Po godz. 16 na pasie w kierunku Warszawy zderzyło się auto osobowe z samochodem ciężarowym. Jak przekazali nam strażacy i potwierdzili gdańscy policjanci, w wyniku obrażeń śmierć poniosło 3-letnie i 8-miesięczne dziecko. Trzy inne osoby trafiły do szpitala. Utrudnienia w ruchu trwały niemal 5 godzin. Ok. godz. 21 policjanci otworzyli obwodnicę, ruch na tym odcinku powoli wraca do normy.
2018-07-25 12:58
Jadąc samochodem Jeep Patriot z boxem na dachu, załadowanym bagażnikiem z przyczepa o dość wysokim obrysie plandeki i rodziną to ku..a należy pamiętać ze nie zbliżamy się do Max prędkości na drodze. Cały ten zestaw przeładowany powodował, ze auto nie prowadzi się jak zwykła terenówka z kierowca za kierownicą. Jaki kolwiek mały gwałtowny ruch kierownica z prędkością powyżej rozsądnej powoduje ze taki komplet jest nie do opanowania i prowadzi do wyprowadzenia z toru jazdy. Ty wystarczyła chęć puszczenia innego kierowcy i zmiana pasa ruchu gwałtowna, ze zestaw z odciążonym autem i przyczepa oplandekowana wyskoczył z toru jakim miał się poruszczac. Inny tematem są malutkie trójkąty za 5 zł które się przewracają od podmuchu jadących aut. Uszkodzony Tir powinien być oznakowany pachołkami lub oświetleniem ostrzegawczym około 150 metrów. Takie oto moje przemyślenia, które i tak życia Tym dzieciom nie zwrócą.
2018-07-25 14:47
Jeep Commander. Z resztą się zgodzę. Już wcześniej pisałem. Auta z wysokim środkiem ciężkości nie są bezpieczne....
2018-07-26 10:31
Ma to ogromny wpływ na zachowanie samej przyczepy oraz całego "zestawu".
2018-07-25 13:04
Kto jest za tym aby skutecznie walczyc z piractwem drogowym na polskich drogach? Nigdzie nie widziałam takich kierowców i tak niebezpiecznych dróg w Eropie. Prosze niech media postulują w w Ministerstwie o kontrole, mandaty i nie wiem co jeszcze na Autostradach zwaszcza A1.
2018-07-25 13:26
Wszyscy się rozpisują co to za tragedia (bo jest to rzeczywiście straszne zdarzenie), natomiast nikt nie napisał, że większość kierowców co utknęła w korku na południowej stanęla jak takie c*oty swoimi samochodami na obu pasach nie zjeżdżając na skraj drogi i przygotowując korytarza życia dla służb ratunkowych. Tylko nieliczni zareagowali prawidłowo, ale to za mało....
I uważam, że to jest prawdziwy dramat na naszych drogach, że zamknięci w metalowych pudełkach na kołach wyłączamy myślenie i stajemy się antyspołeczni.
Może chociaż parę osób to przeczyta i zrozumie, jak wiele zależy od nas samych i że być może dzięki odruchowi zjechania na pobocze uratujemy czyjeś życie...
2018-07-25 14:12
Zgadzam się w 100%. Uważam że przydałoby się to nagłośnić w mediach.
2018-07-25 15:39
ale korytarza również nie było. Korek na 10 km i ścisk jak w tetrisie. Każda luka wypełniona. Samochód techniczny musiał poruszać się trawnikiem, bo nawet jak by ktoś chciał go przepuścić to pojawiał się samozwańczy szeryf który wiedział lepiej kogo przepuszczać. Szczytem geniuszu popisał się kierowca tira który nie chciał przepuścić pomocy drogowej, której to zadaniem było udrożnienie drogi !!!
2018-07-25 14:56
Rozpuszczona największa wieś w Polsce, i wyniki są.
2018-07-25 14:59
Boże w głowie się nie mieści dzieciaczki zginęły
2018-07-25 15:37
Drugi bliźniak jest w szpitalu....
2018-07-25 17:37
Boze jaka tragedia, poplakalam sie :( teraz trzeba trzymac kciuki i zyczyc duzo sily dla rodzicow i rodziny.... bo jak tu sie podniesc po takiej tragedii ? :(
2018-07-25 18:49
chcesz chusteczkę? :D
2018-07-25 19:27
Daj spokój, przynajmniej Graże mają o czym plotkować :-)
2018-07-25 16:06
ale wcześniej widziałem wyprzedzanie jak w grach komputerowych, no tam jest z pięć żyć. Teraz udało mu się zmieścić kolejnym razem...
2018-07-25 18:07
jeżdżę 7ka co dziennie i to co sie wyprawia to cud ze nie ma takich wypadków więcej. siedzenie na zderzaki. wyprzedzanie na podwojnej ciągłej na słabych zakrętach. wypychajac sie na siłę aby jedno auto do przodu. jeździć nie umieją jezdzic bo robią prawko za flaszkę po znajomości w Elblągu. i oto efekty. stoję w korkach godzinami bo pajacowi sie spieszy.
2018-07-25 19:32
Zaoszczedzilbys sobie ten kretynski komentarz.. zginely dzieci :( i gow.o nas obchodzi ze stales w korku.. pomysl jak sie czuje rodzina tych dzieci czytajac twoj chamski komentarz..
2018-07-25 18:36
Zaobserwowałem, że służby sprzątają jak mówią mobile bardzo szybko wypadek-po wypadku, trwa to zazwyczaj około godziny a więc ilu wypadków nie widziałem? a było to tylko na pewnym odcinku pewnej trasy i tylko raz w tygodniu i tylko w moim zakresie czasu...
Klikałem nieraz w Google na grafikę - wypadki - marka auta - i widziałem różne fotki m.in pod Czerwoną Karczmą przed Ostródą rozbiła się i zginęła kobieta jadąca z małym synem i ten syn podpisał się po kilku latach pod tą fotką i napisał:
"Tutaj właśnie zginęła moja mama...".
Gdyby spojrzeć niejako z góry na drogi trasy itp to niemal stale gdzieś ktoś się rozbija a może i kilku na raz nie rzadko.
Będziecie się oburzać, ale prawda jest taka, że wielu wielu , wiele wiele z was nie ma bladego pojęcia o jeździe samochodem.
2018-07-25 18:45
na zakręcie z reguły dodaje się gazu a nigdy odejmuje to nie mogła w to uwierzyć.
I jeszcze coś, prawo jazdy ma miliony ludzi, ale predyspozycje do jazdy samochodem MOŻE ma połowa z nich. Dla ludzi normalnym jest, że nie każdy nadaje się na szewca, górnika czy sprzedawcę, ale myślą, że każdy nadaje się na kierowcę! Pomijając niewidomych.
2018-07-25 19:46
Przyczyną mógł być koszmarny nawyk zjeżdżania na pas awaryjny, by przepuścić siedzący na zderzaku inny samochód. Taką jazdę można zaobserwować na zwykłych drogach z szerszym pasem awaryjnym, oddzielonym od pasa ruchu szeroką białą linią. Nagminnie wyprzedza się na takich drogach "na trzeciego", zmuszając kierowców do wjazdu na ten pas awaryjny. Niektórzy kierowcy i bez wymuszania wykazują takę samobójczą uprzejmość. By sprawdzić, można wybrać się na przejażdżkę drogą 91 Pruszcz Gdański - Gniew. Od czasu do czasu jeżdżę tam. Współczucie dla rodziny - tragedia niewyobrażalna.
2018-07-25 19:57
mogło być całe mnóstwo,a każda z nich wynika z Ludzkiej niedoskonałości.
Wielu komentujących nie zuważa tego,że sprawca tego wypadku(ktokolwiek nim się okaże) "na codzień" zapewne był/jest takim samym człowiekiem jak każdy z nas,gdyż każdy z nas popełnia w życiu błędy i cieszyć się należy tym,że tylko niewielki odsetek/promil tych błędów jest tak tragiczny w skutkach.
Nie ma sposobu na wyeliminowanie ryzyka,ponieważ nie ma (na szczęście) sposobu na przeprogramowanie człowieka i jego zachowań.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
