- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (141 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (99 opinii)
- 3 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (51 opinii)
- 4 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
- 5 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (151 opinii)
- 6 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
ZUT chce 1 tys. zł za ujawnienie wydatków publicznych
Władze spółki komunalnej - Zakładu Utylizacyjnego (ZUT) w Szadółkach - chcą 1 tys. zł za przedstawienie wydatków z kart bankowych spółki. Inne miejskie spółki nie mają z tym problemu - Arena Gdańsk odpowiedź przesłała.
Na początku listopada poprosiliśmy władze spółki komunalnej - Zakładu Utylizacyjnego - o przedstawienie wydatków z kart bankowych (debetowych i kredytowych), funkcjonujących we wspomnianej spółce. Nie ma w tym nic dziwnego. Podobne dane, ale w przypadku urzędników, urzędów z Gdańska, Gdyni i Sopotu opisywaliśmy odrębnym artykułem pół roku temu.
Jednak odpowiedź z Zakładu Utylizacyjnego mocno nas zaskoczyła. W odpowiedzi na pismo władze miejskie spółki - prezes Michał Dzioba i członek zarządu Maciej Jakubek - zażądali oprócz wykazania interesu publicznego, przelania na konto zakładu... 1 tys. zł. Mają one pokryć koszty związane z przygotowaniem odpowiedzi.
Chodzi o kliknięcie myszką
Z praktycznego punktu widzenia taka odpowiedź utrudnia "Kowalskiemu" kontrolę funkcjonowania każdej spółki miejskiej. 1 tys. zł ma zniechęcić do dalszego działania obywateli. We wniosku proszono wyłącznie o wyciąg z historii konta, która dostępna jest w każdym banku. Każdy, kto ma dostęp internetowy do konta dobrze wie, że chodzi o jedno kliknięcie myszką.
Prawnicy zauważają, że przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej pozwalają podmiotowi obowiązanemu do udostępnienia takiej informacji pobrać od wnioskodawcy opłatę odpowiadającą wysokości kosztów dodatkowych, związanych ze wskazanym we wniosku sposobem udostępnienia lub koniecznością przekształcenia informacji w formę wskazaną we wniosku. Należy jednak wskazać, iż jest to wyjątek od zasady bezpłatnego dostępu do informacji publicznej, wyrażonej w art. 7 ust. 2 ustawy.
- Chodzi tu więc o koszty rzeczywiste, realne, faktycznie ponoszone przez organ w związku z określonym sposobem udostępnienia informacji. Nierealne wydaje się określenie tak wysokich kosztów za wyciągi z kart bankowych za okres 10 miesięcy, nawet jeśli rzeczywiście istnieje konieczność poniesienia przez Zakład opłat, np. bankowych - mówi Jakub Żak z gdańskiej Kancelarii Reprywatyzacyjnej.
Czytaj też: Nagrody dla urzędników: Gdańsk ujawnia, Gdynia częściowo, Sopot w ogóle
Spółka Arena Gdańsk przesłała wydatki z kart
Warto zaznaczyć, że z uzyskaniem identycznych danych nie było problemu w przypadku innej spółki komunalnej - Arena Gdańsk, która jest właścicielem stadionu. Odpowiedź otrzymaliśmy w sierpniu tego roku od nowego prezesa zarządu, Andrzeja Bojanowskiego. Natomiast spółka Investgda w obszernym piśmie wyjaśniła, że kart bankowych nie ma.
Skorzystaliśmy z prawa do zażalenia na odpowiedź Zakładu Utylizacyjnego. Sprawą zajmie się teraz organ wyższej instancji - Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (109) ponad 20 zablokowanych
-
2017-11-24 07:19
Czemu gawiedź wtyka nos w nie swoje sprawy? (4)
Po co Kowalskiemu tego typu informacje? I tak nie pojmie czy to dużo czy mało i czy wydatek był celowy. Tego typu komunistyczne zapytania wprowadzają tylko zamęt i poróżniają i tak oddalone od siebie społeczeństwo.
- 7 39
-
2017-11-24 09:26
(1)
Społeczeństwo to nie gawiedz buraku...
Chodzi o możliwość skorzystania w razie wątpliwości przez kompetentne osoby z poza spółki czy urzędu...- 0 2
-
2017-11-24 10:26
Dla niektórych sarkazm to były prezydent Francji, a ironia to takie jagody ;)
- 2 1
-
2017-11-24 07:25
Obiadek za 1000 zł to mało pewnie (1)
Wg ciebie? No chyba ze podejmowali na Szadółkach głowę państwa
- 8 4
-
2017-11-24 07:31
Ty nawet ironii w Misiu bys nie wyczuł
- 4 3
-
2017-11-24 08:20
O Boże.... te błędy w piśmie od Areny Gdańsk. (3)
I ludzie z gramatyką na takim poziomie pracują w takich miejscach... skandal!
- 10 2
-
2017-11-24 09:26
I adresat redaktor m.nastret@trojmiasto.pl :-D (2)
dobrze że nie napisali "natręt"
- 4 0
-
2017-11-24 09:50
Może freudowska pomyłka powinna być, na skręt...
- 2 0
-
2017-11-24 09:48
niby oczywista omyłka
a trafiona w sedno do tego stopnia, że ciężko uwierzyć w jej przypadkowość
- 2 0
-
2017-11-24 09:27
Lokalnym baronom w d*pach sie kolejny raz poprzewracało
- 4 3
-
2017-11-24 09:17
wyciąg z konta kosztuje max 50zł i to za 3 lata wstecz
- 5 3
-
2017-11-24 09:13
Wiele przejętych przez pis państ. firm nie udziela żadny informacji a miało być inaczej
Widzę że portal dołączył do nagonki na P.Adamowicza są tu też firmy przejęte przez pis ale ich się nie pyta o wydatki-ze strachu?Gwoli prawdy peowcy też utrudniali dostęp do info!A Rydzyk dostający miliony od rządu to juź kuriozum nawet wyroków sądów nie respektuje jak podaje Watchdog
- 6 5
-
2017-11-24 08:50
Bezczelne zachowanie (1)
Proponuję Urzędowi Skarbowemu by zajął się nimi gdyż coś tu śmierdzi.
- 10 5
-
2017-11-24 09:11
sygnalista czy donosiciel ?
- 2 1
-
2017-11-24 09:02
Ciekawe ile państwowe spółki wydały na MISIEWICZA?
Uprasza się towarzyszy rządowych o ujawnienie tych informacji ! Na pytania dziennikarzy słychać jak w KGB - TAJEMNICA!!! To dlaczego spółki komunalne mają ujawniać?
- 7 4
-
2017-11-24 09:01
Odpowiedz Areny ma taka sama wartosc, jak brak odpowiedI od smieciarzy. Nie ma czym sie podniecać
- 4 2
-
2017-11-24 08:59
tam już powinien prokurator wietrzyć dokumenty
- 6 3
-
2017-11-24 08:53
Przecież to zajmie 3 min
ale 100 takich wniosków pomnożone przez 3 min = 5 godzin.
Tak się zaczyna wrzucanie pracownikom drobnych zadań, a potem nie wyrabiają na zakrętach.
Kierownik powie przecież to trwa 5 min a pracownik ale takich drobnych zadań mam setki.- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.