Przewodnik po Jarmarku św. Dominika
Pierwszy tydzień Jarmarku św. Dominika za nami. Postanowiliśmy sprawdzić jak się poruszać wśród blisko tysiąca straganów, by szybko znaleźć to, co nas interesuje.
(przy fontannie Neptuna), Piwnej i Szerokiej . Jeśli nie mapa to w zorientowaniu się pomogą nam obecnie niemal na każdej ulicy tzw. stendy z dokładnym programem imprez i rozmieszczeniem kramów. , Długim Pobrzeżu , Tkackiej czy na Zielonym Moście można przebierać w ręcznie wykonanej biżuterii, pięknie zdobionej ceramice czy oryginalnych ubraniach, których nie dostaniemy w żadnym sieciowym sklepie. A ul. Straganiarska i Grobla IV to obowiązkowy punkt dla wszystkich miłośników staroci i antyków, choć tych ostatnich z roku na rok ubywa na jarmarku, bo zamiast zabytkowych rzeczy prędzej dostaniemy współczesne, stylizowane na antyki.
| 
|
.
2011-08-07 11:36
W średniowieczu jarmark miał swoje głębokie uzasadnienie - ponieważ Gdańsk był potęgą handlu morskiego, było to takie miejsce, gdzie można było kupić atrakcyjne towary z pierwszej ręki oraz nawiązać umowy handlowe. Wtedy nie było panoramy firm ani wyszukiwarek internetowych, więc miejsce, gdzie różni kupcy i rzemieślnicy mogli wystawić swoje oferty spełniało właśnie taką funkcję.Tak więc swoją pierwotną rację bytu ta impreza dawno straciła. Pomysłu na nową formułę - brak.
2011-08-07 12:13
Lubie Jarmark z pełną świadomością kiczu na straganach i drożyzny mimo wielkiego 9 miesięcznego brzucha ciążowego byłam tam dwa razu. Wszyscy tylko narzekają a jak Jarmarku nie ma to pustki na Długiej w sobotę wieczorem... cieszcie się, że coś się dzieje, że przynajmniej narzekać macie na co, bo w innych miastach największym wydarzeniem jest msza w niedziele.
2011-08-07 15:39
Ale to miasto było w finale o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury !!!
2011-08-07 18:35
Ty chyba w innych miastach nie bywasz
2011-08-07 15:47
Może przez cały okres trwania jarmarku i to bardzo naciągając tą liczbę ale patrząc ze swojego okna nie widzę tłumów jednak. To raczej upadająca impreza. Brak rewolucyjnych posunięć w tej kwestii doprowadziło tą imprezę do poziomu targowiska na którym można kupić tandetne produkty bez paragonu fiskalnego.Jest to największa impreza w Polsce handlowa przy czym największe oszustwo fiskalne w tym kraju. Jednym słowem mamy do czynienia z największym oszustwem fiskalnym któremu omen nomen patronuje Prezydent Gdańska.Dziwne prawda samemu oszukiwać swojej państwo Panie Adamowicz. Że Pan się nie boi tak wielkie oszustwo organizować w Gdańsku.Kasy fiskalne na Jarmarku nie istnieją a wszyscy udają że jest okCzas chyba wyregulować te kwestie. Po za tym Gdańsk jako bursztynowa stolica świata z tak wielką liczbą sklepów a tu nawał stoisk ulicznych bursztynków. Czy nie przesadzamy z tą konkurencją dla sklepów.Już jest napięta sytuacja z racji słabego sezonu i sklepy z bursztynami mają ochotę na znak protestu zamknąć swoje sklepy w czasie kolejnego Targowiska Dominikańskiego bo Jarmarkiem Dominikańskim nie należy tej parodii już nazywać.Więc za rok szykuje się nam skandal bursztynowy w Gdańsku.
2011-08-07 16:13
odwiedzających Ciekawy jestem skąd się wzięły te 2 miliony odwiedzających, może pomnożyli liczbę mieszkańców Starego / Głównego miasta razy 14 i tyle ( przecież każdy z mieszkańców wychodząc codziennie po bułki niejako mimochodem odwiedza Jarmark )
2011-08-07 17:51
SZKODA CZASU I PRĄDU NA TEN JARMARK SAME BADZIEWIE A JAK COŚ CIEKAWEGO TO CENA Z KOSMOSU SAME UTRUDNIENIA ZAMKNIĘTE ULICE BRAK MIEJSC DO PARKOWANIA O KTÓRE I TAK TRUDNO PRZEJŚCIE NIEKTÓRYMI ULICZKAMI GRANICZY Z CUDEM I GROZI ROZSTROJEM NERWOWYM A GASTRONOMIA NA SAM ZAPACH ROBI SIĘ SŁABO A CO DOPIERO TO JEŚĆ
2011-08-07 18:43
GAcie, skarpety i inna tandeta to ma być Jarmark Dominikański?
2011-08-07 20:14
najbardziej zdziwiłem się jak kupione na kilogramy w Chinach płótna - malarstwo olejne czy akrylowe maszynowo drukowane podpisane np. Nowak sprzedaje się jako obrazy artystow polskich. Czy za takie fałszerstwa nie ma kary?
2011-08-07 20:56
Jarmark juz nie jest taki jak byl kiedys zabraklo CUDOWNEGO CZLOWIEKA JAKIM BYL no wlasnie byl bo juz go nie ma i nie zobaczymy nigdy na jarmarku NASZEGO GDANSKIEGO PIRATA czyli ANDRZEJA ...ANDRZEJKU BRAKUJE TWOJEJ ZAWSZE USMIECHNIETEJ TWARZY , TWOJEGO GLOSU , BRAKUJE CIEBIE ...SPOCZYWAJ W POKOJU ...
2011-08-07 23:05
jestem bywalcem staroci od zawsze i od kilku lat zauwazam ze cały czas sa sprzedawane te same przedmioty tylko coraz drozej ?handlarze staroci maja takie ceny ze smiech na sali-trzeba byc kretynem aby cos u nich kupowac,czasami jednak zdarzaja sie okazjeogolnie fajnie -jak zawsze
2011-08-07 23:21
i to dzien po dniu. W sobote trzeba bylo byc wieczorem, takiej muzy z jarmarkowej sceny jeszcze nie slyszalem. No, musze powiedziec wielki plus.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
