• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za nami kolejna zmiana czasu

Katarzyna Moritz
30 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Przy zmianie czasu problemem są na pewno zmiany w rozkładach jazdy. Przy zmianie czasu problemem są na pewno zmiany w rozkładach jazdy.

Wielu z nas cieszy się, że tegoroczna zmiana czasu przypada w Wielkanoc, bo dzięki temu nie odczujemy tak bardzo skutków krótszego o godzinę snu. Inni przypominają, że zmiana czasu to bzdura, która niepotrzebnie utrudnia życie.



Czy zdarzyło ci się zapomnieć o zmianie czasu na letni?

Zmiana z czasu zimowego na letni nastąpi w nocy z 30 na 31 marca. Zegarek przestawimy z godziny 2:00 na 3:00 w nocy - tak zazwyczaj co roku brzmią oficjalne komunikaty na ten temat.

A jak to wygląda z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego? W zeszłym roku zapytaliśmy w ankiecie naszych czytelników: Co cię bardziej denerwuje przy zmianie czasu? Okazało się, że na blisko 1,8 tys. uczestników ankiety, jedynie 4 proc. denerwuje "cofanie czasu", ale najwięcej, bo aż 55 proc. odpowiedziało, że "zmiana czasu jest w ogóle bez sensu". Ponadto 23 proc. czytelników denerwuje "przesuwanie wskazówek do przodu i krótszy sen", a 18 proc. podkreśla, że "nic ich nie denerwuje, bo jest to tylko godzina". Także obecnie dużo się nie zmieniło.

- Najgorzej jest na początku, ale wystarczy kilka dni i się przyzwyczajam. Właściwie gdy teraz zima ciągle nie chce odpuścić, to dzień dłuższy o godzinę napawa optymizmem. Bo jakby nie patrzeć, o 19 będzie jeszcze jasno, słońce mocniej świeci, przyroda się budzi. Generalnie nie robię z tego dramatu, choć dobrze, że zmiana nastąpi w święta - mówi pan Andrzej.

- Mam z tym problem, po prostu źle to znoszę. Ciągle chodzę niewyspana, mija niemal miesiąc, zanim się wyreguluję na nowy czas. Zastanawia mnie np. dlaczego, tak jak w Rosji, nie możemy zrezygnować z tej całej zabawy z przestawianiem zegarków. To po prostu irytująca bzdura. Wszyscy już wiedzą, że w obecnych czasach manipulowanie przy zegarkach nie ma żadnego sensu - mówi Wioleta.

Na razie jednak nie zanosi się na to, by Polska miała postępować inaczej niż spora część świata (ok. 70 państw) i zrezygnować z przestawiania zegarków. Dlatego warto w całym tym zamieszaniu zachować po prostu spokój, a także posłuchać niektórych lekarzy, którzy twierdzą, że najszybciej ze zmianą czasu poradzimy sobie, gdy po prostu nie będziemy się nią przejmować.

Jednym z najczęstszych powodów bezsenności jest bowiem zamartwianie się. Co ciekawe, niektórzy psycholodzy są nawet skłonni twierdzić, że bardziej depresyjnie niż zmiana czasu, mogą na nas wpływać niektóre święta. Szczególnie jeżeli sprzyjają one głębszej refleksji i zastanowieniu się nad hierarchią własnych potrzeb.

Choć wielu z nas ma swoje racje związane ze zmianą czasu, to bezspornym faktem jest to, że może to być głównie problem dla osób podróżujących tej nocy, kiedy zmianie ulegają też rozkłady jazdy.

Sprawdź zmiany w rozkładzie jazdy nocnych autobusów w Gdańsku, w Gdyni oraz SKM.

Opinie (194) 5 zablokowanych

  • znieść tą zmianę czasu....

    Naprawdę bez sensu jest zmiana czasu, powinno się to w ogóle znieść, pozostawić czas letni, ponieważ wtedy ciemno nie robi się tak szybko i koniec.

    • 7 0

  • mi to lata, jak można ileś dni sie męczyć?

    godzina w te czy we wte, co za problem?

    • 2 0

  • A ja zakładam protest zbiorowy przeciwko zmianie czasu (4)

    Koniec, nie ma, żadne szastanie godzinami, jest kryzys,
    wojna w Korei a tu zmiana czasu?
    o nie!
    O 2 w nocy rozpoczynam strajk powszechny we wszystkich zegarkach,
    tym co się spróbują przestawić - powyciągam baterie,
    kukułkę uśpię,
    wahadło urwę,
    oooo

    • 9 0

    • Wyrwij sprężynę, ale nie zabijaj kukułki.

      • 2 0

    • daj siebie uśpić będzie jednego idioty mniej (2)

      • 0 4

      • (1)

        No i skąd tyle jadu i nienawiści już od rana w niedzielę?

        • 0 0

        • peta - nie przejmuj się - to tak po wolsku

          to tak po katolicku
          z miłością bliźniego

          • 1 0

  • Łokej

    okażę jej litość,
    chociaż wredne ptaszysko warczy co godzinę i spać nie daje

    • 3 0

  • hehe (1)

    hehe problem robicie jak plyne z Chin do Usa przestawiamy co 2 dni godzine do przodu lacznie 10 i potem caly dzien wiec naprawde ta godzinka ,i jeszcze dzien wolny to nic takiego i jak czytam ze kobieta przystosowuje sie do zycia przez ta godzine miesiac buhahahahhaha no nie wyrabiam ze smiechu Pozdrowienia i Wesolych Swiat

    • 8 3

    • Hehe, Marynarzu

      Koleżanka wróciła z miesięcznych wakacji w Australii i prawie tydzień przestawiała się na czas lokalny - a to tylko plus 8 godzin,
      aha, zapomniałem dodać - nie płynęła - leciała samolotem sobie z daleka

      • 2 3

  • A ja się szykuję na bzykanko o 2.00.

    Chcę pobić rekord w długości stosunku. Planuję do 3.03.

    • 13 1

  • Obudzę się starsza o godzinę ?!?!

    Oł maj gat

    • 8 0

  • wspolczuje

    Zmechanizowanym robotom, dla ktorych przestawienie czasu o godzine jest powodem katorgi przez kilka dni, albo i tygodni. Wasze zycie musi byc straszne...

    • 4 3

  • Ja się obudziłem by zmienić czas sam:) i dziecko nakarmić;)

    • 4 1

  • debilny komunistyczny pomysł

    niczemu nie służący.

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane