- 1 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (198 opinii)
- 2 Kto będzie radnym za wiceprezydentów? (55 opinii)
- 3 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (136 opinii)
- 4 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (80 opinii)
- 5 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (848 opinii)
- 6 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (48 opinii)
Wypadek promu w Gdyni. Uderzył w nabrzeże, przewrócił suwnicę
Prom Stena Spirit uderzył w nogę suwnicy stojącej na nabrzeżu Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego. Suwnica przewróciła się. Trzy osoby, pracownicy terminalu, są ranne - jedna ciężko.
Przewrócona suwnica widziana z lotu ptaka.
Aktualizacja godz. 19:23 Prom odpłynie do Karlskrony, jak tylko załoga zda ekspertowi, który przyjechał już ze Szczecina, rejestrator rejsu.
Aktualizacja godz. 18:45 Według relacji naszych czytelników prom odpłynął około godz. 18:30. Nie wypłynął jednak w morze, ale zacumował przy Nabrzeżu Francuskim. Podano też nowy komunikat na temat zdrowia rannych robotników. Najciężej ranny został poddany operacji i jest pod stałą obserwacją lekarzy, którzy jednak oceniają jego stan jako poważny. Kolejne informacje podawane będą już w piątek.
Aktualizacja, godz. 15:31. Jeden z trzech poszkodowanych opuścił już szpital, drugi czeka na operację ortopedyczną nogi, ale jego stan jest stabilny. - Trzeci z naszych pracowników jest w stanie ciężkim, na razie więcej szczegółów nie znamy - mówi Dagmara Łuczka z BCT.
Suwnica jest kompletnie zniszczona, ale jej brak nie spowoduje opóźnień w pracy terminalu. Działania zostały wstrzymane na godzinę po wypadku, teraz przeładunki wykonywane są terminowo.
Aktualizacja, godz. 14:05. Prokurator zażądał zapisów z czarnych skrzynek. Do Gdyni jedzie już ekspert ze Szczecina, który zabezpieczy dane.
Aktualizacja, godz. 13:28. Uszkodzenia statku są niewielkie, wszystko wskazuje na to, że o godz. 18:30 odpłynie on do Karlskrony.
Aktualizacja, godz. 11:45 Według Agnieszki Zembrzyckiej-Kwiatkowskiej, rzecznika Steny Line, prom uderzył dziobem w nogę suwnicy, bo otrzymał silne uderzenie wiatru, które zmieniło kurs.
- Załoga podjęła natychmiastowe środki, by wprowadzić prom na właściwy kurs. Niestety, nawet przy niskiej prędkości pięciu węzłów [dozwolona prędkość w tym miejscu to 6 węzłów - red.] nie udało się tego do końca zrobić. Z prędkością dwóch węzłów uderzył w nogę suwnicy, która się przewróciła - mówi rzecznik.
Uszkodzenia statku są niewielkie. Widać jedynie ok. 30-centymetrowe wgniecenie. Decyzję o wypłynięciu podejmie jednak klasyfikator. Jeśli nie będzie ono możliwe dziś, 120 pasażerów w piątek wypłynie do Karlskrony bliźniaczym promem Stena Vision.
Aktualizacja, godz. 11:23 Trzech pracowników BCT jest rannych, dwóch ciężko. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Rodziny poszkodowanych zostały otoczone opieką. Prezes BCT Krzysztof Szymborski powołał komisję BCT do spraw kolizji promu z nabrzeżem i suwnicą.
Aktualizacja, godz. 11:03 Przedstawiciele Steny Line czekają na eksperta, który oceni czy zniszczenia promu są duże. Od jego decyzji zależy dzisiejsze wypłynięcie jednostki do Karlskrony.
Aktualizacja, godz. 10:47 Na pokładzie promu było 120 pasażerów oraz załoga. Nikomu nic się nie stało.
Aktualizacja, godz. 10:07 W akcji ratunkowej biorą udział trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz Straż Portowa.
Aktualizacja, godz. 9:43. Stena Spirit już zawróciła. Zdecydował o tym kapitan promu. Wiemy też, że jednostka uderzyła w nabrzeże górną częścią kadłuba, który jest uszkodzony. Przyczyna? Wciąż nie wiadomo, ale spekuluje się, że mógł być to silny wiatr, bo w Gdyni dziś mocno wieje. Wyjście z terminalu jest wąskie i wymaga precyzyjnych manewrów.
Aktualizacja, godz. 9:28. Trzy osoby są ranne. To pracownicy BCT, na których przewróciła się suwnica. Trwa akcja ratunkowa.
- Prom wychodził z terminala, a na naszym nabrzeżu trwały prace. Suwnica została zahaczona i przewróciła się na nabrzeże. Prom odpłynął - mówi Dagmara Łuczka z BCT.
Do zdarzenia doszło w czwartek, ok. godz. 8:45. Prom uderzył w suwnicę, która stała na nabrzeżu Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego (BCT).
- Na razie nie wiemy dlaczego tak się stało. Doszło do wypadku, ale jeszcze za wcześnie na stwierdzenie kto zawinił. Nie wiemy także jeszcze czy nie ma poszkodowanych - mówi Agnieszka Zembrzycka-Kwiatkowska, rzecznik prasowy Steny Line.
- Prom zahaczył o suwnicę, która stała na nabrzeżu. Ta z hukiem przewróciła się i z tego co widziałem są ranni na nabrzeżu. Już jeżdżą karetki - mówi nam świadek zdarzenia.
Prom pływa pomiędzy Gdynią a Karlskroną od połowy 2011 roku. To bliźniacza jednostka Steny Vision. Oba promy mają po 175 m długości i 30 m szerokości. Mieszczą po 700 samochodów osobowych i 1,7 tys. pasażerów. Mają po 493 kabiny, w tym luksusowe, dwupokojowe kabiny vipowskie.
Miejsca
Opinie (473) ponad 50 zablokowanych
-
2012-05-17 18:50
Prawnicy zarobią.
Szkoda robotników.
/ Weźcie dobrą firmę od odszkodowań, nie przejmujcie się swoją firmą, inaczej zbędą was ochłapami./- 3 1
-
2012-05-17 19:30
Może wreszcie polecą głowy w stenie!!!!!!!!!!!!!!!!
To nie pierwszy incydent Polskiej załogi, urwany rękaw pasażerski w Karlskronie, zderzenie z falochronem w Gdyni, teraz zderzenie z suwnicą, po tych wszystkich incydentach stan osobowy w załodze pozostał bez zmian, a w każdej "normalnej" firmie wyciągane są konsekwencje za takie wypadki, myślę że dyrektor linii pomiędzy polska a Szwecja powinien zrobić zamieszanie w załodze i rozbić tą od wielu lat działającą mafie!!!!!!
Wszyscy są zatrudnienie po znajomości a to dobrze nie wpływa na jakość usług....- 17 5
-
2012-05-17 20:15
potwierdzam i popieram wpis powyzej!!!!! (3)
dlaczego ci sami kapitanowie ciagle plywaja skoro to nie pierwsza kolizja promu!! Najpier uderzenie promem Baltica w falochron w gdyni sprawa wyciszona, pozniej uderzenie w rekaw dla pieszych w karlskronie ( rekaw spadl z duzej wysokosci na cysterne ktora miala zatankowac prom tylko cudem nikt nie zginal!!) i teraz uderzenie w suwnice w gdyni!!! I zawsze ta sama proba oklamania ludzi ze winna byl silny podmuch wiatru!? Nikt nie jest na tyle glupi zeby w to uwierzyc. Te promy to plywajace graty ktore sie nie nadawaly na inne linie to przyslali je tu do nas i je reklamuja jako NOWE luksusowe wycieczkowce!!! Luksus to moze byl jak je wybudowali w 1987 roku
- 7 3
-
2012-05-17 20:36
(2)
Skąd taka ilość jadu u ciebie i w dodatku znajomość szczegółów. Czyżby były sfrustrowany pracownik czy tak sobie krzyczysz żeby pokrzyczeć. Może poprzednio nie była to wina kapitana i dla tego ciągle pływa. Czy jak np taksówkarz będzie brał udział w wypadku np 2 razy nie ze swojej winy to też będziesz krzyczał na forum : "To ten co brał udział w 2 wypadkach a dalej jeżdzi. " ? Ale nie lepiej pokrzyczeć bo ty już przecież wiesz kto zawinił.
- 3 3
-
2012-05-17 20:43
no masz racje pierwszy raz to byla wina falochronu ktory uderzyl w statek a drugi raz to byla wina rekawa hehe (1)
- 3 2
-
2012-05-17 22:17
czarne, białe - a znasz inne kolory ?
- 2 0
-
2012-05-17 20:23
(2)
Pewnie kapitan to jakiś emerytowany wojskowy. Oni są najlepsiejsi.
- 4 2
-
2012-05-17 20:48
Aby pływać promem nie wystarczy być trepem! (1)
Choćby w służbie prowadził lotniskowiec, to na emeryturze bez uprawnień co najwyżej rower. Nie pisz bzdetów misaczku!A od mundurowych się od..czep.
- 1 2
-
2012-05-17 22:24
A kto mu broni po przejściu na emeryture zrobić uprawnienia wachtowego, potem chiefa i wreszcie starego? Znam takich wielu. Przyzwyczajeni z wojska do tego żeby inni za nich zap..li, zero wiedzy bo jak wiadomo w akademi i po liczą się jedynie plecy. Pamiętaj misiaczku że to że mają uprawnienia o niczym nie świadczy bo to w 99 proc alkoholicy nie umiejacy żyć w żadnym innym społeczeństwie niż armia i wiem jak świetnie sobie radzą na morzu.
- 0 1
-
2012-05-17 20:32
szwed
a co na to szwdzi czytajcie w newsniku stara lajba ! i ci sami
- 0 1
-
2012-05-17 20:34
koncówka drazka mu wypadła i poszedł bokiem
ze kapitan nie słyszał ze coś mu puka w zawieszeniu ;)
- 2 0
-
2012-05-17 20:37
Jaki wiatr? Co za bzdura?
Przecież dziś mieliśmy cały dzień północny wiatr, a statek uderzył w północne nabrzeże...
Gdyby zepchnął go wiatr, to najwyżej na południe.
Nie mówiąc że wiatr dziś wcale nie był silny - w porywach 6-7m/s czyli tyle co nic- 4 1
-
2012-05-17 20:49
może ktoś zapodać nazwisko kapitana Stena Spirit? (1)
oraz jak nazywa się kpt. Stena Baltica który uderzył w falochron/
- 4 2
-
2012-05-17 20:57
Mogę zapodać
To jest Hans Jorgen Skjorvesson, stary wyga, pływał na Titanicu i Małym Cycu
Znany jest z zaskakujących zwrotów przez kil do góry oraz forsowania tsunami pod prąd- 8 0
-
2012-05-17 21:09
marinetraffic.com (4)
Ludzie! Śmiać mi się chce i płakać z tego co tu piszecie! Przy takim statku i takiej powierzchni nawiewu wystarczy małe dynamiczne uderzenie wiatru i już jest problem. Chwila nieuwagi i stało się co się stało...Wszyscy mieszają z błotem kapitana a na mostku był jeszcze pilot, który jest po to by znać aktualne warunki...Nie będę zaskoczony jeśli port narzuci korzystanie z asysty holowników podczas manewrów...
Co do portalu trojmiasto.pl to podało złą informację. Zapraszam na stronę marinetraffic.com można tam zauważyć, że w podróż wyruszyła Stena Vision a Stene Spirit stoi na kotwicy...- 2 4
-
2012-05-17 21:23
Stena Spirit właśnie mija Hel (1)
nomem omen
- 1 1
-
2012-05-17 21:40
pusty Spirit!
tak ale płynie pusta...wszystkich pasażerów i samochody zabrała Stena Vision
- 0 0
-
2012-05-17 22:27
Pilot jest tylko doradcą kapitana i odpowiedzialność ma zawsze kapitan,
- 0 2
-
2012-05-18 04:49
Na Stena Line nie ma pilotów, kapitanowie sami wprowadzają i cumują.
Holowników teoretycznie też nie potrzeba, oba promy mają stery strumieniowe na dziobie.
- 1 0
-
2012-05-17 21:13
na moj gust (1)
to franek pompka jezdzil suwnica i po drugim piwku zle zaparkowal
- 0 4
-
2012-05-17 22:03
debil
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.