarnią.

Na szczęście w wypadku nikt nie zginął, ani poważnie nie ucierpiał. Kierowca citroena został opatrzony na miejscu. Przywrócenie prawidłowego ruchu zajęło ok. godziny, więc spowodowane tym korki objęły niemal całe Trójmiasto.

Ok. godziny 14:30 strażacy udrożnili przejazd i puszczono ruch główną ulicą.
Paweł

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (217) 9 zablokowanych

  • codziennie to samo

    Jeżdżę codziennie do/z pracy tramwajem i obserwuję codziennie takie sytuacje:
    - nie wiem jak to się dzieje ale tramwaj podjeżdża pod każdą sygnalizację na mojej trasie (Przymorze-Wrzeszcz) w chwili gdy dla niego zmienia się światło z zielonego na czerwone, (bardzo rzadko jest odwrotnie) i stoi sobie, stoi, motorniczy nudzi się „dłubie w nosie” i czeka na zielone. Zapala się zielone – tramwaj rusza z dużą prędkością, i nie daj boże, gdy któryś z kierowców nie zdąży opuścić przejazdu, o!, motorniczy jest w swoi żywiole (Renoma by się nie powstydziła – uszy więdną). A na mojej trasie jest dużo świateł. I zakorkowane skrzyżowania. Szczególnie trudne jest Opata Rybińskiego z Grunwaldzką po południu, gdy zakorkowana jest Opata do zjazdu w Grunwaldzką. Następuje często konfrontacja zdenerwowanego kierowcy ( co nie znaczy, że jest bez winy, bo stoi na torach, ale też i nie ma gdzie uciec) z wynudzonym, patrzącym z góry motorniczym, któremu oczywiście kibicują pasażerowie zatłoczonego tramwaju. Nie powiem, jest „wesoło”, robi się jeszcze większy zator, bo w międzyczasie motorniczy ma czerwone i tarasuje przejazd samochodom.
    Przydałby się policjant chociaż na te najbardziej zapchane 2 – 3 godziny szczytu, chociaż do obserwacji i interwencji w trudnych momentach. Nie musiałby mieć samochodu i motocykla, mógłby mieć nawet krzesełko.

    • 0 0

  • Brak ulic

    jeden wypadek, naszczeście nic sie nikomu nie stało, i całe miasto stoi. Jedna główna ulica w takim mieście to jest poprostu smieszne.

    • 0 0

  • Radze wam lepiej ustąpić jak tranwaj jedzie

    Bo wejdzie w was jak przecinak ( jak w masełko )

    • 0 0

  • (4)

    nie tramwaje a bezmózgowi motorniczy...

    myślą, że nie wiadomo kim są... nie raz widzę jak jadą na czerwonym świetle.
    możliwe, że to ta sama osoba, która jakiś czas temu wjechała w bua w brzeźnie, nie mając również pierwszeństwa, a mimo, że widziała busa to przyspieszyła...

    pamietajcie ludzie, że nie wozicie worków z kartoflami tylko ludzi...

    • 0 0

    • jakby wszyscy mysleli to by tego nie bylo a ty synku tak nie najezdzaj na motorniczych tylko popatrz na kierowców i ludzi

      • 0 0

    • Zgadzam się bardzo często mam okazję obserwować jak tramwaj rusza z przestanku mając czerwone światło.

      • 0 0

    • Popieram

      Jestem synem motorniczego ale wieksza czesc ludzi mysli ze moga jechac sobie na czerwonym bez uwazania na nas Kierowcow!!

      • 0 0

    • zgadzam sie

      ostanio tramwajarz zamknal drzwi jak akurat jakas staruszka wychodzila... no i ja przyklasnal, i co..... zlamala babcia noge, cala byla poturbowana, trza bylo wzywac karetke.
      Chamstwo!!!!!

      • 0 0

  • To co robia motorniczowie to naprawde wielkie nieporozumienie widac to codziennie na trasie a wjazd na czerwonym swietle to juz standart szczegolnie Hucisko ,Zieleniak Kliniczna itp.brak słow

    • 0 0

  • Stały temat! (1)

    Nie byłem na miejscu tego zdarzenia i nie będę wypowiadał się na temat przyczynach tego konkretnego wypadku. Zajmę się natomiast ocenami ,jakie spotykam na tym forum , pracy motorniczych i kierowców komunikacji miejskiej. Po pierwsze odnoszę wrażenie , że jest to problem zastępczy sprytnie podawany społeczeństwu,aby odwróci uwagę od faktycznych problemów komunikacyjnych Gdańska- brak dobrych dróg, dobrego taboru komunikacji miejskiej i organizacji tejże - i chyłkiem obarczanie całą winą za poziom usług komunikacyjnych tych co mają najmniejsze możliwości naprawienia to znaczy kierowców i motorniczych. Winą prowadzących pojazdy komunikacji miejskiej są opóznienia w kursowaniu , winą są coraz droższe bilety , winą jest blokujący skrzyżowanie długi skład tramwajowy- po prostu kupa nieudaczników wozi społeczeństwo Gdańska po mieście. Taki sobie pies do bicia i wylewania wszelkich żali to właśnie ten szeregowy kierowca lub motorniczy. Po drugie czytając w/w opinie odnoszę wrażenie ,że to forum jest miejscem do wylewania swoich frustracji na z góry potępione środowisko kierowców i motorniczych przez ludzi którzy albo z braku wiedzy na dany temat albo w złej wierze chcą po prostu komuś dopiec. Nie wierzę w to , że autorzy tych tekstów kiedykolwiek pofatygowali się na którekolwiek skrzyżowanie aby poobserwowac co wyprawiają na nich kierowcy samochodów. Gdyby kierowca lub motorniczy chciał takie skrzyżowanie przejechac zgodnie z przepisami ruchu drogowego to by tego nie dokonał przynajmniej do godziny 21.00. Ktoś przywołuje tutaj jako przykład Hucisko w Gdańsku- proszę bardzo powiedz człowieku jak poprowadzic potrójny skład tramwajowy aby nie zablokowac skrzyżowania? Na wielu skrzyżowaniach w szczycie komunikacyjnym aż prosi się o obecnośc policjanta tylko po to aby zdyscyplinował kierujących- ale ich nie uświadczysz. Aby wydawac o kimś osąd trzeba znac dobrze zagadnienie, bo inaczej się po prostu ośmieszacie się i stajecie wygodnym narzędziem do odwracania uwagi od konkretnych spraw które można załatwic nawet przy niewielkich nakładach finansowych, ale jak na razie to huzia na Józia bo to i bezpiecznie i nie trzeba się wysilac intelektualnie. Jest tylko jedno pytanie , czy taką postawą zmusimy decydentów do pracy na odpowiednim poziomie?

    • 0 0

    • Po pierwsze - kiedy to Ci biedni kierowcy i tramwajarze zostali obwinieni za podwyżkę biletów?
      Po drugie - kiedy to obwiniano ww. "biedaków" za spóźnianie się (fakt za to, że przyjeżdżają przed czasem tak)?

      Czy sznowny szoferze pomyślałeś dlaczego są same negatyne opinie na temat tramwajarzy?

      Jak nie to Ci napiszę: chamsto, wulgarny język, i uważanie się za "bogów".

      Czy pomyślałeś, że sami są sobie winni, bardzo długo pracowali na taką opinię i myślę, że teraz jeszcze dłużej będą (jeżeli wogóle będą chcieli) pracować na poprawę tej opinii.
      A wiadomo, że to oni są dla nas pasażerów a nie my dla nich.

      • 0 0

  • KONTROLER ZKM fucha prawie jak PREZYDENT RP

    Stara kadra motorniczych sie wykrusza na ich miejsce przychodzą nowi młodzi i robią co chcą. Raz byłam świadkiem jak tramwaj zmienił trasę bo motorniczy podwoził jakiegoś kolesia.
    Prowadząc tramwaj motorniczowie:
    Palą papierosy
    Gadaja lub sms-ują przez komórki
    Przyjmują znajomych
    wiec jak niby mają zauwazyc kolor swiateł.

    Przedłużają postój na przystanku przepuszczając światła (przystanek CENTRUM) w ten sposób zyskują 10 min wolnego na poczytanie gazetki a pasazerowie kwitną w tramwaju. Zwłaszcza króluje tu motorniczy tramwaju nr 2 młody, ciemne włosy.

    Ale wszystko jest w ZKM w porzadku, bo nadzór nad kontrolą ruchu sprawują panowie w Polonezach. Panów zawsze jest dwóch, siedzą w samochodzie całymi dniami i sprawują swoją odpowiedzialną funkcję. Jakby nie wystarczył jeden. W ZKM KONTROLER musi mieć swojego KIEROWCĘ. Dać mu jeszcze ochronę i będzie miał fuche jak PREZYDENT.

    • 0 0

  • (1)

    Zastanawiam się czasami z kąd oni biorą tych motorniczych. Zdarzyło mi się kiedyś jechać tramwajem, w którym motorniczy również nie przestrzegał sygnalizacji świetlnej. Coraz częście jadąc tramwajem czuję się jakby motorniczy przewoził "worki kartofli", a nie ludzi. Jeżdżą szybko hamują w ostatniej chwili, a Ty musisz się trzymać obiema rękoma żeby nie upaść.

    • 0 0

    • z kondowni

      • 0 0

  • zle zsynchronizowana sygnalizacja swietlna

    a może w tym miejscu jest zle zsynchronizowana sygnalizacja swietlna?

    • 0 0

  • Tramwaj

    Kilka miesięcy temu jechałam Grunwaldzką w stronę Wrzeszcza.
    Przejeżdzałam własnie przez to skrzyzowanie mając zielone świalo,tramwaj wjechał,nie patrząc na skrzyzowanie czy jada samochody,cudem udało mi się zachamować....
    Na szczescie nikt nie jechał rozpędzony,wtedy byłaby tagedia.
    Pisałam w tej sprawie do ZKM,podając numer boczny tramwaju,niestety bez odzewu.
    Motorniczy mają gdzies przepisy,czuja się bezpieczni w swoich czołgach.
    Jestem tylko ciekawa co będzie jak dojedzie kiedys do tragedii.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane